5 marca 2011, 09:13
Hej, wzięło mi się na rozkminę z samego rana.
Zastanawiam się, po co Wam tyle znajomych na Vitalii.
Ja od zawsze sądziłam, że jeżeli ma się tu kogoś w znajomych, to trzeba się z nim zżyć, poczytać co wypisuję, w miarę na bierząco komentować, bywać w pamiętnikach - chociaż co jakiś czas.
Natomiast zauważyłam że u większości po prostu... im większa liczba znajomych, tym fajniej i nic po za tym.
Może dbajmy bardziej o siebie tu na Vitalii?
CO o tym sądzicie?
5 marca 2011, 09:15
ja sie zgadzam :]
nie dodaje byle kogo
a nawet 1 koment pod mom wpisem a nastepnie wyslanie mi zaproszenia nie spowoduje ze przyjme do grona wybranych :]
5 marca 2011, 09:18
ja z początku dodawałam każde zapr od dwóch tygodni przyjmuję tylko te dziewczyny z którymi gdzieś tam na forum rozmawiam.. muszę zrobić porządej w znajomych bo większości NIE KOJARZE
- Dołączył: 2010-09-10
- Miasto: Gwadelupa
- Liczba postów: 4035
5 marca 2011, 09:23
zgadzam się, zazwyczaj akceptuję zaproszenia tylko dziewczyn z wątku
jesli nie mamy kontaktu to po jakimś czasie kasuję
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
5 marca 2011, 09:24
Bo tu,na nk i Facebooku panuje jakaś dziwna moda "im więcej tym lepiej"
![]()
Sama zaproszenia rzadko wysyłam.Jak już to wtedy do osób z podobną wagą ,pomysłem na życie,charakterem itd.
Przyjmuję zaproszenia ale nie od osób z wagą 40-50 pare,które się głodzą,z innej bajki itd.
Resztę osób przyjmuję i wtedy w miarę "znajomości" wiadomo czy się kogoś usunie czy nie.
W każdym razie osoby które ja mam (jakoś 70) czytam na bieżąco i na bieżąco komentuje.Z 50 można powiedzieć że świetnie się zakumplowałam.I po prostu co jakiś czas robię czystki :) Bo po co mi znajomy który wysłał mi zaproszenie tylko po to bym weszła do jego kolekcji a np nie czyta co tam u mnie,sam nie prowadzi pamiętnik ,lub ma pamiętnik tylko dla siebie etc.
5 marca 2011, 09:27
To miał być mój apel, aby dbać o siebie. Wiele dziewczyn potrzebuję wsparcia, które my możemy dać. Trzeba się otworzyć na innych.
Przepraszam że to powiem, ale kolekcjonowanie znajomych jest po prostu puste i durne.
5 marca 2011, 09:28
na vitali te zaproszenia jakoś przeżyje no tak czy siak nikogo nie znam ale na nk dostaje tyle zaproszeń od nijeznanych osób.. po co mi je wysyłąją nie rozumiem i tak ich nie przyjmę.. śmieszy mnie to
5 marca 2011, 09:29
true true;]
ja codziennie wywalam 2-3 osoby, które po prostu nic nie piszą u siebie. nie oczekuję, że będą mnie co chwilę komentowały bo i nie zawsze jest co ;] natomiast nie wyobrazam sobie funkcjonowac z 500 lub więcej "znajomymi". po co? jak? jak to ogarnąć?
5 marca 2011, 09:34
bo niektórzy sadza ze to nie mile odrzucic czyjes zaproszenie :]
nie mozna byc całe zycie milym dla wszystkich :P
- Dołączył: 2010-01-13
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 2946
5 marca 2011, 09:40
Zgadzam się. Sama pousuwałam ostatnio kilka osób, z którymi w ogóle nie mam kontaktu. Nie przyjmuję z 90% zaproszeń. Nie podoba mi się takie kolekcjonowanie znajomych, im więcej tym lepiej. Ludziom się chyba mylą portale, a tu nie chodzi o to, żeby miec jak najwięcej znajomych, ale żeby się nawzajem wspierać.
Edytowany przez agape81 5 marca 2011, 09:42