Temat: Jestem w szoku! A Wy???

jej to jest straszne, ale to wina rodziców! ja bym nie wiem co zrobila gdybym tyle wazyla ale jak mozna tak codziennie jesc? to jest straszne;/ odechciewa sie az jesc;c

szkoda mi dziewczyny ..ale to juz nie chodzi o to jak wyglada ale o jeje zdrowie ;/ przeciez z taka tusza to nawet ciezko sie ruszac

jak bardzo trzeba być samotnym i bezsilnym wobec siebie i otaczającego świata by dać się wciągnąć  w śmiertelne szpony otyłości - ja o tym pomyślałam patrząc na tę chorą dziewczynę. Hamburgery i cola - dla ludzi , moja córka je uwielbia. Nauczyłam ją jednak podstaw zdrowego , racjonalnego jedzenia. Otoczona miłością w rodzinie i przyjaciółmi w szkole nie ma problemów z sadełkiem.Nasz wygląd jest konsekwencja tego jak żyjemy i co jemy - jest też odzwierciedleniem stanu naszej kondycji psychicznej i społecznej. Naganna postawa wielkiego obżartusa , myślę jednak że takie osoby trzeba postrzegać przez pryzmat choroby.Pomyślcie jak samotna w środku wielkiego cielska jest ta dziewczyna; życie nastolatki , kobiety - toczy się obok niej . Nie uczestniczy w życiu swoich rówieśników - ominie ją to bezpowrotnie.Zyczę jej by znalazła mądre osoby wokół siebie ; które pomogą jej opuścić własne więzienie- ciało którego jest zakładnikiem,,,,

NIESAMOWITE!!! jak mozna sie,az TAK zapuscic? ona ma dopiero 17 lat............szok!

Aż mi się w żołądku wszystko przewrócilo

To jest straszne zeby ważyć 250 kg w wieku 17 lat. Masakra! Gdzie byli ci rodzice . Z tego co tam pisza w wieku 14- 15 lat wazyla 114 kg to juz sygnal ze jest nie tak.  A najgorsze jest to ze ona nic sobie z tego nie robi i dalej zjada te obrzydlistwa. Mam nadzieje ze sie opamieta jeszcze i jakos wezmie za siebie.

Sana sobie śmierć szykuje żywiąc się tak jak tam opisano. Szkoda dziewczyny ale z drugiej strony tochyba swój rozum ma i jest świadoma czym może się to skończyć.

o jezu! Jak można sie doprowadzic do takiego stanu? 

Kurcze felek,faktycznie w tv nie wyglądała tak masakrycznie,i to dziewczyna w tym wieku to chyba powinno jej zależeć na wyglądzie. A my z naszymi wagami to przy niej jak szczypioreczki,i całe szczęście.

mi jej nie żal. gdybym o niej wcześniej nie czytała może by i było żal.
specjalnie zafundowano jej wyjazd odchudzający do usa i wpakowano  nią masę kasy żeby nauczyć ją zdrowego odżywiania. chyba pół roku jej tłumaczono jak powinna jeść.
a ona wróciła i powiedziała, że trudno jej było bo jej mama nie pomagała gotować... 17 letnia dziewczyna sama sobie nie może ugotować? nawet jakby chodziło o zakupy to można chociażby mięsa nie smażyć, a sobie ugotować. poza tym zjada takie porcje tych fast foodów, że aż przykro patrzeć. a na ćwiczenia podobno nie ma czasu.
na własne życzenie sobie zawaliła życie