Temat: Czy to jest normalne ??

Widzę, że Vitalia powoli przeistacza się w stronę pro-ana.
Jedna dziewczyna, której wpis w pamiętniku jest w rankingu najczęściej komentowanych, podaje swoje jadłospisy, gdzie je czasami nawet 400kcal dziennie (!!), a dziewczyny piszą, że super trzyma dietę... No co się z Wami dzieje !!??
Napisalam tej dziewczynie , ze za malo je i,ze dlugo tak nie pociagnie  itd. od razu zablokowala pamietnik tylko dla siebie.

Albo ją zablokowali.
Pasek wagi
Teraz ma tylko dla znajomych...ehh powiedziec cos takiej w dobrej wierze to od razu blokada;/
Pasek wagi
Widzę, że ładny temat się o mnie rozwinął ;) Otóż podkreślam, że NIE JESTEM, ANI NIE CHCĘ BYĆ PRO-ANA. Ogólnie jadłam 700-800kcal i zamierzam do tego wrócić już w piątek, te 500kcal to tylko "oczyszczenie" z weekendowego obżarstwa ;) więc proszę zakończyć już ten temat - ja nikogo do złych rzeczy nie namawiam.
Tak na marginesie, przemyślałam sprawę i zmieniłam cel na 49kg, bo te 45 rzeczywiście było za mało. 
Pozdrawiam.
Wiele się nie zmieni dopóki ktoś nie zacznie uczyć młodych ludzi, że odchudznie NIE polega na głodzeniu się a na zmianie nawyków żywieniowych na zdrowe i przede wszystkim na stałe. W sumie to mnie to nieco dziwi, że tak wiele osób, nawet dorosłych o tym nie wie. Jak ja zaczynałam dietę to internet jeszcze raczkował, książek o odchudzaniu było jakby mniej, mniej się o tym mówiło więc faktycznie młody człowiek mógł pomyśleć, że żeby schudnąć trzeba ograniczyć drastycznie żarcie (co zresztą zrobiłam). Teraz jest tyle książek, programów, stron na temat zdrowego odżywiana a ludzie dalej wolą chodzić głodni (i przy okazji wściekli, przynajmniej ja tak mam jak jestem głodna) - zamiast poczytać, douczyć się, żeby sobie krzywdy nie zrobić. 
Rockeferry Napisalam Ci , ze jojo przy takiej diecie murowane i ze wyniszczysz sobie organizm , a nie , ze jestes pro ana. 700 - 800 kcal to nic lepiej. Sama kiedys bylam taka " mądra " i po dwoch tygodniach wszystkie kilogramy wrócily z nadwiązką , nie mówiąc o wypadających włosach itd.
Też mi wtedy ktoś do rozsądku przemówił  i jestem mu za to bardzo wdzięczna , więc skorzystaj z rad Vitalijek , bo moze i człowiek uczy sie na błedach , ale nie tylko  na swoich.Oszczędź sobie tego wszystkiego.
Pasek wagi
> Widzę, że ładny temat się o mnie rozwinął ;) Otóż
> podkreślam, że NIE JESTEM, ANI NIE CHCĘ BYĆ
> PRO-ANA. Ogólnie jadłam 700-800kcal i zamierzam do
> tego wrócić już w piątek, te 500kcal to tylko
> "oczyszczenie" z weekendowego obżarstwa ;) więc
> proszę zakończyć już ten temat - ja nikogo do
> złych rzeczy nie namawiam.Tak na marginesie,
> przemyślałam sprawę i zmieniłam cel na 49kg, bo te

> 45 rzeczywiście było za mało. Pozdrawiam.

700 -800 jest równie głupie jak 500. A potem będzie jo -jo jak stąd do księżyca.

Jestem na diecie prawie 3 miesiące i nie zauważyłam, żeby wypadały mi włosy, łamały się paznokcie itd. Dojdę do 49 i zacznę stabilizację (+100kcal tygodniowo) to uniknę jojo. A głodna nie chodzę, planuję posiłki tak, aby tego uniknąć. Dziękuję za rady.
> Jestem na diecie prawie 3 miesiące i nie
> zauważyłam, żeby wypadały mi włosy, łamały się
> paznokcie itd. Dojdę do 49 i zacznę stabilizację
> (+100kcal tygodniowo) to uniknę jojo. A głodna nie
> chodzę, planuję posiłki tak, aby tego uniknąć.

> Dziękuję za rady.

No błagam, komu chcesz wmówić, że 800 kaloriami można się najeść... A zresztą rób co chcesz...Szczerze Ci życzę, żebyśmy się nie spotkały za jakiś czas w poście pt.:

a) efekt jo -jo, jak mu zaradzić

b) rozregulowałam sobie metabolizm , co zrobić?

c) zwiększyłam kalorie do 1200 i tyje

d) boję się jeść więcej żeby nie przytyć etc etc.

Byłaby to kiedyś  jedna taka , co pisała dokladnie jak Ty.
Też chciała ważyć 49 i niby sie stabilizować , przy czym jej stabilizacja wyglądała jak moja redukcja.
Wstawiała swoje zdjęcia , na ktorych była wręcz wychudzona komentując je tekstami w stylu -moje tłuste uda itp.
Wszyscy pisali jej , ze zle robi , jednak do niej nic nie przemawialo.
Pozniej w swoim pamietniku opisywała , ze wszyscy sie od Niej odwrocili , ze nie ma juz nikogo , ze jej calym zyciem zawladnelo odchudzanie .Nie spala po nocach myslac o diecie. Stala sie zupelnie kims innym niz przed odchudzaniem. Wyniszczyla sie fizycznie i psychicznie.

Z Tobą nie musi tak być . ale z pewnością moze.
Pasek wagi
Rany boskie, niech dziewczyna odżywia się jak chce! Planuje się zamęczyć - jej sprawa. 
Takie tematy jedynie nakręcają kolejne anorektyczki. Nie piszcie, nie komentujcie nie odpowiadajcie takim osobom, niech będą ignorowane!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.