Temat: Mój facet nie chce ubrać garnituru

Jutro komunia jego kuzyna a on powiedział, że nie ubierze garnituru tylko koszule, materiałowe spodnie i wyjściowe buty. Niby to eleganckie wszystko, ale nie tak jak garnitur. Jak to było u waszych rodzin? Każdy facet w garniturze?

kawakawa napisał(a):

Wilena napisał(a):

Na komunii mojego kuzyna (rok temu) wszyscy faceci byli w garniturach z tego co pamiętam. Na innych nie byłam ostatnio, to nie mam porównania. A tak ogólnie to moim zdaniem lepiej żeby poszedł w garniturze - jak się nie wie jak inni będą ubrani to lepszy jest overdressed niż underdressed. Z drugiej strony w sumie po co się przejmujesz? - najwyżej to on zaliczy wtopę, Ty się martw o własny ubiór, bo przecież on jest dorosły i chyba nie chcesz się z nim szarpać (zwłaszcza, że jakieś wielkiej kompromitacji nie zaliczy, nawet gdyby wszyscy inni byli w garniturach - w końcu chce się ubrać w miarę elegancko). 
Mam zdanie dokładnie przeciwne - w takich sytuacjach zawsze lepiej być underdressed. I tak tez się ubieram chodząc na bankiety, gdzie nie wiem, jaki jest kod. Zawsze dobrze na tym wychodzę. Mniej się rzuca w oczy jedyna na sali kobieta w czarnych dżinsach i marynarce niż jedyna kobieta w tafcie do ziemi. 

A ja naiwnie myślałam, że wybór jest pomiędzy eleganckimi spodniami i koszulą, a garniturem - a tu się okazuje, że nie. Alternatywą dla spodni i koszuli jest tafta do ziemi ;) Jak wyżej - przecież autorka pytania nie chce ubrać swojego faceta we frak, tylko w garnitur - a to jest właśnie coś co faceci mogą założyć kiedy nie widzą w co się ubrać i rzadko kiedy będzie źle (zwłaszcza, że mowa jest o komunii, dość uroczystym wydarzeniu jak mniemam - skoro się idzie do kościoła). 

A nie może wziąć ze soba do samochodu marynarki? Jak zobaczy, że inni mają marynarkę na sobie to założy, a jak wielu facetów będzie tak jak on ubrany to ją zostawi, tylko do zdjęć założy jak będzie chciał. 

Mnie w tym temacie najbardziej zadziwia parcie na to, aby wyglądać jak wszyscy. Nie wystarczy ubrać się stosownie do okazji? Musowo należy się wtopić w tłum? Ciekawe czy jako kobiety także równie lekko przychodzi Wam okazjonalne wyzbywanie się własnego stylu i marzycie o tym, aby nijak nie odróżniać się od reszty gości płci żeńskiej.

sojima napisał(a):

Anduin napisał(a):

no nie dziwne że nie chce. Ubiera się choinkę a nie garnitur.

Epestka napisał(a):

W co chcesz ten garnitur ubierać?

mirabilis1 napisał(a):

Anduin napisał(a):

no nie dziwne że nie chce. Ubiera się choinkę a nie garnitur.
Właśnie nie dowierzam, że dopiero na trzeciej stronie ktoś zwrócił uwagę:))))))))))))))))))

PamPaRamPamPam napisał(a):

mirabilis1 napisał(a):

Anduin napisał(a):

no nie dziwne że nie chcei. Ubiera się choinkę a nie garnitur.
Właśnie nie dowierzam, że dopiero na trzeciej stronie ktoś zwrócił uwagę:))))))))))))))))))
Ja również!
Pewnie dlatego, że wcześniej wypowiadający się są wystarczającą inteligentni, żeby domyślić się o co chodzi, a jak już muszą zwrócić uwagę, to w normalny sposób, a nie tak, żeby się popisać i brzmieć jakby leczyli swoje kompleksy.Co do tematu - garnitur musi być.

A niektórzy są jeszcze bardziej inteligentni by zauważyć coś jeszcze

Skoro nie chce garnituru to go nie zmuszaj. Przecież koszula, eleganckie spodnie i buty to strój stosowny na komunię więc nie wiem z czym masz problem. Faceci bardzo często tak się ubierają na takie okazje, przynajmniej w normalnym towarzystwie bo nie wiem jak jest w elitarnych rodzinach. Co innego gdyby chciał pójść w T-shircie, jeansach i adidasach... wtedy mialabyś się o co spinać a tak to wrzuć na luz

Jejku dziewczyno weź wyluzuj. To nie jest twój 10-letni synek, którego masz prawo ubierać i mu rozkazywać.. Dobrze się ubierze. A to co bedzie odstawał, czy nie, jego sprawa. Naprawdę nie będzie wyglądał niestosownie, więc o co chodzi.

Pasek wagi

sojima napisał(a):

Anduin napisał(a):

no nie dziwne że nie chce. Ubiera się choinkę a nie garnitur.

Epestka napisał(a):

W co chcesz ten garnitur ubierać?

mirabilis1 napisał(a):

Anduin napisał(a):

no nie dziwne że nie chce. Ubiera się choinkę a nie garnitur.
Właśnie nie dowierzam, że dopiero na trzeciej stronie ktoś zwrócił uwagę:))))))))))))))))))

PamPaRamPamPam napisał(a):

mirabilis1 napisał(a):

Anduin napisał(a):

no nie dziwne że nie chcei. Ubiera się choinkę a nie garnitur.
Właśnie nie dowierzam, że dopiero na trzeciej stronie ktoś zwrócił uwagę:))))))))))))))))))
Ja również!
Pewnie dlatego, że wcześniej wypowiadający się są wystarczającą inteligentni, żeby domyślić się o co chodzi, a jak już muszą zwrócić uwagę, to w normalny sposób, a nie tak, żeby się popisać i brzmieć jakby leczyli swoje kompleksy.Co do tematu - garnitur musi być.

Dbałość o język jest równie ważna jak strój odpowiedni do okazji. 

To chyba nie Twoja sprawa  , nie uważasz ? Pójdzie ubrany w to co On będzie chciał .. Daj mu życ .. Nie wyobrażam sobie ,żeby mi facet dyktował jak mam  iść ubrana ..

Mój tydzień temu też poszedł w materiałowych spodniach i koszuli w kratkę. I przypału nie było;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.