- Dołączył: 2010-11-26
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5105
26 lutego 2011, 00:24
Zapraszam wszystkich którzy po nocach jeszcze buszują na vitalii. bedziemy mogli sobie pogadać
- Dołączył: 2010-11-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 226
26 lutego 2011, 01:18
CookieMonsters: powiem Ci, że ja słodycze jem od czasu do czasu(nie chciałam ich całkiem wyrzucać z diety) gdy mam gorszy dzień to sobie pozwalam na nie, pieczywo tylko ciemne, ziemniaków w dużych ilościach nie jem od dłuższego czasu, czasem zdarza mi się zjeść kilka w zupie, jak już naprawdę nie chce mi się ich wybierać,ale naprawdę rzadko, gazowanego nie piję w ogóle. Tylko u mnie gorzej z ćwiczeniami, zero mobilizacji, kręcę tylko hh, nie lubię ćwiczyć! ;D
- Dołączył: 2009-09-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3350
26 lutego 2011, 01:18
Edytowany przez kasiunia1205 21 kwietnia 2015, 09:24
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2721
26 lutego 2011, 01:19
Ja na poczatku diety chcialam podukanowac, po 3 dnich mialam ochote zjesc wlasnego partnera :D
Czego nie bylyscie w stanie wykreslic z menu? Nie mam na mylsl slodyczy, frytek, tylko bardziej typowe jedzenie.
W moim przypadku byl to ryz i dzemy :)
- Dołączył: 2010-11-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 226
26 lutego 2011, 01:21
Kamaelka: no ja te 7kg zgubiłam od listopada, więc nie tak źle, lepsze to niż nic, nie? ;)
CookieMonsters: no niby tak, bo nie pamiętam kiedy ja ostatnio ważyłam tyle co teraz, chyba w podstawówce ;D
- Dołączył: 2010-11-26
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5105
26 lutego 2011, 01:22
ziemniaczki te co w zupie to jem :)
Kasiunia: a no . :) przyłącz się do nas :)
- Dołączył: 2009-09-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3350
26 lutego 2011, 01:23
Edytowany przez kasiunia1205 21 kwietnia 2015, 09:24
26 lutego 2011, 01:23
To już jakiś krok do przodu, ale chciałoby się więcej i więcej! Oj...kobiety bywają zachłanne. ;D
By the way: CookieMonsters - przepraszam, że tak podpytuję - ile masz centymetrów wzrostu? Ja mierzę niecałe 157cm i dążę do 48kg, ale - biorąc pod uwagę fakt, jak duże mam obecnie obwody - zastanawiam się, czy nie zmienić celu na 45kg.
A może lepiej skoncentrować się na ćwiczeniach i nie patrzeć z taką zaciętością na wagę? Chmmm... :}
- Dołączył: 2010-11-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 226
26 lutego 2011, 01:23
Scatty: chyba jogurtów, warzyw- a dokładnie brokułów jak i marchewki, no i ryżu w sumie też ;)
- Dołączył: 2009-09-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3350
26 lutego 2011, 01:24
Edytowany przez kasiunia1205 21 kwietnia 2015, 09:25
26 lutego 2011, 01:24
>Czego nie bylyscie w stanie wykreslic z menu? Nie mam na mylsl slodyczy, frytek, tylko bardziej typowe jedzenie.
Makarony, kluski (śląskie!) i ryż. :(