- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 lipca 2017, 21:38
Jeżeli chcecie się pobawić i odpowiedzieć to będę wdzięczna za informację, z której części Polski jesteście.
Ostrężnice czy jeżyny?
Kremówka czy napoleonka?
Strugaczka czy temperówka?
Sznycle czy kotlety mielone?
Drożdżówki czy słodkie bułki?
Grysik czy kasza manna?
I pytania bonusowe: zamykacie czy zakluczacie drzwi (zakładając, że używacie klucza)? Co to są flizy? I czy wysłanie na dworzec kogoś kto pyta o to jak dojść na Starówkę w Krakowie to chamstwo, czy obywatelski obowiązek ;)
4 lipca 2017, 15:36
Wszyscy wiedzą, że sikasz do basenu
4 lipca 2017, 15:42
pyza to obraza ;)moga być jeszcze "cepeliny"napoleonka u nas to taka płaska, i od razu widac że ma budyń, zaczem się zje to się rozsypie :DW ogóle Wilena, świetny temat :) fajnie poczytać. Pamiętam jak koleżanka z Podlasia mówiła, że zjadłaby sobie kartacze. Kompletnie nie miałam pojęcia co to jest, pokazała mi zdjęcie w internecie, na co ja: oooo, to mów od razu, że pyzy. Była oburzona, że nasze pyzy a ich kartacze to są dwie różne rzeczy. Ja nie widziałam różnicy :D
Moja rodzina z Suwalszczyzny mówi kartacze, cepeliny podobno bardziej na Warmii :-D ot ciekawostka. Pyzy z mięsem to chyba te mniejsze z południa polski, ciasto też jest inne, nie szare, a takie jak do klusków śląskich.
4 lipca 2017, 15:43
Jeżyny, napoleonka, temperówka, kotlety mielone, drożdżówka, kasza manna
Zamykam drzwi
nie wiedziałam co to flizy
Może z tą Starówką jest jak z dworcem w Czeladzi ;-)
Jestem z Siemianowic Śląskich
4 lipca 2017, 15:46
teraz do mnie doszlo, ze kiedys mowilam "zastrugac" olowek a teraz mowie temperowka, mozliwe, ze nabylam te nazwe od slyszenia np w telewizji czy od czytania?
4 lipca 2017, 15:48
O, a`propos klusek, to rosół z kluskami się u nas je.
A z dworcem nie znam.
4 lipca 2017, 15:50
ja jem rosol z makaronem (wlasciwie to nawet teraz :D ) malopolska
4 lipca 2017, 15:51
u nas kluska to kluska - kopytko (pamieta ktos jeszcze reklame plusa? ), pyzy, kluski slaskie, lane kluski. A makaron to makaron. Ale u mojego ex meza (cieszyn) tez sie jadlo makaron i pomidorowa z kluskami.
4 lipca 2017, 15:52
U nas zupa z kluskami oznacza, że to kluski domowej roboty :-P jak kupne to już po prostu makaron.
4 lipca 2017, 15:57
bo makaron się samemu robiło, rzeczywiście ten kupny nie zasługuje na miano klusek :D
4 lipca 2017, 16:03
u nas kluska to kluska - kopytko (pamieta ktos jeszcze reklame plusa? ), pyzy, kluski slaskie, lane kluski. A makaron to makaron. Ale u mojego ex meza (cieszyn) tez sie jadlo makaron i pomidorowa z kluskami.
Tak, u mnie też nie mówi się na makaron kluski. Makaron to makaron. I tez używa się nazwy kopytka, czyli takie leniwe zrobione z dodatkiem ziemniaków. Z cukrem i cynamonem, pycha
Edytowany przez Posterisan 4 lipca 2017, 16:04