Temat: Koleżanka a facet

Miałyście taką sytuacje ,że jak wasza kolezanka/przyjaciolka znalazła sobie faceta to automatycznie konakt z wami był bardzo ograniczony?

Ja jestem w takiej sytuacji i w sumie nie wiem czy opłaca się pisać, nalegać na spotkania czy po prostu olać..

Ja miałam i to dwa razy.

Najpierw z jedną dziewczyną było tak, ze jak nie miała nikogo, to chodziła zamną jak cień i w kółko by spędzała ze mną czas. Jak miała chłopaka, to olewka. Nie dość, ze się rzadko widywałyśmy, to jeszcze dosłownie  na pół godz., bo ona się spóźniała godzinę, bo była z nim, potem wcześniej uciekała, bo do niego, a w trakcie też nic nie było można zrobić, bo cały czas na telefonie. Była to panna, która miała wiele związków jeden po drugim, ale każdy po maks pół roku. Gdy jakiś z nią zrywał, to płakała na moim ramieniu. A potem poznawała nowego i tak dalej...

W końcu po jej jednym wystepku, którego nie będę opisywać, zerwałam z nią kontakt. Bolało, ale nie żałuję. I teraz ona nie ma mnie, i nie ma tamtego chłopaka, przez którego ze mną straciła kontakt. Ale ma jakiegoś nowego. To wredne, ale wiem, że długo razem nie będą.

Druga sprawa - druga dziewczyna po prostu poswięca mi mniej czasu - że tak powiem - pisemnie i na żywo. Ale nie olewa.

Jejku przestancie z tym "to nie prawdziwa przyjaciolka". Stan zakochania jest podobny biologicznie do stanu bycia pod wplywem narkotykow. Jesli ta kolezanka dopiero zaczela sie z nim spotykac, to normalne ze olewa wszystko inne. Daj jej czas autorko! Pokaz wlasnie ze ty jestes prawidzwa przyjaciolka! Po jakims czasie sie wszystko na pewno unormuje. No i poza tym to ze spedza z nim czas i ma dla ciebie go mniej jest naturalne. Jesli natomiast w ogole sie nie bedziecie spotykac itp to porozmawiaj z nia. Jesli to nic nie da - wtedy mysl o zakonczeniu znajomosci. Ale na razie daj jej czas.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.