- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 maja 2017, 19:46
jak wyżej :) jakie kobiety podobają się mężczyznom? możecie dodawać zdjęcia sylwetek itd.
10 maja 2017, 20:16
Trochę offtop ale skoro wywołałaś ten temat to się podepnę z pytaniem. Jest taka młodziutka fitnessiara - Monika Bodalska. Laska ma chyba z 17 lat. Gdzieś w sieci trafiłem na gównoburzę, że ona nie dość że wali sterydy to jeszcze dorzuca do tego jakieś hormony. Myślisz, że to możliwe? To samo pytanie do Kasi Dziurskiej bo ona też się w tej dyskusji pojawiła. Pytam bo, przyznam szczerze, że byłem mocno zaskoczony. Spodziewałem się, że sterydy walą laski bawiące się w BB czyli typowe kulturystki ale w przypadku takich drobnych w sumie lasek to mnie to zdziwiło.A co do sportu - tak, ciało fitnesski jest równie nienaturalne. I tak samo mnie wkurwia wciskanie kitu, że nie bierze się sterydów, kiedy się je bierze, czy że bf 10% jest super zdrowy i gwarantuje rewelacyjne samopoczucie. To po prostu bzdury.
Dziurska raczej na bank, ma głos mocno zmieniony i jest mocno nabita (widziałam). A Bodalska, a ja wiem? Ona była na sfd i ma geny na pewno - no i jak ją widziałam na żywo, to nie jest duża - ma dobre proporcje i umie się sfotografować. Co nie zmienia faktu, że na pewno jeśli wyraziła chęć, to pewnie sobie coś załatwiła, jak ma zdjęcia z siłki, to tam wszyscy koledzy na bombie, akop - sam przecież też nie jest naturalem. Zawsze to jest takie zgadywanie - łatwo kogoś obrazić, choć jak na moje zarzut brania koksu to w sumie komplement, kiedy się tego nie robi ;) ja się nie obrażałam jak mnie ktoś pytał :D
A podsumowując - w bikini to jest popularne, to wiem z takiego źródła, że o lepsze ciężko. Nie zawsze to jakieś silne rzeczy, ale tak czy siak kwalifikują się na nielegalne. Już nie będę okrutnie linkować które polskie bikiniary skrzeczą jak chłopcy w gimnazjum - a przecież nie zawsze pojawiają się takie efekty uboczne.
10 maja 2017, 20:17
Przy zaangażowaniu emocjonalnym to trochę co innego. Ale mnie zaczepiali mężczyźni, którzy mnie pierwszy raz widzieli na oczy - i tylko na podstawie wyglądu.Ja myślę, że jest inaczej. Że oni widzą nasze defekty, ale nie są dla nich aż tak istotne. Potrafią przymknąć oko na to czy tamto, kiedy są emocjonalnie zaangażowani. Ale wystarczy posłuchać, jak obgadują jakąś kobietę, której nie lubią, żeby wiedzieć jakie czasem mają celne oko.
tiennka, czy ty mi serio próbujesz wmówić, że faceci lecą na brzydkie kobiety "bo tak" bo niektórzy mają gust na brzydotę? Jeśli często ktoś cię podrywa, to widać po prostu jesteś atrakcyjna - mimo wagi, którą uważasz za zbyt wysoką. Z resztą sama napisałaś, żeś klepsydra.
Edytowany przez 10 maja 2017, 20:25
10 maja 2017, 20:27
tak sobie może tłumaczyć , ze faceci nie wiedza co to cellulit i nie myślą, ze to brzydkie, mhmmm :D
10 maja 2017, 20:31
No Kylie to akurat ma na bank przeszczep fatu i brazilian buttlift, więc jest raczej jako przykład operacji, a nie anatomii i pozy. O ile u szczupłych kobiet czasem to wgłębienie się prawie całkiem maskuje (jak na zdjęciach 3), bo np miednica jest niska a bryczesów nie ma (sama mam bardzo mały hip dip), to u laski z nadwagą to już raczej niespotykane. Popatrz na kształt bioder Kim K, Khloe, Kylie, Iskry - to to samo. Zero bryczesu, Najszerszy punkt biodra wypadający w tym miejscu, gdzie normalnie jest zagłębienie między krętarzem a talerzem miednicy, nie wystaje ani kawalątek kości.Ćwiczenia trochę pomogą, ale w miejscu hip dipa NIE ma dużego mięśnia, który miały nie wiadomo jak urosnąć - widać na obrazku. Pośladkowy średni wypełnia pupę z boku, ale mam wrażenie, że wcale nie daje gładszego obrysu bioder. Kształt jest inny, jak dla mnie u większości ludzi lepszy, ale nie taki, jak na fotach powyżej. To wypełnienie mięśniami jednak jest z tyłu, a nie totalnie z boku uda.
Akurat "odżegnywania od czci i wiary" kobiet, które tego całego hip dipu nie mają nie rozumiem. Ja nie mam (a na pewno nie tak widoczny jak na wklejonych zdjęciach). Po prostu mam tam tłuszcz (generalnie wszystko mi idzie w biodra). Mam teraz jak schudłam, miałam jak byłam gruba - musiałabym chyba schudnąć do naprawdę sporej niedowagi, żeby coś się zmieniło. Bryczesy mi się nigdy nie robiły, tłuszcz mi się oczywiście odkłada, ale jakoś tak równomiernie. No i zawsze mi się wydawało, że jednak większość kobiet ma taką w miarę "opływową" linię bioder (albo po prostu na to nie zwracałam uwagi) - dopiero po wpisach na forum się dowiedziałam co to w ogóle hip dip jest i że wiele osób ma z tym problem.
10 maja 2017, 20:31
Nie, nie próbuję wmówić, że faceci lecą na brzydkie kobiety. Tylko argumentuję, że mężczyźni inaczej niż my postrzegają naszą atrakcyjność.
Myślę, że większość jednak woli kobiety bez makijażu i większość jednak ma niższą niż my poprzeczkę dla tego, co uważają za ładną i atrakcyjną sylwetkę.
A kwestia mojej wagi wtedy nie podlega wątpliwościom - ja jej nie uważałam,za zbyt wysoką, zwyczajnie miałam nadwagę. I to nie byłam na samej granicy wagi normalnej, a w pół drogi do otyłości pierwszego stopnia. Jakoś niektórym mężczyznom zupełnie to nie przeszkadzało.
A podkreślam to dlatego, że ja sama byłam w szoku. Bo tak, ja się uważałam za grubą i raczej mało atrakcyjną, a reakcje mężczyzn pokazywały coś zupełnie innego.
10 maja 2017, 21:03
Wilena, ale widzisz różnicę np między normalnymi biodrami Kournety K a przerobionymi Kim? Ona też ma ładną linię bioder, a le nie ma bańki zaczynającej się w talii z najszerszym punktem wypadającym w totalnie nie anatomicznym miejscu. No może moja teoria jest mylna, ale kurde nigdy nie widziałam tych specyficznych totalnie obłych bioder u kogoś, kto nie majstrował przy swoim ciele. Ale uderzę się w pierś, jeśli jest inaczej.
10 maja 2017, 21:05
Nie, nie próbuję wmówić, że faceci lecą na brzydkie kobiety. Tylko argumentuję, że mężczyźni inaczej niż my postrzegają naszą atrakcyjność.Myślę, że większość jednak woli kobiety bez makijażu i większość jednak ma niższą niż my poprzeczkę dla tego, co uważają za ładną i atrakcyjną sylwetkę.A kwestia mojej wagi wtedy nie podlega wątpliwościom - ja jej nie uważałam,za zbyt wysoką, zwyczajnie miałam nadwagę. I to nie byłam na samej granicy wagi normalnej, a w pół drogi do otyłości pierwszego stopnia. Jakoś niektórym mężczyznom zupełnie to nie przeszkadzało.A podkreślam to dlatego, że ja sama byłam w szoku. Bo tak, ja się uważałam za grubą i raczej mało atrakcyjną, a reakcje mężczyzn pokazywały coś zupełnie innego.
Bo siebie oceniamy nieobiektywnie, ale nasze koleżanki już chyba dobrze. Ja tam nigdy nie była zdziwiona tym, która kobieta z mojego kręgu znajomych miała branie - zawsze dobrze typowałam ;) Więc to nie jest tak, że facetom podoba się totalnie co innego, niż kobietom.
10 maja 2017, 21:24
No nie wiem... Bo jak jakaś babka na Vitalii wstawia zdjęcie do oceny, to zwykle jest oceniana według babskich standardów atrakcyjności....
10 maja 2017, 21:27
Ale też wrzuca bez buzi, bez włosów, bez ubrania. A atrakcyjność to pakiet, który z reguły wyłapujemy u innych, ale czasem nie u siebie. No ale to taki temat, że każdy wie swoje i bazuje na swoich doświadczeniach życiowych. Moje mówią, że jednak mężczyźni mają niezły gust.
Edytowany przez 10 maja 2017, 21:28
10 maja 2017, 22:04
Wilena, ale widzisz różnicę np między normalnymi biodrami Kournety K a przerobionymi Kim? Ona też ma ładną linię bioder, a le nie ma bańki zaczynającej się w talii z najszerszym punktem wypadającym w totalnie nie anatomicznym miejscu. No może moja teoria jest mylna, ale kurde nigdy nie widziałam tych specyficznych totalnie obłych bioder u kogoś, kto nie majstrował przy swoim ciele. Ale uderzę się w pierś, jeśli jest inaczej.
Widzę. I ja nie mówię o takich biodrach osiągniętych przy pomocy skalpela (właśnie tych łamiących zasady anatomii), tylko po prostu o braku (lub bardzo małej widoczności) tego hip dipu. Chodziło mi tylko o to, że nie każdy będzie miał taki duży "uskok", co będzie wynikało z budowy miednicy i/lub z tego, że się ten uskok wypełni tkaną tłuszczową.