Temat: Szwajcaria/Praca/Pomocy!!!

Hej dziewczyny! Nie obiecuję, że to co teraz napiszę będzie się trzymało kupy, bo jestem roztrzęsiona.

Tydzień temu zdecydowałam się przyjechać na 2 tyg próbne do Szwajcarii. Przepracowałam już 6 roboczych dni, a dziś pytam córki szefowej jak będzie wyglądało rozliczenie, a ona, że "to okres próbny przecież". No i I pytam, czy to w takim razie za darmo, a ona, że tak i czy to jest ok, odpowiedziałam szybko "ja" i uciekłam na górę... Podobno dwie dziewczyny które tu są (Polki) też miały. Czy to zgodne z prawem ich prawem? W internecie znalazłam, że owszem, można kogoś wypróbować, ale 1-3 dni za darmo. Dodam, że nie miałam umowy podpisanej. Wcześniej, rozmawiając z tą dziewczyną ws. pracy ona przesłała mi miesięczne wynagrodzenie, więc nie pytałam czy te 2 tyg to za darmo. No bo na logikę, kto jechałby 900 km pracować za free jak pełnoetatowy pracownik przez 2 tyg?!... Co mogę teraz zrobić? Ktoś wie? Proszę o pomoc, a nie zbędne i głupie komentarze.

Pasek wagi

może ichniejsza inspekcja pracy ? miejscowy prawnik żeby dopytac co i jak?

Nie masz podpisanej umowy? Juz powinni Ci cos dac, ale pewnie masz cos w mailu odnosnie terminu, platnosci itd. 

Szczerze to pierwsze slysze, ze mozna sobie kogos "wyprobowac". Tak, sa okresy probne, ale platne. Oznacza to tyle, ze jesli sie nie sprawdzisz to sie z Toba zegnaja bez zalu, ale nie ze zasuwasz za friko. Tak jest w cywilizowanych krajach i dziwne, zeby w Szwajcarii bylo inaczej. Nie znam jezyka i nie pomoge, ale wrzuc cos odnosnie umow i kontraktow w przegladarke. Powinnas znalezc cos jak polski kodeks pracy. 

Znasz angielski? http://www.cms-lawnow.com/~/media/lawnow/pdfs/cms%...

Przejrzalam neta i o ile mi cos nie umknelo, to o zadnym okresie bez zaplaty nic nie znalazlam. Przeczytaj czesc dotyczaca kontraktow. Nie wiem tylko jak to sie ma do obcokrajowcow, w sensie czy nie trzeba dodatkowych pozwolen.

nie podejmuje sie pracy bez podpisanej umowy .. w przyszlosci pewnie juz tego wiecej nie zrobisz.

co bym zrobila bedac na Twoim miejscu? chyba najrozsadniejszym rozwiazaniem byloby szukanie jakiejs innej pracy (z umowa !). a z tamtym miejscem jak najszybciej sie pozegnac. 

Niestety nawet w Anglii spotkalam sie z takimi bezplatnymi probami... skonczylo sie ze stracilam jeden dzien kilka razy i sie nauczylam ... Najlepiej wlasnie Polacy mnie zrobili, pracowalam prawie tydz, po czym kobieta pow mi ze mnie nie potrzebuje i odprawila z kwitkiem. Tez zaslaniala sie okresem probnym. 

Pasek wagi

poradzilabym sie prawnika,ale nie polskiego a szwajcarskiego 

Le-Poisson-Architecte napisał(a):

Boze, dziewczyno, cos ty zrobila. To jest nielegalne, a oni prawdop.wkrotce wyrzuca Cie na bruk. Siedze na forach fejsbookowych Polakow mieszkajacych w Szwajcarii i Polacy sa tam okropni, oszusci i złodzieje. Szwajcaria nie jest tez latwym krajem , musisz miec rozne zgody, gmina w ktorej mieszkasz tez decyduje. W Szwjcarii nie można podejmowac pracy na czarno!!!! Groza Ci rozne restrykcje. Skontaktuj sie z Polakami w Swiss, jest kilka grup. Czytałam takich historii juz kilka i kończymy sie one tragicznie. Byc moze to ci sami patole, ktorzy wprowadzają sobie naiwne Polki. Napisz na fb, tam podadza ci co masz robic, prawdop.iść na policję i zostaniesz deportowana do Pl. Szwajcaria zupelnie inaczej prawnie prosperuje i sa duże obostrzenia prawne. Nie można tam jechać sobie do pracy nie znając tamtejszego prawa!!!!

Rybka, weź głęboki oddech może, ok?

Le-Poisson-Architecte napisał(a):

Boze, dziewczyno, cos ty zrobila. To jest nielegalne, a oni prawdop.wkrotce wyrzuca Cie na bruk. Siedze na forach fejsbookowych Polakow mieszkajacych w Szwajcarii i Polacy sa tam okropni, oszusci i złodzieje. Szwajcaria nie jest tez latwym krajem , musisz miec rozne zgody, gmina w ktorej mieszkasz tez decyduje. W Szwjcarii nie można podejmowac pracy na czarno!!!! Groza Ci rozne restrykcje. Skontaktuj sie z Polakami w Swiss, jest kilka grup. Czytałam takich historii juz kilka i kończymy sie one tragicznie. Byc moze to ci sami patole, ktorzy wprowadzają sobie naiwne Polki. Napisz na fb, tam podadza ci co masz robic, prawdop.iść na policję i zostaniesz deportowana do Pl. Szwajcaria zupelnie inaczej prawnie prosperuje i sa duże obostrzenia prawne. Nie można tam jechać sobie do pracy nie znając tamtejszego prawa!!!!

Rybka, nie strasz dziewczyny, ona i tak juz pewnie przerazona i zdolowana.

Autorko przejrzyj przepisy. Nie czytaj info na forum dla Polakow, chyba ze potrafisz ocenic czy ktos ma faktycznie wiedze na temat. Wiekszosc to (pisze na podstawie forow w NL) totalne bzdury. Na zadna policje nie idz, nie wiem w czym by Ci to moglo pomoc.

Jesli okaze sie, ze umowy nie ma i nie bedzie to po prostu wracaj do domu. 

Z tego co wyczytalam to umowa o prace niekoniecznie musi byc w formie pisemnej, by byla wazna.  A autorka moze miec wiele informacji w mailu, ktore wymienila z potencjalnym pracodawca. 

Kolejna rzecz: obywatele UE z tego co wyczytalam, nie potrzebuja specjalnych pozwolen itd. Musza dopelnic pewnych formalnosci, ale jesli okres zatrudnienia nie przekracza 90 dni to jest forma bardzo uproszczona, pomijajaca wiele formalnosci i wymogow. 

Wiele obowiazkow przy dluzszych umowach nadal lezy po stronie pracodawcy, po stronie pracownika rejestracje, adres i takie tam. 

@ Rybka 

Duzo tez zalezy od charakteru pracy i sektora, rozne przepisy wchodza w gre i moze wlasnie Twoj maz, znajomi lapia sie na tamten zakres. Autorka zakladam zostaje w sektorze prywatnym, raczej malo specjalistyczne stanowiska. Zakladam tez, ze nie planuje zostac tam latami, bo z tego co kojarze to nadal studiuje i jest to praca wakacyjna?

Bazuje na tym co na szybko wyczytalam w necie, specjalista od prawa pracy w Szwajcarii nie jestem, ale wiele dokumentow ktore znalazlam swietnie objasnia pewne kwestie. 

Uwazam, ze nie ma sie czego bac. Jedynie wywalczyc zaplate, jesli kontraktu nie chca dac i zakonczyc sprawe z ja najmniejsza strata. 

Zbajdz w necie kontakt do UNII. Oni ci doradza. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.