Temat: Piekarnik przenośny - ktoś ma?

Hej, czy ktoś z Was posiada może taki oto piekarnik? 

Chciałabym się dowiedzieć jak Wam się w nim piecze ciasta? Ponoć on osiąga 200-220 stopni wg różnych opisów a wiadomo, że np biszkopt piecze się max w 170 stopniach. No i oprócz ciast np. kurczaka w 160 stopniach, a tu aż 200. 

Chciałabym go kupić dla siebie jak jeżdżę do Rodziców, bo oni nie mają piekarnia. I zastanawiam się nad tym piecykiem właśnie, bo nigdy nie miałam z nim styczności. 

Pomożecie?

Pasek wagi

Ojej! Design jakby żywo przywieziony z CCCP.

ja osobiście polecam kombiwar

nie piekłam w nim co prawda, ale piekarnika na razie nie posiadam (i długo nie będziemy go mieć), więc do obróbki mięs etc jest super

z pieczenia zrezygnowałam w ogóle, bo wolę kupić małą porcję, niż upiec blachę (mniejsza szansa, że coś zjem ;)

Pasek wagi

ja piekę duzo ale zamrażam ciasta potem jak mi ktos zadzwoni że wpadnie z wizytą to nie muszę gorączkowo szukać składników/ jechać do sklepu tylko wyciągam z zamrażalnika i mam. 

Minusem tych przenośnych piekarników jest to że nie ma izolowanej obudowy wiec trzeba pilnować dzieci żeby się nie poparzyły. Mój zostawiłam tak na wszelki wypadek gdyby się z normalnym piekarnikiem coś stało. 

Pasek wagi

justi85 napisał(a):

Armara napisał(a):

justi85, nie przyszło by mi na myśl aby piekarnik nazwać krematorium :D
babcia tak je nazywała bo często drożdżowe było od góry spalone :p ale mam sentyment do tych piekarników 

Ewentualnie "telewizor" vel "mikrofalówka".:))))Moja Mama piecze tylko w takim i pęka ze śmiechu za każdym razem, kiedy ja wyciągam z mojego super-hiper z termoobiegami i innymi bajerami kolejnego zakalca. A jej się ciasto udaje ZAWSZE:)))

Pasek wagi

Dawno temu , w domu rodzinnym mieliśmy taki piekarnik. Nie śmierdział farba a ciasta wychodziły super. Wcześniej mieliśmy piekarnik gazowy ale się zepsuł i mama nie chciała wywalać całej kuchenki, wiec kupiliśmy ten. I prawda jest taka, ze ciasta lepiej się piekły niż w gazowym. Nigdy nic się nie przypaliło. Fakt, lepiej dzieci trzymać z daleka. Jednak jeśli będziesz go używać okazjonalnie, to lepszy taki, niż żaden.

Pasek wagi

Pamiętam jak mama z ciotką piekły w takim ciasto x lat temu i wywaliło korki na całej klatce schodowej :D

Armara napisał(a):

justi85, nie przyszło by mi na myśl aby piekarnik nazwać krematorium :D

U mnie w domu też się tak mówiło :-D
Korzystaliśmy z takiego, bo nasz gazowy w kuchni był zepsuty. Plusem był rozmiar, bo mieściła się duża blacha ale minusem to, że zżerał sporo prądu. Mieliśmy dwa i jeden działał super a drugi palił od góry. A  niby były takie same.... Piekło się w nich wszystko od mięs po wszelkie ciasta. 
Nie wiem czy obecnie na rynku nie ma już czegoś lepszego :-) Od lat z tego już nie korzystam...

bardzo dawno temu byliśmy szczęśliwymi posiadaczami tego cuda;)

U mnie w domu było takie cudo mama bardzo dużo piekła nawet ciasta na wesela i torty. Wszystko się udawało tylko spiralki się często paliły, ale koszt nie wielki i samemu się to wymieniało. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.