Temat: Administracja- wybór kierunku

HEJ! Ciekawi mnie czy ktoś studiuje administrację? Jestem tegoroczną maturzystką i muszę sie na coś zdecydować. Średnio u mnie z matmy (wieczne 3 i nic więcej) i nie wiem czy sobie poradzę na administracji.  Właściwie to zawsze marzyłam o prawie, ale nie pochodzę z palestry więc szkoda chyba marnować czasu... Może podpowiecie jakieś inne ciekawe kierunki studiów?
Zdaje rozszerzoną historię i polski
ze duzo osób odpadlo na 1 roku nie znaczy,że i ty musisz odpaść.a pomysl ile osob zostalo po tym 1 roku i ile osob konczy ten kierunek.to juz twoja decyzja.uczyc sie trzeba na kazdym  kierunku.chyba,że masz zamiar studiować aby studiować i cos tam ukończyć no to już twój wybór
Racja, ale muszę założyć, że się nie dostanę albo po roku uznam, że to nie moja bajka. Dlatego zastanawiam się, gdzie by jeszcze ewentualnie złożyć papiery.
nie wybieraj administracji.Studiowałam ten kierunek na uniwerku,przez 5 lat wkuwałam ustawy,kodeksy i inne prawnicze przedmioty,prawie 75% zakresu materiału miałam prawa,było trudno,i co mam po tym? prawnikiem nie jestem,po administracji nie masz szans na aplikacje(chyba,że komornicza)pracy brak,i generalnie wesoło nie jest.Czuje,ze zmarnowałam 5 lat,chciaz wiadomo,ze idąc na studia miałam całkiem inne wyobrazenie na ten temat.
jak dla mnie oklepany kierunek, co raz więcej ludzi idzie na to.
rób wszystko żeby sie dostać i osiagnac cel a nie zakładaj,że sie nie dostaniesz.powodzenia
a co myslicie o zarzadzaniu? bo ja mysle nad tym;)


Administracja - uczę się w tym kierunku..

Wielkie zło :D


Nie ma dobrych studiów dla humanistów - nigdy nie masz gwarancji pracy. Ja studiowałam licencjackie ułożone pod kątem prawnym i potem też administrację ale na politologii, więc spojrzenie analizujące administrację od innej strony. Trzeba lubić. Generalnie po tym jesteś specjalistą od spraw zbędnych... Tak jak teraz wielu prawników czy zarządzających. Tylko dobre, drogie i solidne podyplomowe są w stanie to uratować. Ja miałam znajomości i całe studia pracowałam w biurze, więc nie czuję zmarnowania czasu ale moi znajomi raczej byli na siebie wściekli, że nie chciało im się ryzykować na ścisłych. A logiki i statystyki i tak nie unikniesz  :)
Pasek wagi
Ja studiuję prawo (II rok)
O tym co będę studiować wiedziałam od ok 8 lat
Jest bardzo ciężko zasymi nauki ok 7 h dziennie albo i lepiej
Nie żałuje jednak (mam  w rodzinie prawnika,ale to nie jest najbliższa rodzina)

Odradzam Pedagogikę,kulturoznawco (Chyba,że rodzie będą utrzymywać potem)
Mam mnóstwo znajomy
ch po tych kierunkach i z pracą nie za bardzow sumie to fatalnie

Co do Aplika
cji to wykładowcy powiedzieli, że bez niej jesteśmy nikim.
Tez się tym martwię bo wiem,że konkuren
cja jest olbrzymia,ale nie ma rzeczy niemożliwych

Koleżanka studiuje za to administra
cje i też nie narzeka
Gdybym umiała lepiej matmę tak chociaż na 4 to nawet pomimo mojej miłości do historii poszłabym na polibudę  (:
Ale niestety -.-   Wyglada na to, że mogłam lepiej cukiernikiem zostać, przynajmniej realizowałbym swoją 2 pasję ;p
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi, już nie jestem taka napalona na administracje (;

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.