Temat: Kolezanka z pracy mnie ignoruje zapytac czemu?

Podjelam dodatkowa prace na zastepstwo do konca wakacji. Jest to male biuro w ktorym procz mnie sa jeszcze 4dziewczyny. Atmosfera jeat ogolem fajna. Jedna dziewczyna jednak mnie ignoruje. Nie odpowiada mi czesc i traktuje jak powietrze. Ja wiem ze nie wszyscy sie musza lubic ale stawia mnie to w niezrecznej sytuacji. Ostatnio dwukrotnie obie zostalysmy do konca i kiedy wybila godz 17 zwiastujaca koniec pracy wziela torebke odbila sie karta i poszla. Nawet czesc noe powoedziala:) Ogolnie dziewczyna ignoruje mnie, kiedy chcialam ja o cos zapytac nawet nie poptrzyla na mnie:) 

Noe chodzi o zazdrosc bo obie raczej jestesmy przecietne. Mam ochote sie jej zapytac o co chodzi ale czy jest sens?:) a moze to taki mrukliwy typ czlowieka...

Martuska. napisał(a):

sadcat napisał(a):

Anduin napisał(a):

Martuska. napisał(a):

Ihearyoucalling napisał(a):

a z pozostałymi dziewczynami normalnie rozmawia ? Może to taki typ człowieka albo po prostu ma gorsze dni, coś się wydarzyło w jej życiu.  Możesz następnym razem zapytać czy wszystko ok bo wydaje się nieobecna :P  
tak z pozostalymi normalnie:) Jest moim przeciwienstwem, nie jest taka wygadana jak ja tylko raczej cicha i wycofana. Ale ta roznica chyba nie jest powodem zeby sie nie dogadac. 
Miałam takiego kolegę w pracy 'hej do przodu' który ZAWSZE miał coś do powiedzenia i w KAŻDYM temacie był ekspertem (oczywiście w jego mniemaniu). W końcu miałam go dość i na każde jego otwarcie paszczy reagowałam alergią niezależnie co mówił. Moją bronią przed tym idiotą była kompletna ignorancja. Przynajmniej nie zamęczał mnie swoimi 'madrosciami'. Może to samo tyczy się ciebie...
Heh racja, tez mam taka osobe w pracy i nawet nie wchodze w dyskusję, zwlaszcza jak zaczyna gadac o polityce i obrazac innych, szkoda g.. ruszac jak to mowia.
ale ja do niej nie mowie i nie wymadrzam sie bo mam robote i cgce wyjsc z pracy o normalnwj porze Mam jednak latwosc w nawiazywaniu kontaktow, zwykle jestem dusza towarzystwa i moze to ja drazni:)

Tak czy siak czyms ja draznisz, pozostale moze tez ale nie pokazuja tego i gadaja z toba (bo wnioskuje, ze te dziewczyny nie sa zdziwione, ze tamta cie olewa? Czyli miedzy soba musialy o tym rozmawiac i wiedza o co chodzi). 

Duzo osob jest falszywych, gadaja z toba normalnie a za plecami obgaduja, normalka. Ostatnio w sklepie stalam obok 2 dziewczyn a z daleka szla w nasza strone ich znajoma, ssmialy sie "o idzie miss hollywood" a jak ta podeszla to sie wycalowaly strasznie i gadka co tam u ciebie? :)))))))

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.