Temat: Mój facet nie chce ubrać garnituru

Jutro komunia jego kuzyna a on powiedział, że nie ubierze garnituru tylko koszule, materiałowe spodnie i wyjściowe buty. Niby to eleganckie wszystko, ale nie tak jak garnitur. Jak to było u waszych rodzin? Każdy facet w garniturze?

Nie zawsze sie robi to co sie chce, a Twój facet nie ma 5 lat i powinien to zrozumieć. Jak będzie chciał iść na pogrzeb w różowej koszulce to tez ochoczo sie zgodzisz?

szprotkab napisał(a):

Nie zawsze sie robi to co sie chce, a Twój facet nie ma 5 lat i powinien to zrozumieć. Jak będzie chciał iść na pogrzeb w różowej koszulce to tez ochoczo sie zgodzisz?

Można być szczęśliwym z takim podejściem do życia? Dla mnie to zupełnie niezrozumiałe...

Przykład jest zupełnie z pupy, bo koszula, eleganckie spodnie i wyjściowe buty to strój jak najbardziej stosowny do okazji. 

Jak słusznie zauważyłaś, partner autorki nie ma 5 lat i nie potrzebuje pozwolenia na założenie takiego czy innego stroju. 

jest ciepło, tez bym tak mówiła partnerowi że ma isc (zawsze sie mnie pyta co ubrac :P )

Pasek wagi

W co chcesz ten garnitur ubierać?

Anduin napisał(a):

no nie dziwne że nie chce. Ubiera się choinkę a nie garnitur.

Właśnie nie dowierzam, że dopiero na trzeciej stronie ktoś zwrócił uwagę:))))))))))))))))))

Pasek wagi

mirabilis1 napisał(a):

Anduin napisał(a):

no nie dziwne że nie chcei. Ubiera się choinkę a nie garnitur.
Właśnie nie dowierzam, że dopiero na trzeciej stronie ktoś zwrócił uwagę:))))))))))))))))))

Ja również!

Anduin napisał(a):

no nie dziwne że nie chce. Ubiera się choinkę a nie garnitur.

Epestka napisał(a):

W co chcesz ten garnitur ubierać?

mirabilis1 napisał(a):

Anduin napisał(a):

no nie dziwne że nie chce. Ubiera się choinkę a nie garnitur.
Właśnie nie dowierzam, że dopiero na trzeciej stronie ktoś zwrócił uwagę:))))))))))))))))))

PamPaRamPamPam napisał(a):

mirabilis1 napisał(a):

Anduin napisał(a):

no nie dziwne że nie chcei. Ubiera się choinkę a nie garnitur.
Właśnie nie dowierzam, że dopiero na trzeciej stronie ktoś zwrócił uwagę:))))))))))))))))))
Ja również!

Pewnie dlatego, że wcześniej wypowiadający się są wystarczającą inteligentni, żeby domyślić się o co chodzi, a jak już muszą zwrócić uwagę, to w normalny sposób, a nie tak, żeby się popisać i brzmieć jakby leczyli swoje kompleksy.

Co do tematu - garnitur musi być.

Na komunii mojego kuzyna (rok temu) wszyscy faceci byli w garniturach z tego co pamiętam. Na innych nie byłam ostatnio, to nie mam porównania. A tak ogólnie to moim zdaniem lepiej żeby poszedł w garniturze - jak się nie wie jak inni będą ubrani to lepszy jest overdressed niż underdressed. Z drugiej strony w sumie po co się przejmujesz? - najwyżej to on zaliczy wtopę, Ty się martw o własny ubiór, bo przecież on jest dorosły i chyba nie chcesz się z nim szarpać (zwłaszcza, że jakieś wielkiej kompromitacji nie zaliczy, nawet gdyby wszyscy inni byli w garniturach - w końcu chce się ubrać w miarę elegancko). 

sojima napisał(a):

Anduin napisał(a):

no nie dziwne że nie chce. Ubiera się choinkę a nie garnitur.

Epestka napisał(a):

W co chcesz ten garnitur ubierać?

mirabilis1 napisał(a):

Anduin napisał(a):

no nie dziwne że nie chce. Ubiera się choinkę a nie garnitur.
Właśnie nie dowierzam, że dopiero na trzeciej stronie ktoś zwrócił uwagę:))))))))))))))))))

PamPaRamPamPam napisał(a):

mirabilis1 napisał(a):

Anduin napisał(a):

no nie dziwne że nie chcei. Ubiera się choinkę a nie garnitur.
Właśnie nie dowierzam, że dopiero na trzeciej stronie ktoś zwrócił uwagę:))))))))))))))))))
Ja również!
Pewnie dlatego, że wcześniej wypowiadający się są wystarczającą inteligentni, żeby domyślić się o co chodzi, a jak już muszą zwrócić uwagę, to w normalny sposób, a nie tak, żeby się popisać i brzmieć jakby leczyli swoje kompleksy.Co do tematu - garnitur musi być.

Nie chodzi o leczenie kompleksów, ale o zachwaszczanie języka. Jasne, jak ktoś mi pokaże wymownym gestem na brzuch i wykona symulację spożywania pokarmu - domyślę się, że chodzi o jedzenie. Tylko idąc tym tropem za kilkaset lat cofniemy się do epoki kamienia łupanego.

Pasek wagi

Wilena napisał(a):

Na komunii mojego kuzyna (rok temu) wszyscy faceci byli w garniturach z tego co pamiętam. Na innych nie byłam ostatnio, to nie mam porównania. A tak ogólnie to moim zdaniem lepiej żeby poszedł w garniturze - jak się nie wie jak inni będą ubrani to lepszy jest overdressed niż underdressed. Z drugiej strony w sumie po co się przejmujesz? - najwyżej to on zaliczy wtopę, Ty się martw o własny ubiór, bo przecież on jest dorosły i chyba nie chcesz się z nim szarpać (zwłaszcza, że jakieś wielkiej kompromitacji nie zaliczy, nawet gdyby wszyscy inni byli w garniturach - w końcu chce się ubrać w miarę elegancko). 

Mam zdanie dokładnie przeciwne - w takich sytuacjach zawsze lepiej być underdressed. I tak tez się ubieram chodząc na bankiety, gdzie nie wiem, jaki jest kod. Zawsze dobrze na tym wychodzę. Mniej się rzuca w oczy jedyna na sali kobieta w czarnych dżinsach i marynarce niż jedyna kobieta w tafcie do ziemi. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.