Temat: Dwuczłonowe nazwisko.

Zastanawiam się czy po ślubie będę mogła przybrać dwuczłonowe nazwisko. Mam długie imię i krótkie swoje nazwisko 9 + 5, mój facet ma nazwisko na 8 liter. Czy zmieszczę się w rubrykach, czy muszę zrezygnować z jednego?

Pasek wagi

Papa.Gargamel napisał(a):

JaNoName napisał(a):

Co za głupia i denerwująca moda >:( 
Jaka moda? 

Właśnie? Aleś wymyślił... nie zauważyłam wśród znajomych tendencji do dwuczłonowych nazwisk, więc nie wiem gdzie widzisz tą modę, ale osobiście chce dwuczłonowe. Dlaczego? Zostanę przy swoim... uważam, że dzieci powinny nosić nazwisko ojca, a wtedy jak dzieci i mąż noszą Nowak a ja Kowalska to trochę bez sensu, a z drugiej strony dlaczego mam przyjmować nazwisko męża i zrzekać się nazwiska mojego ojca? Uważam, że mam ładne nazwisko i z szacunku do rodziny nie będę go zmieniać na, tak na dobrą, nazwisko osoby której nie łączą mnie więzy krwi. Dlatego jedynym wyjściem jest nazwisko dwuczłonowe

JaNoName napisał(a):

Papa.Gargamel napisał(a):

Myślisz, że to moda? Myślę, że to bardziej tradycja niż moda. W Hiszpanii np. jest zupełnie inaczej, a to nie moda :)
Tradycja to to jest właśnie w Hiszpanii, w Portugalii itd. W Polsce to jest durna moda.

Papa.Gargamel napisał(a):

Ale zgadzam się, że 2-członowe nazwiska brzmią pretensjonalnie i kojarzą mi się głównie z popieprzonymi feministkami. :) 
Otóż to.

Moda na dwuczłonowe nazwiska? Nie po to 10 lat pracowałam na swoje nazwisko, żeby po 10 latach zniknąć. A dwuczłonowe mam właśnie dlatego, że nie jestem zagorzałą feministką i nie chciałam robić afrontu mężowi i teściom zostawiając sobie i potomstwu własne nazwisko. A nie wyobrażam sobie nie mieć wspólnego członu nazwiska z własnym dzieckiem. Ot i cała tajemnica.

mam imię na 7 liter i nazwisko na 12, nigdy mi się nie zdarzyło żebym się nie zmieściła w rubrykach :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.