28 lutego 2011, 21:34
Słuchajcie od piątku jestem szczęśliwą posiadaczką yorka. Jest na prawdę kochany, oprócz takich prozaicznych kłopotów tego typu, że siusia w domu itd., męczę się z tym, że mój pies najchętniej nie odstępywał by mnie na krok. Jak idę do toalety to ten leci za mną i siedzi pod drzwiamy, piszczy, drapie w drzwi. Jak idę się kąpać i nie ma mnie 20-30 minut to jest histeria w domu. Dzisiaj byłam w pracy po weekendzie i przez pierwsze 2 godziny moja mama musiała dwoić się i troić by go jakoś zainteresować czym innym by nie piszczał i płakał. Nie mam zielonego pojęcia co mam robić. Staram się go zostawiać z rodzicami w pokoju, nawet gdy jestem w domu, by się przyzwyczaił żyć bezemnie, ale on i tak piszczy i drapie w drzwi.
W tym momencie właśnie śpi mi na kolanach, więc jest spokój ;)
Macie jakieś pomysły? Jak mam go odzwyczaić odemnie ?
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Costa Brava
- Liczba postów: 1910
28 lutego 2011, 22:41
9magda6 to przerażające ;/ ludzie są podli... a Twój kociak coś mu zrobił???
______________________
słodkie są takie zwierzaczki, ale aż ich szkoda... że bez Pani ani rusz:)
28 lutego 2011, 22:42
niby poszedł na gołębie.. w co wątpię.
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Costa Brava
- Liczba postów: 1910
28 lutego 2011, 22:47
moja Basia chodzi do sąsiada na polowania, ale tam bardziej obawiam się psów. no ale niestety kotka się nie uchowa w domu, jak raz wyszła na dwór, to musi wyjść codziennie, bo miauczy i jest nie do zniesienia, poza tym ma chłopaka i muszę się czasem spotkać ;)
28 lutego 2011, 22:52
haha ja nie mogę ma chłopaka :) mój to był facet :) Tygrysek :) już nigdy takiego kota nie było u nas ;/ była Łatka też fajna (kotka) ale auto ją potrąciło jak szła na lofry ;/ a teraz mamy Julę zła nie jest ale w domu za długo być nie może bo ze stołu wszytsko ściągnie i kocięta zjada, nie iwem co z nią nie tak
28 lutego 2011, 22:54
Ja mam to samo mam dwa psy jede to juz stary dziad 17 lat a drugi 13 i ten drugi tak samo.Lazi za mna wszedzie do kilbla nawet jak idę na drugi koniec pokoju to kładzie sie kolo mnie.Gorzej jak wyjde z drugiem psem a tego zostawi drze ryja tak ze słysze go jeszcze blok dalej niszczy mi dom,rwie posciel , ubrania porwał nawet tapicerke od łozka i zjadł z 5 poduszke i moja kurtke zimowa.Staram sie zamykac pokoje jak ide(umie otwierac drzwi wiec zasuwam szafkami) siedzi wtedy na przedpokoju lub w kuchni na blacie.Ty masz farta ze twoj jeszcze młody to go oduczysz u mnie już za późno .Spedzja z nim mniej czasu i nie bierz go na rece czy kolana nie rozpieszczaj to bedzie lepiej
- Dołączył: 2010-11-26
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5105
28 lutego 2011, 23:12
mysle ze jak bedzie juz troszke wiekszy to przejdzie mu to :)