- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 marca 2017, 23:39
Hej,chciałabym się was zapytać co robić kiedy nagle dostaje doła i po prostu mam tylko ochotę zmienić cały swój wygląd bo kompletnie go nie akceptuje ;/// Dzisiaj rano chciałam zrobić kitka do szkoły i patrząc w lustro rzuciły mi się w oczy wszystkie moje wady,odstające uszy,bardzo duży i niezgrabny nos ,kwadratowa twarz z małym czołem i to jak źle układają mi się włosy przez lekki ,,wdowi szpic,, ..Od tamtego momentu tak bardzo źle się czuje że najchętniej poszłabym i zrobiła operacje plastyczną całej twarzy..Nie wiem co mam zrobić,kompletnie siebie nie akceptuje ,mam 18 lat i jeszcze nigdy nie miałam chłopaka bo jak mi to jedna osoba kiedyś powiedziała ,,charakter mam światny ale mój wygląd nie jest zachęcający,,Czy są może na vitali osoby które mogłyby mi coś poradzić? ;//
30 marca 2017, 10:51
Dokładnie jak koleżanka wyżej napisała, kupsobie bronzer ,pooglądaj filmiki, bronzerem można świetnie korygować mankamenty, np.zbyt długi nos bądź wysokie czoło :)
30 marca 2017, 11:47
Nie każdy musi być piękny - bo stawiam, że wymagania sobie stawiasz wysokie. W brew pozorom piękno nie jest potrzebne do szczęścia w życiu i miłości. Wystarczy być przeciętnym, nie ranić oczu ;)
Na pewno taki czy inny fiziołek z włosów nie sprawia, że faceci cię omijają - za to kompleksy na 100% wpływają na to, jak odbierają cię inni.
Skup się na tym, co masz fajne, lub nad tym, na czym da się pracować - sportem, makijażem, ubraniem. Całą resztę olej, bo nie ma co się nad tym skupiać. To marnacja czasu, która do niczego nie prowadzi.
Niech te kompleksy cię motywują do pozytywnej pracy nad sobą, do szukania własnego stylu i kobiecości. Nie do bezproduktywnego zadręczania się.
Edytowany przez 30 marca 2017, 11:56
30 marca 2017, 13:28
Pewnie jesteś dla siebie zbyt surowa. Polecam kredkę do oczu i lekki błyszczyk/szminkę twoja buzia nabierze barw. Po zimie każdy chodzi biały jak d*. Przez parę miesięcy nie malowałam paznokci, teraz kiedy mam kolorowe buźka sama mi się uśmiecha, niby pierdoła ale coś w niej jest pozytywnego.
Edytowany przez niewiadoma_a 30 marca 2017, 13:29
30 marca 2017, 17:50
szczerze mówiąc wielki nos to jedyna rzecz, którą bym zdecydowanie zoperowała [CO NIE ZNACZY ŻE KAŻDY NA TO AŻ TAK PATRZY + kto tam wie jaki masz ten nos na serio - to Twoja opinia]
wszystko ogarniesz na spokojnie makijażem, stylem ubioru
Ta dziewczyna ma duży nos [szeroki] a fajnie go konturuje, ma dobre rady;p obserwuję ją na snapie i moim zdaniem za mocno się maluje, ale konturowanie robi dobre, ogólnie technikę ma spoko tylko jak robię jej tutorial to trochę mniej tego nakładam + nie dodaje sztucznych rzęs, możesz zerknąć!
Wiadomo, że akceptacja siebie to nie tylko makijaż. Jednak sama zwracam uwagę na to jak wyglądam więc Cię rozumiem. Spróbuj zacząć od makijażowej rewolucji, powodzenia
Oczywiście są o wiele tańsze zamienniki kosmetyków, które ta laska używa, jak coś napisz do mnie to coś poradzę