- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 maja 2017, 07:40
Tym razem na tapecie moda męska ;) Podobają wam się mężczyźni w rurkach? Takich obcisłych od kostki aż po rozporek? Mnie się ta moda wybitnie nie podoba. Ale ważne, że mój takich spodni nie nosi, reszta męskiej populacji może nawet śmigać w legginsach w panterkę ;)
23 maja 2017, 15:30
To samo mysle, tylko nie mam w zwyczaju byc chamska - ani prywatnie, ani na forum, wiec dzieki, ze mnie wyreczylasBtw prostackie poleczki z prowincji jak zawsze daja popis swojej kultury - szook;D, pozdro dla waszych sebow i januszow w rozciagnietych dresach i dzwonach xD
Do wszystkich co pija do mnie: Uważacie, że jak ktoś nie chodzi/nie lubi rurek to od razu jest łysym dresiarzem? Gratuluję inteligencji. Łatwo łatkę przypiąć jeśli kogoś się nie zna i siedzi się po drugiej stronie. Wiadomo, zawsze zrobicie z byle tematu gówno burze.Poza tym nie zamierzam się tutaj nikomu tłumaczyć ze słowa "pedalskie", napisałam tak i co Was tak boli? Każdy ma prawo myśleć/mówić co chce, a to, że Wy się z tym nie zgadzacie to ok. młoda mamo.. popatrz na siebie.:). Tyle w tym temacie. Bawcie się dalej.:).
23 maja 2017, 15:36
Do wszystkich co pija do mnie: Uważacie, że jak ktoś nie chodzi/nie lubi rurek to od razu jest łysym dresiarzem? Gratuluję inteligencji. Łatwo łatkę przypiąć jeśli kogoś się nie zna i siedzi się po drugiej stronie. Wiadomo, zawsze zrobicie z byle tematu gówno burze.Poza tym nie zamierzam się tutaj nikomu tłumaczyć ze słowa "pedalskie", napisałam tak i co Was tak boli? Każdy ma prawo myśleć/mówić co chce, a to, że Wy się z tym nie zgadzacie to ok. młoda mamo.. popatrz na siebie.:). Tyle w tym temacie. Bawcie się dalej.:).
Nie, to że ktoś nie lubi rzeczy a nie oznacza z automatu, że musi lubić rzecz b, kiedy dostępny jest cały alfabet - tu się zgadzam, że takie pisanie jest niezbyt mądre. Ale też niezbyt mądre jest zakładanie, że jak ktoś nosi daną rzecz to od razu "pedał" - przecież orientacja seksualna się określa poprzez to jaka płeć kogoś pociąga, a nie jakie spodnie ma na tyłku. Tłumaczyć się nie musisz, zresztą dobrze że tego nie robisz, bo każde tłumaczenie byłoby żałosne. Każdy ma prawo myśleć i mówić co chce, ale jest różnica między wyrażaniem opinii, a obrażaniem kogoś. I tak, słowo "pedał" w odniesieniu do osoby homoseksualnej jest obraźliwe. Idąc Twoim tokiem rozumowania każdy kto ma na to ochotę mógłby Cię tutaj zwyzywać od suk, szmat i tak dalej i nie powinnaś mieć prawa nawet zaprotestować, bo "każdy ma prawo mówić co chce".
23 maja 2017, 15:40
nie ma problemu, anytime!;DTo samo mysle, tylko nie mam w zwyczaju byc chamska - ani prywatnie, ani na forum, wiec dzieki, ze mnie wyreczylasBtw prostackie poleczki z prowincji jak zawsze daja popis swojej kultury - szook;D, pozdro dla waszych sebow i januszow w rozciagnietych dresach i dzwonach xDsamo uzycie slowa 'pedalskie' by kogos obrazic dla mnie jest czyms co cie dyskwalifikuje w byciu postrzeganym jako pelnowartsciowy czlowiek, wybacz ;( poza tym nieraz popisywalas sie swoim wrecz patologicznym, typowo polskim prostactwem, wiec nie musisz nic tlumaczyc^^Do wszystkich co pija do mnie: Uważacie, że jak ktoś nie chodzi/nie lubi rurek to od razu jest łysym dresiarzem? Gratuluję inteligencji. Łatwo łatkę przypiąć jeśli kogoś się nie zna i siedzi się po drugiej stronie. Wiadomo, zawsze zrobicie z byle tematu gówno burze.Poza tym nie zamierzam się tutaj nikomu tłumaczyć ze słowa "pedalskie", napisałam tak i co Was tak boli? Każdy ma prawo myśleć/mówić co chce, a to, że Wy się z tym nie zgadzacie to ok. młoda mamo.. popatrz na siebie.:). Tyle w tym temacie. Bawcie się dalej.:).
Dziwie Ci się czemu czytasz te moje patologiczne i prostackie tematy/wypowiedzi. Wybacz, ale nie będę się wdawać z Tobą w dalszą dyskusję, niech Twoje będzie na wierzchu.:).
23 maja 2017, 15:43
Nie, to że ktoś nie lubi rzeczy a nie oznacza z automatu, że musi lubić rzecz b, kiedy dostępny jest cały alfabet - tu się zgadzam, że takie pisanie jest niezbyt mądre. Ale też niezbyt mądre jest zakładanie, że jak ktoś nosi daną rzecz to od razu "pedał" - przecież orientacja seksualna się określa poprzez to jaka płeć kogoś pociąga, a nie jakie spodnie ma na tyłku. Tłumaczyć się nie musisz, zresztą dobrze że tego nie robisz, bo każde tłumaczenie byłoby żałosne. Każdy ma prawo myśleć i mówić co chce, ale jest różnica między wyrażaniem opinii, a obrażaniem kogoś. I tak, słowo "pedał" w odniesieniu do osoby homoseksualnej jest obraźliwe. Idąc Twoim tokiem rozumowania każdy kto ma na to ochotę mógłby Cię tutaj zwyzywać od suk, szmat i tak dalej i nie powinnaś mieć prawa nawet zaprotestować, bo "każdy ma prawo mówić co chce".Do wszystkich co pija do mnie: Uważacie, że jak ktoś nie chodzi/nie lubi rurek to od razu jest łysym dresiarzem? Gratuluję inteligencji. Łatwo łatkę przypiąć jeśli kogoś się nie zna i siedzi się po drugiej stronie. Wiadomo, zawsze zrobicie z byle tematu gówno burze.Poza tym nie zamierzam się tutaj nikomu tłumaczyć ze słowa "pedalskie", napisałam tak i co Was tak boli? Każdy ma prawo myśleć/mówić co chce, a to, że Wy się z tym nie zgadzacie to ok. młoda mamo.. popatrz na siebie.:). Tyle w tym temacie. Bawcie się dalej.:).
Proszę bardzo - to te osoby pokażą swoją "klasę". Dziękuję, skończyłam.:).
23 maja 2017, 15:51
Do czego to doszlo, ze czasem idac ulica nie wiem czy osoba przede mna to facet czy kobieta..ja jestem na nie, dla mnie to porażka ;) czasem to nawet trudno odróżnić takiego faceta od kobiety...Prawdziwy mężczyzna nie zmieści się w rurki.
Ja zwykle mam inny problem: myle kobiety z facetami :D bardzo krotkie wlosy, zaniedbana, brzydka cera, luzne mesko-wygladajace ciuchy, sportowe buty... czasami cycki zdradza, ze to kobieta, a czasami dopiero gdy cos powiedza mysle "ojej to kobieta, nie facet!"
23 maja 2017, 15:54
Proszę bardzo - to te osoby pokażą swoją "klasę". Dziękuję, skończyłam.:).Nie, to że ktoś nie lubi rzeczy a nie oznacza z automatu, że musi lubić rzecz b, kiedy dostępny jest cały alfabet - tu się zgadzam, że takie pisanie jest niezbyt mądre. Ale też niezbyt mądre jest zakładanie, że jak ktoś nosi daną rzecz to od razu "pedał" - przecież orientacja seksualna się określa poprzez to jaka płeć kogoś pociąga, a nie jakie spodnie ma na tyłku. Tłumaczyć się nie musisz, zresztą dobrze że tego nie robisz, bo każde tłumaczenie byłoby żałosne. Każdy ma prawo myśleć i mówić co chce, ale jest różnica między wyrażaniem opinii, a obrażaniem kogoś. I tak, słowo "pedał" w odniesieniu do osoby homoseksualnej jest obraźliwe. Idąc Twoim tokiem rozumowania każdy kto ma na to ochotę mógłby Cię tutaj zwyzywać od suk, szmat i tak dalej i nie powinnaś mieć prawa nawet zaprotestować, bo "każdy ma prawo mówić co chce".Do wszystkich co pija do mnie: Uważacie, że jak ktoś nie chodzi/nie lubi rurek to od razu jest łysym dresiarzem? Gratuluję inteligencji. Łatwo łatkę przypiąć jeśli kogoś się nie zna i siedzi się po drugiej stronie. Wiadomo, zawsze zrobicie z byle tematu gówno burze.Poza tym nie zamierzam się tutaj nikomu tłumaczyć ze słowa "pedalskie", napisałam tak i co Was tak boli? Każdy ma prawo myśleć/mówić co chce, a to, że Wy się z tym nie zgadzacie to ok. młoda mamo.. popatrz na siebie.:). Tyle w tym temacie. Bawcie się dalej.:).
Wystrczy, ze Ty już pokazałaś swoją klasę, a raczej jej brak ;))
23 maja 2017, 15:55
Proszę bardzo - to te osoby pokażą swoją "klasę". Dziękuję, skończyłam.:).Nie, to że ktoś nie lubi rzeczy a nie oznacza z automatu, że musi lubić rzecz b, kiedy dostępny jest cały alfabet - tu się zgadzam, że takie pisanie jest niezbyt mądre. Ale też niezbyt mądre jest zakładanie, że jak ktoś nosi daną rzecz to od razu "pedał" - przecież orientacja seksualna się określa poprzez to jaka płeć kogoś pociąga, a nie jakie spodnie ma na tyłku. Tłumaczyć się nie musisz, zresztą dobrze że tego nie robisz, bo każde tłumaczenie byłoby żałosne. Każdy ma prawo myśleć i mówić co chce, ale jest różnica między wyrażaniem opinii, a obrażaniem kogoś. I tak, słowo "pedał" w odniesieniu do osoby homoseksualnej jest obraźliwe. Idąc Twoim tokiem rozumowania każdy kto ma na to ochotę mógłby Cię tutaj zwyzywać od suk, szmat i tak dalej i nie powinnaś mieć prawa nawet zaprotestować, bo "każdy ma prawo mówić co chce".Do wszystkich co pija do mnie: Uważacie, że jak ktoś nie chodzi/nie lubi rurek to od razu jest łysym dresiarzem? Gratuluję inteligencji. Łatwo łatkę przypiąć jeśli kogoś się nie zna i siedzi się po drugiej stronie. Wiadomo, zawsze zrobicie z byle tematu gówno burze.Poza tym nie zamierzam się tutaj nikomu tłumaczyć ze słowa "pedalskie", napisałam tak i co Was tak boli? Każdy ma prawo myśleć/mówić co chce, a to, że Wy się z tym nie zgadzacie to ok. młoda mamo.. popatrz na siebie.:). Tyle w tym temacie. Bawcie się dalej.:).
Szkoda. Myślałam, że mi wytłumaczysz co Cię tak ucieszyło - właśnie przyznałaś, że masz zero "klasy". Przecież to właśnie Ty kogoś wyzywałaś. Dla mnie to, że wyrażam się w bardzo prostacki sposób by nie było powodem do radości, ale cóż, widocznie życia nie znam.
23 maja 2017, 15:58
Szkoda. Myślałam, że mi wytłumaczysz co Cię tak ucieszyło - właśnie przyznałaś, że masz zero "klasy". Przecież to właśnie Ty kogoś wyzywałaś. Dla mnie to, że wyrażam się w bardzo prostacki sposób by nie było powodem do radości, ale cóż, widocznie życia nie znam.Proszę bardzo - to te osoby pokażą swoją "klasę". Dziękuję, skończyłam.:).Nie, to że ktoś nie lubi rzeczy a nie oznacza z automatu, że musi lubić rzecz b, kiedy dostępny jest cały alfabet - tu się zgadzam, że takie pisanie jest niezbyt mądre. Ale też niezbyt mądre jest zakładanie, że jak ktoś nosi daną rzecz to od razu "pedał" - przecież orientacja seksualna się określa poprzez to jaka płeć kogoś pociąga, a nie jakie spodnie ma na tyłku. Tłumaczyć się nie musisz, zresztą dobrze że tego nie robisz, bo każde tłumaczenie byłoby żałosne. Każdy ma prawo myśleć i mówić co chce, ale jest różnica między wyrażaniem opinii, a obrażaniem kogoś. I tak, słowo "pedał" w odniesieniu do osoby homoseksualnej jest obraźliwe. Idąc Twoim tokiem rozumowania każdy kto ma na to ochotę mógłby Cię tutaj zwyzywać od suk, szmat i tak dalej i nie powinnaś mieć prawa nawet zaprotestować, bo "każdy ma prawo mówić co chce".Do wszystkich co pija do mnie: Uważacie, że jak ktoś nie chodzi/nie lubi rurek to od razu jest łysym dresiarzem? Gratuluję inteligencji. Łatwo łatkę przypiąć jeśli kogoś się nie zna i siedzi się po drugiej stronie. Wiadomo, zawsze zrobicie z byle tematu gówno burze.Poza tym nie zamierzam się tutaj nikomu tłumaczyć ze słowa "pedalskie", napisałam tak i co Was tak boli? Każdy ma prawo myśleć/mówić co chce, a to, że Wy się z tym nie zgadzacie to ok. młoda mamo.. popatrz na siebie.:). Tyle w tym temacie. Bawcie się dalej.:).
Uzytkowniczka CzarnaCzekoladka nawet nie rozumie, co probujecie jej wytlumaczyc. Szkoda zachodu.