Temat: ANGLIA

Pytanie do osób mieszkających w Anglii. Ile średnio można na miesiąc odłożyć kasy mieszkając tam? Wiem że czasy rarytasów w GB mineły no ale... Czy warto wyjeżdżać??
Pasek wagi
ja jestem w UK od roku.
Pracowalam poprzez rozne Agencje pracy , niestety polak polaka wygryzie .
i jezeli nie znasz jezyka nie warto wyjedzac bo niestety z praca jest zle bo sama ciagle szukam .

no i to glupie myslenie polaków w polsce 
''jakto jestes w uk nie stac cie ?''
A jest nieco inaczej
Wydaje mi się ,że 3tys funtów na 2 osoby to duzo i powinno ci wystaraczyc , my we troje mamy troche mniej i zyjemy , i jeszcze odkładamy co nie co , a naprawdę   jakos szczególnie  nie odmawiamy sobie wszystkiego :)   nie wiem moze masz problem z organizacją pieniędzy....
Ja mieszkam w uk od 6 lat i mogę powiedzieć że wbrew pozoom nie jest tak łatwo zaoszczędzić tu nie wiadomo jakiej kasy,no chyba że ma się tyle szczęścia że jak pisała jedna dziewczyna nie musisz za nic płacić.Co do młodej oli123 to na to wygląda że jesteśmy sąsiadkami(sąsiednie miasta) i nie mogę powiedzieć żebym widziała żeby ludzi w takim wieku tyle tutaj zarabiali:)))
Ola może i pracuje ale jestem pewna że nie zarabia "aż tyle ile pisze",a to co zarobi pewnie wszystko ma dla siebie bo przecież rodzice od dziecka nie wezmą pieniędzy za pokój.Mój mąż ma stała pracę i dostaje tyg 390f ja dostaję 250 więc chyba łatwo policzyć ile wychodzi miesięcznie,mamy 2 dzieci,za mieszkanie płacimy 850mies.,120 podatku za dom+żywność+samochód a zawsze jeszsze trzeba się liczyć z dodatkowymi wydatkami których nieraz nie da się przewidzieć...
nie uogolniajmy bo to wszystko od zarobkow zalezy ( stanowiska etc)

Ja studiuje ft (26h/ tydzien) jestem w stanie oplacic sobie wlasne mieszkanie w centrum londynu (2400/miesiac) + wszelkie oplaty + utrzymanie samochodu, jadac na 'miescie' 3-4 razy w tygdniu i isc na zakupy w kazdy weekend....pracujac przy tym 2h/ dzien max....do tego odlozyc 1000-1500 na miesiac...da sie? DA SIE!
i nie piszcie mi ze ona majac 17 lat nie moze zarabiac wiecej niz 1000/miesiac bo to gowno prawda....ja w jej wieku mialam wplywy nawet do 6.000 na konto miesiecznie
> natalia115 Po pierwsze - Nie wiesz jaka jest moja
> sytuacja mieszkaniowa. Mamy mieszkanie farmerskie.
> Nie płacimy za prąd, wodę i gaz. Ubezpieczenia za
> samochód też nie płacimy, opłaca nam szef .Pisałam
> to wcześniej. Po drugie chyba Ty masz 17 lat, albo
> taki poziom inteligencji... ;/Widzę że już taka z
> Ciebie światowa kobieta że masz ''swój flat'' a
> nie mieszkanie.Chyba wiem ile zarabiam i ile
> odkładam.

Co ma wspolnego bycie switowym z posiadaniem flata czy tez mieszkania??? bo nie rozumiem w tym momencie????
Ludzie, okazało się, że nie wiem ile zarabiam! :O nie każdy ma takie same warunki, a to od nich wszystko zależy- jak ktoś zauważył wystarczy tylko odległość od stolicy, a już robi się kolosalna różnica. I nie anetkab79, nie mieszkam z rodzicami.

Freja a mogę zapytać co robiłaś(profesja) że w wieku 17 lat miałaś 6000 wpływów na konto
Pytam z czystej ciekawości, bo widzisz  tam gdzie pracuję to nawet manager tyle nie zarabia:))) to na to wygląda że ty jakimś kierownikiem banku jesteś
Oleńka to jak dajesz radę (w innej niż sądziłam sytuacji) uczyć się,pracować do tego utzymywać się sama i jeszcze tyle odłożyć?
dokładnie ci nie będę rozpisywać, ale w skrócie: mam pokój po znajomości, więc koszty znaaacznie lecą w dół, do tego pracę na pełny etat, uczę się wieczorowo + dokładne rozplanowanie wydatków, a w tym jestem mówiąc skromnie szczególnie dobra. Voila!
z jakiego miasta jesteś jeśli można spytać? ;)
ha ha pewnie że możesz zapytać Oleńko( przepraszam za zdrobnienie,ale uwielbiam to imię) ,no więc jak już pisałam jestem twoją sąsiadką-jestem z Luton:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.