Temat: idealna sylwetka według mężczyzn

A puchar za co? O_o za podanie faktu?

Nie wnikam w historię medyczną każdej kobiety, która mi się spodoba. Było pytanie o sylwetkę, która się podoba, to wkleiłem. Może i ma przeszczep, ale dalej dla mnie wygrywa.

No fajna jest. Tyle, że to też jest...nie wiem, anatomicznie nierealne ciało. Nie marudziłabym, jakby się przyznała, ale się wypiera, tak samo jak Kardashianki. Czyli w pewien sposób również promuje sylwetkę, która jest, nie oszukujmy się, nieosiągalna dla białej kobiety. A to mnie wkurza. Taki ideał od chirurga.

Co jej nie odejmuje urody, wiadomo.

Wydaje mi się, że co facet to inny typ urody. Np. dla kuzyna kobieta idealna to max 165cm wzrostu i 45-50kg wagi, jak to mówi "lubi wystające kości biodrowe i biust taki by cały zamykał mu się w dłoni". Mam też kolegę, który lubi kobiety w rozmiarze XL, bo "jest za co chwycić" i lubi krągłości, wielki tyłek, wielkie cycki, i mięciutki brzuszek. Drugi kolegę jeszcze inaczej, lubi wysokie "długie nogi", z pokaźnym biustem. Inny lubi kobiety z zarysem mięśni, innego to brzydzi "bo kobieta musi wyglądać delikatnie". Więc wydaje mi się, że nie można jednej słusznej sylwetki zaakceptować jako "idealnej".

Zawsze jak jest nie realny taki wyglad zostaje lalka :p

A mi podoba się figura Ashley Graham. Ma piękne ciało;) 

Mój facet za ideał pod względem sylwetki uważa Scarlett Johansson:

Mojemu mężowi podobają się "kształtne" figury  :

To nie są żadne zboczenia a gust. Ja dałem odpowiedź do tematu i każdy ma swój ideał. Z drugiej strony, mogę to samo napisać do niektórych powyższych wpisów.