- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 maja 2017, 15:44
Luzny temat. Czy bylybyscie w stanie zwiazac sie z facetem, ktory juz ma dziecko z poprzedniego zwiazku? W przypadkach jakby je wychowywal sam, lub jego byla wychowywalaby dziecko.
Zapraszam do dyskusji :)
2 maja 2017, 10:57
Tak, ponieważ mężczyzna ma prawo do takiego samego szczęścia jak kobieta. Bo co, kobieta z dzieckiem też jest skreślona? Oczywiście chodzi o zdrowe relacje pomiędzy rodzicami, a nie typu, że ex szaleje ;)
Dla wielu mezczyzn tak - kobieta z dzieckiem jest skreslona, a dla innych nie. Zgadzam sie, ze mezczyzna z dzieckiem ma prawo do szczescia, ale nie z kazda kobieta to szczescie uzyska, i nie kazda kobieta uzyska szczescie z mezczyzna, ktory ma dziecko. Wazne by dobierac sie w pary i w pelni akceptowac swojego partnera i np. jego dziecko. Lepiej na poczatku zwiazku byc swiadomym tego czy chcesz wchodzic w taki zwiazek. Niz podejsc z przekonaniem "jakos to bedzie", a potem byc nieszczesliwym przez dziecko partnera, lub unieszczesliwiac to dziecko i jego ojca, nakazujac mu wybierac pomiedzy dobrem partnerki i dobrej dziecka.
2 maja 2017, 11:38
Kiedy poznałam mojego męża, jedną z pierwszych informacji jakie uzyskałam na jego temat była ta o dorastającej córce. Wtedy wydawało mi się to bardzo sympatyczne i mało kłopotliwe, ponieważ dziewczyna mieszkała z matką a z ojcem spędzała wakacje i święta. W zasadzie to nawet się ucieszyłam, że to będzie taka namiastka rodziny, ponieważ sama nie mam dzieci. Z czasem okazało się, że jego córka nie jest ani miła ani sympatyczna i po trwającej kilka miesięcy szarpaninie - dziewczyna obraziła się śmiertelnie i nie odzywa do nas. Przyznam szczerze, że ulżyło mi to i mam nadzieję jej wiecej na oczy nie oglądać. Reasumując - nie ma nic złego w wiązaniu się z mężczyzną mającym dziecko o ile to dziecko nie będzie stwarzało problemów.
2 maja 2017, 11:52
Nie, nie związałabym się z facetem, który ma dziecko i jakąś dziwną historię za sobą - to w 100% skreśla go jako potencjalnego partnera dla mnie. Dla mnie to po prostu duży problem, a tego kwiatu jest pół światu i nie muszę brać partnera z rynku wtórnego :P
5 maja 2017, 08:54
nie bo nie lubię sie dzielić ale co tak naprawdę bym zrobiła gdybym znalazła sie w takiej sytuacji to nie wiem
Dzielić się...?! To może od razu zamknij go w złotej klatce, ogranicz kontakty ze znajomymi bo czas spędzony z nimi mogłyby równie dobrze spędzić z Tobą...
5 maja 2017, 09:10
Dzielić się...?! To może od razu zamknij go w złotej klatce, ogranicz kontakty ze znajomymi bo czas spędzony z nimi mogłyby równie dobrze spędzić z Tobą...nie bo nie lubię sie dzielić ale co tak naprawdę bym zrobiła gdybym znalazła sie w takiej sytuacji to nie wiem
Nie widzisz roznicy miedzy dzieleniem sie mezczyzna z jego kolegami (co jakis czas), a cotygodniowych odwiedzic u dziecka, spedzania swiat, wakacji, urlopow razem z jego dzieckiem?
5 maja 2017, 09:43
Nie widzisz roznicy miedzy dzieleniem sie mezczyzna z jego kolegami (co jakis czas), a cotygodniowych odwiedzic u dziecka, spedzania swiat, wakacji, urlopow razem z jego dzieckiem?Dzielić się...?! To może od razu zamknij go w złotej klatce, ogranicz kontakty ze znajomymi bo czas spędzony z nimi mogłyby równie dobrze spędzić z Tobą...nie bo nie lubię sie dzielić ale co tak naprawdę bym zrobiła gdybym znalazła sie w takiej sytuacji to nie wiem
...lub co gorsza dziecko mógłby brać do siebie a właściwie do Was