Temat: Maly kotek, jak go oswoic?

Mam kotka, trzy miesiecznego Maine Coona z hodowli, w kolorze bezowym. sliczna kicia.
Prcyjechalismy z nim wczoraj do domu, wyjeslimy z pudla i uciekl pod lozko.. Wyjmowalismy go pare razy az w koncu nie uciekl, dal sie gaskac chetnie sie pobawil, spal z nami w nocy. Rano znowu uciekl, od 6 siedzi pod lozkiem, od wczeoraj nie jadl i nie pil... Nie chce go znowu wyciagac na sile, i tak ucieknie. Postawilam miski z jedzeniem i piciem pod lozkiem.
Podloga ma kolo 10 stopni, mieszkam na pierwszy pietrze, podemna nie ma mieskznia, jest przeswit...
Jak go wywabic? Na zabawke nie reaguje, mowienie nic nie daje, sila bez sensu, nie chce jesc, nie korzystal z kuwety. Co zrobic?
Nie mam sily, nie wiem co z nim zrobic, nie chce mu krzywdy zrobic, ani zrazic go do siebie.

Martwie sie, ze jak nie bedzie pil to sie odwodni, i zdechnie. Po poprzednim kociaku, ktorego historie opisywalam wiem, ze male kotki nie moga nie pic...

Pomozcie! Bo sobie nie potrafie poradzic!
Ładną rasę kotka wybrałaś , też kiedys miałam... popielatego. Pewnie musi sie zaklimatyzować. Pokaż mu gdzie jest picie i jedzenie oraz kuweta by wiedział gdzie ma iść wrazie czego. Nie martw sie jak będzie czuł taka potrzebe powinien wyjść.
Moze sproboj zostawic go nachwile samego? moze pod twoja nieobecnoscia sie napije ,cos zje?
Ładną rasę kotka wybrałaś , też kiedys miałam... popielatego. Pewnie musi sie zaklimatyzować. Pokaż mu gdzie jest picie i jedzenie oraz kuweta by wiedział gdzie ma iść wrazie czego. Nie martw sie jak będzie czuł taka potrzebe powinien wyjść.
Moze sproboj zostawic go nachwile samego? moze pod twoja nieobecnoscia sie napije ,cos zje?
Kotka nie wyciagaj na sile, daj mu sie przyzwyczaic do Was i do nowego otoczenia. Jak chce siedziec pod lozkiem niech siedzi.. Dla niego jest to ogromny stres. A co do picia moj tez nie pil i do tej pory prawie nie pije...A siusia jak szalony (czasami sie zastanawiam skad on to bierze jak nie pije). Wode w misce mu codziennie wymieniam ale on jej nawet nie ruszy. Za to woli zlizywac kropelki wody z kranu.Jak poszlam z nim do weterynarza to mi powiedzial ze takie male kotki moga nie pic za duzo, a tez w galaretce z puszki/saszetki jest duzo wody, wiec zebym sie nie martwila. Kotkowi daj sie przyzwyczaic, jak zglodnieje to wyjdzie i jak mu sie bedzie nudzic i na zabawe go wezmie tez wyjdzie. Troche cierpliwosci.

A swoja droga sliczny musi byc Twoj kicius. Cierpliwosci. Mojemu oswajanie sie z nami i nowym otoczeniem zajelo  kilka dni, tez taki dzikus i straszek na poczatku byl.


:)
Podoba wam sie?
Jeeeny, cudo...Zaraz bym go wyglaskala i wysciskala :P:P A Twoj maly domyslam sie ze na zdjeciu profilowym?? Ehh...kotki sa piekniusie...
Jeeeny, cudo...Zaraz bym go wyglaskala i wysciskala :P:P A Twoj maly domyslam sie ze na zdjeciu profilowym?? Ehh...kotki sa piekniusie...
To moj kotek, kotry po 24 godinach zdech, hypodyhardation (skrajneodwodnienie), kocie pogotowie, i takie tam. Adoptowalam chorego, zawiozlam do lekarza, bylo za pozno, babe, od ktorej zaadoptowalam zglosilam do RSPCA, zbarali jej kotki, pozwali o znecanie sie nad zwierzetami. Pisalam o tym jakis czas temu.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.