Temat: Facet w rurkach

Mnie to jakoś bardzo nie przeszkadza. A pisanie, ze faceci w rurkach to nie faceci jest żałosne. Ja nie chciałabym by ktoś mówił, ze nie jestem kobieta bo nie zakładam sukienek. 

też kiedyś głosiłam poglądy jakoby mężczyźni ostatnimi czasy tak zniewieścieli i że kiedyś ubierano się męsko, a dopiero współcześnie z mężczyzn zrobiły się strojące panienki. A potem Przyjrzałam się książkom do historii i szlacheckim rajtuzom, ufryzowanym perukom, żabotom i przypudrowanym twarzom. To nie tak, że "współcześni faceci są zniewieściali, nie to, co kiedyś". Po prostu moda bywa dziwaczna. To problem historycznie uniwersalny :pp

Edit: Widzę że przypadkiem dodałam post dwa razy. nie wiem jak to naprawić więc zgłosiłam do moderacji

no tak, bo jak facet nie nosi rurek, to pewnie waży 200 kg jak pan ze zdjęcia, lub nosi spodnie jakby miał narobione w gaciach....   od lat nie widziałam faceta w szerokich spodniach, czyli skejtach. nie mówię o młodzieży.   generalnie faceci w rurkach, to straszliwy widok + panowie, którzy je noszą są bardzo chudzi przeważnie, co jeszcze bardziej mnie odstrasza.  przeważnie widuję w takich spodniach emo dzieciaki. mój syn nie będzie takich nosić, oj nie. poza tym, to jajka chyba bolą od czegoś takiego. 

a dopasowane spodnie, to nie rurki. 

   to jest dramat.

to już ujdzie (pan nie w moim typie).

nie podobaja :) ale nie zauważyłam, zeby mezczyzni w takich chodzili. to dotyczy mlodych chłopaków tak ok 15- 20 lat :) moj by w zyciu takich nie zalozyl, kupuje zawsze prosty fason. 

To i to. Jak na zdjęciu niżej - pierwsze zdjęcie w wersji extraslim bym opatrzyła komentarzem "patrzcie, mam nogi jak sarenka" i takie spodnie są jak dla mnie najbrzydsze. Dwa kolejne też niezbyt, tu z kolei mam często wrażenie, że albo te stylizacje z rurkami są strasznie hipsterskie (a mi się to nie podoba), albo że facet tak ubrany spędza przed szafą i przed lustrem więcej czasu ode mnie (czego też za pozytywne bym nie uznała, zważywszy na to że ja robię makijaż i mam do ogarnięcia długie włosy). 

mnie się też mężczyźni w rurkach nie podobają 

Nr 1 to faktycznie porażka, 2 jest ok. Dużo zależy od kroju spodni i oczywiście budowy ciała. Ale największą masakra jest taki widok.

Podobają mi się dopasowane/przylegające spodnie rurki delikatnie zwężane ku dołowi, bo to fajnie podkreśla uda i tyłeczek. Nie podobają mi sie natomiast rurki ze strechem, ktore wyglądają jak legginsy, że aż jaja widać.

Natomiast ja ogólnie nie lubię zbyt zadbanych facetów. Lubię klasykę- dopasowane jeansy plus koszula. Żadnych apaszek, torebek, kamizelek, srazelek, itp... 

nie podoba mi się. zauważyłam, ze szczególnie w obcisłych rurkach lubuja się niscy faceci, którzy maja lekki nadmiar tłuszczu i maja krępe masywne sylwetki. często się dziwie jak udaje im się wcisnąć taki wąski materiał na rozpierające szerokie łydki.

Tak. Niektórzy faceci fajnie się ubierają i miło popatrzeć :) Ale na mojego partnera życiowego wybrałabym faceta normalnie ubranego.