Temat: bez makijazu nie wyjde z domu - serio?

Zadziwia mnie ile kobiet wstydzi sie pokazac swoja twarz bez makijazu, oraz to, ze gotowe sa pomalowac sie poniewaz ida np: do sklepu, na fitness, bieganie, czy wyjscie z psem.

Sama maluje sie (prawie) co dziennie, ale nie mam problemu pokazac sie bez makijazu osobie, ktora na co dzien widzi mnie pomalowana. Przeciez to jest MOJA twarz, moja skora, dlaczego mam sie jej wstydzic, bac pokazac? Znam dziewczyny, ktore zle sie czuja przy wlasnym partnerze bez makijazu...

Nie rozumiem tez mowienia, ze trzeba dbac o siebie, wiec trzeba sie malowac nawet i po domu, zeby podobac sie partnerowi. A nie lepiej zadbac tak w 100% o swoj wyglad (ciala, skory, twarzy, paznokci, wlosow, zebow, stop) i wygladac ladnie, delikatnie i swiezo nawet bez makijazu?

Ciekawa jestem waszego zdania, a komu temat sie nie podoba i wypowiadac sie nie chce, niech tego wbrew sobie nie robi :P
ps. nie mam na mysli osob z chora cera, wstydzace sie pokazac brzydka skore na buzi. 

Pasek wagi

Mia900 napisał(a):

grazynazewsi napisał(a):

.king. napisał(a):

Też tego nie rozumiem :-) uwielbiam naturalne, pewne siebie kobiety. Kiedyś spotykałem się z jedną dziewczyną, nawet się nie spodziewałem, że mogła mieć na sobie taką tapetę, bo wyglądała całkiem naturalnie... Niestety okazało się coś innego jak spędziliśmy ze sobą i noc i zmyła wszystkie warstwy.  Nie żeby coś było z nią nie tak, wyglądała ok bez makijażu, ale jak zupełnie inna osoba.Rano poszliśmy jeszcze na kawe... musiałem czekać 45 minut aż zrekonstruuje swoją codzienną twarz. Szkoda.
No jakbyś ją poznał taką "piękną" saute to pewnie byś jej nei zaprosil do domu ;) Faceci "lubią bez makijażu" czyt. bez takiego makijażu, którego myślą, że nie ma.
Większość facetów myśli, że dziewczyna bez makijażu wygląda tak:I chyba nawet nie zdają sobie sprawy ile te dziewczyny w rzeczywistości mają tapety na twarzy.

Zgadzam się. Załóżę się, że większość facetów jakby im dać do wyboru 2 kobiety - z lekkim makijażem(dla facetów niby bez) i taką, bez grama tapety. Wybrali by panią nr 1 zdecydowanie 

mnie zastanawia co i w jakiej ilości na siebie nakładacie, jeśli zostawiacie ślady na poduszkach/ramionach partnera, czy coś wam spływa jak jest gorąco ;) dziś ćwiczyłam w domu (30 minut dywanówek + 40 minut na rowerze stacjonarnym, bardzo intensywnie), po ćwiczeniach byłam zlana potem jak wieprz, czerwona jak burak, a makijaż był na swoim miejscu (podkład,róż,puder,tusz), żadnych zacieków itp. 

Pasek wagi

ja się nie zgadzam z tym, że wystarczy o siebie dbać na 100 % i bez makijażu wygląda się cacy.

można dbać nawet na 1000%, a pewnych rzeczy się nie przeskoczy.

ktoś przytoczył problemy skórne.. ja bym ten temat zostawiła.. co powiesz na brzydkie rysy twarzy? np. małe oczy, niewidoczne rzęsy, wąskie/asymetryczne usta, ''płaski''/okrągły/szpiczasty kształt twarzy itd.? 

makijażem to wszystko można poprawić. 

ja lubię pełny make up na co dzień, bo lubię 'malowanie' samo w sobie. jakoś  mnie to relaksuje. nie mam też problemu, żeby przemknąć gdzieś do sklepu itd, jednak nie będę ściemniać, że czuję się wtedy piękna. po prostu zdaję sobie sprawę z tego, że wyglądam brzydko, ale niespecjalnie psuje mi to nastroj, bo wygląd nie jest najważniejszy

grazynazewsi napisał(a):

.king. napisał(a):

Też tego nie rozumiem :-) uwielbiam naturalne, pewne siebie kobiety. Kiedyś spotykałem się z jedną dziewczyną, nawet się nie spodziewałem, że mogła mieć na sobie taką tapetę, bo wyglądała całkiem naturalnie... Niestety okazało się coś innego jak spędziliśmy ze sobą i noc i zmyła wszystkie warstwy.  Nie żeby coś było z nią nie tak, wyglądała ok bez makijażu, ale jak zupełnie inna osoba.Rano poszliśmy jeszcze na kawe... musiałem czekać 45 minut aż zrekonstruuje swoją codzienną twarz. Szkoda.
No jakbyś ją poznał taką "piękną" saute to pewnie byś jej nei zaprosil do domu ;) Faceci "lubią bez makijażu" czyt. bez takiego makijażu, którego myślą, że nie ma.

Mi się ta dziewczyna bardziej podobała rano po przebudzeniu niż zrobiona. Zrezygnowany to byłem jak zrobiła maskę od nowa zamiast iść ze mną na kawę "saute", trochę się zawiodłem i przestałem dbać o kontakt. Z byłymi miałem tak samo, ale wszystkie były niebrzydkimi dziewczynami. Chyba masz nas za idiotów co nie widzą dorysowanych brwi ;-) bez przesady.

Edit: Dużo bardziej wolę delikatną buzie, a dużo dziewczyn makijażem się wyostrza. Tak też było w przypadku tej, miała śliczne jasne rzęsy, a z tuszem wyglądała jak milion innych.

Chyba za bardzo się wczułaś, myślisz, że znasz wszystkich facetów? :-D

Ja maluję się codziennie, bo lubię, bo czuję się wtedy zadbana- do pracy, na spotkanie ze znajomymi, w domu w weekendy też się malujęczęsto już rano, bo mamy zwyczaj spotykania się w łóżku po prysznicu tacy lekko "zrobieni";) Ale nie mam świra i problemu z wyjściem z domu bez makijażu- jak idę na siłownię, jak jadę w weekend po zakupy spożywcze, lubię kiedy skóra trochę odpocznie od make upu. Nie czuję się też brzydsza bez makijażu, mam ładną buzię.

.king. napisał(a):

grazynazewsi napisał(a):

.king. napisał(a):

Też tego nie rozumiem :-) uwielbiam naturalne, pewne siebie kobiety. Kiedyś spotykałem się z jedną dziewczyną, nawet się nie spodziewałem, że mogła mieć na sobie taką tapetę, bo wyglądała całkiem naturalnie... Niestety okazało się coś innego jak spędziliśmy ze sobą i noc i zmyła wszystkie warstwy.  Nie żeby coś było z nią nie tak, wyglądała ok bez makijażu, ale jak zupełnie inna osoba.Rano poszliśmy jeszcze na kawe... musiałem czekać 45 minut aż zrekonstruuje swoją codzienną twarz. Szkoda.
No jakbyś ją poznał taką "piękną" saute to pewnie byś jej nei zaprosil do domu ;) Faceci "lubią bez makijażu" czyt. bez takiego makijażu, którego myślą, że nie ma.
Chyba przesadzasz.Mi się ta dziewczyna bardziej podobała rano po przebudzeniu niż zrobiona. Zrezygnowany to byłem jak zrobiła maskę od nowa zamiast iść ze mną na kawę "saute", trochę się zawiodłem i przestałem dbać o kontakt. Z byłymi miałem tak samo, ale wszystkie były niebrzydkimi dziewczynami. Chyba masz nas za idiotów co nie widzą dorysowanych brwi ;-) bez przesady.

a mój facet nie widzi minimalnego makijażu typu: trochę tuszu, delikatna korekta brwi, puder, leciutki róż, nawilżone usta bezbarwną pomadką/w kolorze ust :-D uwierz, że tego po prostu nie widać.. sama bym nie zauważyła :-D
może po prostu laska miała tyle mocnego makijażu, że wersja zupełnie naturalna zrobiła na Tobie takie wrażenie przez kontrast?
choć king też przesadza, totalnie saute też można ładnie wyglądac, ale często [przynajmniej u mnie] zależy to od dnia, ilości snu :-D itp

lilaa893 napisał(a):

.king. napisał(a):

grazynazewsi napisał(a):

.king. napisał(a):

Też tego nie rozumiem :-) uwielbiam naturalne, pewne siebie kobiety. Kiedyś spotykałem się z jedną dziewczyną, nawet się nie spodziewałem, że mogła mieć na sobie taką tapetę, bo wyglądała całkiem naturalnie... Niestety okazało się coś innego jak spędziliśmy ze sobą i noc i zmyła wszystkie warstwy.  Nie żeby coś było z nią nie tak, wyglądała ok bez makijażu, ale jak zupełnie inna osoba.Rano poszliśmy jeszcze na kawe... musiałem czekać 45 minut aż zrekonstruuje swoją codzienną twarz. Szkoda.
No jakbyś ją poznał taką "piękną" saute to pewnie byś jej nei zaprosil do domu ;) Faceci "lubią bez makijażu" czyt. bez takiego makijażu, którego myślą, że nie ma.
Chyba przesadzasz.Mi się ta dziewczyna bardziej podobała rano po przebudzeniu niż zrobiona. Zrezygnowany to byłem jak zrobiła maskę od nowa zamiast iść ze mną na kawę "saute", trochę się zawiodłem i przestałem dbać o kontakt. Z byłymi miałem tak samo, ale wszystkie były niebrzydkimi dziewczynami. Chyba masz nas za idiotów co nie widzą dorysowanych brwi ;-) bez przesady.
a mój facet nie widzi minimalnego makijażu typu: trochę tuszu, delikatna korekta brwi, puder, leciutki róż, nawilżone usta bezbarwną pomadką/w kolorze ust :-D uwierz, że tego po prostu nie widać.. sama bym nie zauważyła :-Dmoże po prostu laska miała tyle mocnego makijażu, że wersja zupełnie naturalna zrobiła na Tobie takie wrażenie przez kontrast?choć king też przesadza, totalnie saute też można ładnie wyglądac, ale często [przynajmniej u mnie] zależy to od dnia, ilości snu :-D itp

Tylko tutaj mowa o tej konkretnej dziewczynie, ona nie miała minimalnego makijażu. Co prawda był chyba dobrze zrobiony, bo nie spodziewałem się tak dużej różnicy. Przeczytaj mój edit w poprzednim poście.

.king. napisał(a):

grazynazewsi napisał(a):

.king. napisał(a):

Też tego nie rozumiem :-) uwielbiam naturalne, pewne siebie kobiety. Kiedyś spotykałem się z jedną dziewczyną, nawet się nie spodziewałem, że mogła mieć na sobie taką tapetę, bo wyglądała całkiem naturalnie... Niestety okazało się coś innego jak spędziliśmy ze sobą i noc i zmyła wszystkie warstwy.  Nie żeby coś było z nią nie tak, wyglądała ok bez makijażu, ale jak zupełnie inna osoba.Rano poszliśmy jeszcze na kawe... musiałem czekać 45 minut aż zrekonstruuje swoją codzienną twarz. Szkoda.
No jakbyś ją poznał taką "piękną" saute to pewnie byś jej nei zaprosil do domu ;) Faceci "lubią bez makijażu" czyt. bez takiego makijażu, którego myślą, że nie ma.
Mi się ta dziewczyna bardziej podobała rano po przebudzeniu niż zrobiona. Zrezygnowany to byłem jak zrobiła maskę od nowa zamiast iść ze mną na kawę "saute", trochę się zawiodłem i przestałem dbać o kontakt. Z byłymi miałem tak samo, ale wszystkie były niebrzydkimi dziewczynami. Chyba masz nas za idiotów co nie widzą dorysowanych brwi ;-) bez przesady.Chyba za bardzo się wczułaś, myślisz, że znasz wszystkich facetów? :-D
Wszystko zalezy od wieku i urody dziewczyny. W sumie zaryzykuje ze ZAWSZE delikatny makijaz wyglada lepiej od bycia saute, chybaze sie ma 16 lat

grazynazewsi napisał(a):

.king. napisał(a):

grazynazewsi napisał(a):

.king. napisał(a):

Też tego nie rozumiem :-) uwielbiam naturalne, pewne siebie kobiety. Kiedyś spotykałem się z jedną dziewczyną, nawet się nie spodziewałem, że mogła mieć na sobie taką tapetę, bo wyglądała całkiem naturalnie... Niestety okazało się coś innego jak spędziliśmy ze sobą i noc i zmyła wszystkie warstwy.  Nie żeby coś było z nią nie tak, wyglądała ok bez makijażu, ale jak zupełnie inna osoba.Rano poszliśmy jeszcze na kawe... musiałem czekać 45 minut aż zrekonstruuje swoją codzienną twarz. Szkoda.
No jakbyś ją poznał taką "piękną" saute to pewnie byś jej nei zaprosil do domu ;) Faceci "lubią bez makijażu" czyt. bez takiego makijażu, którego myślą, że nie ma.
Mi się ta dziewczyna bardziej podobała rano po przebudzeniu niż zrobiona. Zrezygnowany to byłem jak zrobiła maskę od nowa zamiast iść ze mną na kawę "saute", trochę się zawiodłem i przestałem dbać o kontakt. Z byłymi miałem tak samo, ale wszystkie były niebrzydkimi dziewczynami. Chyba masz nas za idiotów co nie widzą dorysowanych brwi ;-) bez przesady.Chyba za bardzo się wczułaś, myślisz, że znasz wszystkich facetów? :-D
Wszystko zalezy od wieku i urody dziewczyny. W sumie zaryzykuje ze ZAWSZE delikatny makijaz wyglada lepiej od bycia saute, chybaze sie ma 16 lat

Delikatny makijaż nie robi z Ciebie innej osoby. Mniejsza o to, minimalnego makijażu pewnie większość ludzi nie widzi, ale nie o takim pisałem Oo

Mia900 napisał(a):

grazynazewsi napisał(a):

.king. napisał(a):

Też tego nie rozumiem :-) uwielbiam naturalne, pewne siebie kobiety. Kiedyś spotykałem się z jedną dziewczyną, nawet się nie spodziewałem, że mogła mieć na sobie taką tapetę, bo wyglądała całkiem naturalnie... Niestety okazało się coś innego jak spędziliśmy ze sobą i noc i zmyła wszystkie warstwy.  Nie żeby coś było z nią nie tak, wyglądała ok bez makijażu, ale jak zupełnie inna osoba.Rano poszliśmy jeszcze na kawe... musiałem czekać 45 minut aż zrekonstruuje swoją codzienną twarz. Szkoda.
No jakbyś ją poznał taką "piękną" saute to pewnie byś jej nei zaprosil do domu ;) Faceci "lubią bez makijażu" czyt. bez takiego makijażu, którego myślą, że nie ma.
Większość facetów myśli, że dziewczyna bez makijażu wygląda tak:I chyba nawet nie zdają sobie sprawy ile te dziewczyny w rzeczywistości mają tapety na twarzy.

Przecież u tych od razu widać, że są zrobione.. Toś przykłady dała :-D jak kulą w płot

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.