Temat: Osoby otyle - sa wedlug was atrakcyjne?

Edit: chodzi w temacie  tylko i wylacznie o wasze zdanie; czy znacie osoby otyle, ktore wedlug was sa atrakcyjne? 

Pasek wagi

Ech, bo wy zakładacie, że bycie z kimś w związku oznacza, że uważa się tę osobę za jakoś wyróżniająco ładną. Tak nie jest. Czasem właśnie wygląd jest tym, na co się przymyka oko, w momencie, kiedy przeważają inne atuty. Na zasadzie ma być tylko ładniejszy/sza od diabła.

No i też otyłość otyłości nie równa. Ja mam wrażenie, że dyskutujemy tutaj serio o BARDZO grubych osobach.

a w druga stone? ktora z Was z radoscia poleci na randke z gosciem z ewidentna otyloscia? wyglada nie jest najwazniejszy, ale  otylosc to nie tylko kwestia estetyczna, ale tez zdrowie. i jak sie myslisz o takim mezczyznie?> pewnie len, spedzajacy dnie na kanapie z jedzeniem z fast foodu - okrutne, ale takie sie wlacza myslenie. 

Jak dla mnie np blogerka Galanta Lala jest atrakcyjna.

jestem osobą otyłą, może nie jakoś spektakularnie ponieważ nosze rozmiar 42. Waga wg standardów już w stopniu otyłości (83 przy 160 cm). Od sześciu lat jestem w szczęśliwym związku z mężczyzna który nie dość, ze jest wyższy ode mnie prawie 40 cm to jeszcze przy tym szczupły jak szczypior. Nikt mi nie wmówi, ze otyłość jest atrakcyjna. Nie jesteśmy tez w związku dzięki temu, ze podobają mu sie tluste baby (był moment gdy ważyłam 97, rozm 46/48), tylko przez inne cechy które spowodowały zminimalizowanie "wagi" tej ogromnej jakby nie patrzeć nadwagi.

Brak pracy nad ciałem bardzo szybko wychodzi...  można schudnąć, można zadbać o siebie, trzeba tylko chcieć. Charakter to tez zdecydowanie nie wszystko, ile z was spotkało by sie z facetem wyraźnie otyłym, choćby był najfajniejszy i najmądrzejszy? Ile z was poszło by z nim do łóżka, czując z tego przyjemność? 

Skoki wagi nie pojawiają sie bez przyczyny. Jeśli to wynik choroby - lecz sie, jeśli lenistwa - rusz sie... niekiedy nie da sie osiągnąć szybko super figury, ale po co szybko? Cierpliwości.. 

Pasek wagi

Cateleya napisał(a):

dla mnie raczej nie , ale tak na szybko znam conajmniej 2 długoletnie, szczęśliwe związki, gdzie kobieta jest otyła , a facet szczypiorek . 

No wlasnie tez znam dwa takie zwiazki ze babka maszyna a facet chudzielec. Ci faceci mowia, ze kochaja takie kobiety. Tylko ze jak patrze na tych facetow, to jeden jest nieudacznikiem zyciowym i alkoholikiem, ktory pewnie szczuplejszej ( ladniejszej) babki by sobie nie znalazl, a drugi ma bardzo niskie poczucie wlasnej wartosci, wiec pewnie zbyt wysoko nie mierzy. Moje zdanie. 

Pasek wagi

mysle ,ze czesc Faetow uwaza takie kobiety za atrakcyjne - w sensie chca sie z nimi umowic :P znam pare dziewczyny , ktore z buzi sa piekne do tego ladne wlosy , makijaz i mimo duzej ilosci kilogramow wygaldaja ladnie..,no i maja bardzo przystojncyh facetow czeso inne szczuple laski zazdroszcza... ja sama wazylam setke ( chociaz jestem wyzsza to moze ciut lepiej to wygladalo niz u nizszej ) - i z tego co zauwazylam bedac nastolatka spotkalo mnei wiele nieprzyjemnosci z tego powodu - mlodzi Faceci sa raczej nastawieni na szczuple babki co nie oznacza ,ze nie mialam chlopaka bo mialam i On zawsze stal za mna murem co ciekawe gdy ja nie wytrzymalam tych ciaglych docinek etc no i ogolnie cos sie wypalilo i odeszlam On znalazl po jakims czasie nowa Kobitke i tak znow byla gruba;) wiec chyba takie mu sie sero podobaly - Ozenil sie z NIa finalnie;) ale juz potem jak bylam troszke starsza i obraclam sie w starszym towarzystwie Facetow to jzu wygaldalo to troche inaczej.. jakby wieksza tolerancja.. i w naszym gronie byly rozne pary - ladni faceci i grubsze babki, brzydcy faceci i sliczne laseczki - ogolnie nie wedle schematu ,ze ladne do ladnego , brzydkie go brzydkiego - tylko pytanie co jest ladne a co brzydki? bo to pojecie bardzo wzgledne:P ja sam akiedys uslyzlam komentarz pod swoim adresem - Ma taka ladna buzie , szkoda tylko ,ze taka gruba... ;P 

Reasumując uwazam ,ze rozne rzeczy sie podobaja wiec i gruba babeczka moze byc dla kogos ladna;) a mi sie przypomniala pewna rozmowa - ja wowczas z tych grubych a kolezanak z tych bardzo szczuplych ( typ wieszak) mowi do mnie - kurcze ja tego nie rozumiem ,ze Ty taka gruba jestes a nigdy na brak powodzenia nie narzekassz ( oczywiscie na brak uwag i ooelg rowniez;P ) a ja taka szczuplutka ( chyab sugerowla ,ze jest ladniejsza przez to ) a mam problem znalezc sobie kogos.... minelo pare lat - ja wciaz bylam z tym samym facetem ( poznlam Swojego obcnego Meza majac 18 lat ) tyle,ze w szcuzplejszej wersji zas Ona poznala w koncu rowniez Swojego Meza tyle ,ze obecnie jest bardzo gruba ( mysle ze walznie takie 165/100 ... nie wiem jak to zorbila bo kiedys wazyla kolo 50 kg ) tak to czasem sie w zyciu zmienia a i Jej Maz to taki chudzielec 180/60 :D wiec serio nie wiem jaki sens maja takei dyskusje co jest ladne a co brzydkie bo to bardzo pojecie wzgledne;)

nie,uważam że nie może wyglądać atrakcyjnie.  I nie mam na myśli osoby która waży 70 kg tylko kobiety o wadze np.90-100 kg. Może można kupić "ladne" ciuchy w rozmiarze xxxl ale dla mnie dalej taka kobieta wygląda jak mały wieloryb.  Makijaż czy zadbane paznokcie też nie sprawia że ktoś z taką nadwagą jest atrakcyjny.  Ciało ma bardzo duże znaczenie. 

nie,uważam że nie może wyglądać atrakcyjnie.  I nie mam na myśli osoby która waży 70 kg tylko kobiety o wadze np.90-100 kg. Może można kupić "ladne" ciuchy w rozmiarze xxxl ale dla mnie dalej taka kobieta wygląda jak mały wieloryb.  Makijaż czy zadbane paznokcie też nie sprawia że ktoś z taką nadwagą jest atrakcyjny.  Ciało ma bardzo duże znaczenie. 

nuta napisał(a):

a w druga stone? ktora z Was z radoscia poleci na randke z gosciem z ewidentna otyloscia? wyglada nie jest najwazniejszy, ale  otylosc to nie tylko kwestia estetyczna, ale tez zdrowie. i jak sie myslisz o takim mezczyznie?> pewnie len, spedzajacy dnie na kanapie z jedzeniem z fast foodu - okrutne, ale takie sie wlacza myslenie. 

Masz racje. I swietny argument. 

Nigdy wczesniej sie nad tym nie zastanawualam, ale rzeczywiscie nie umowilabym sie z grubym facetem, poniewaz podswiadomie zakladam ze:

- pewnie smierdzi miedzy zwalkami

- seks bylby ograniczony ( no, brzych by go blokowal) i nudny

- mialby wiecznie zroszone potem czolo co mnie obrzydza

- nie moglabym z nim chodzic na gorskie wycieczki bo by sie zasapal na amen. No i kto by mi poniosl plecak, gdybym jako dama jego serca tego potrzebowala?

- otyli faceci nie pociagaja mnie. Po prostu. 

No i to samo xhyba mysla faceci o otylych babeczkach ( moze z wyjatkiem plecaka). 

Pasek wagi

takaja27 napisał(a):

nuta napisał(a):

a w druga stone? ktora z Was z radoscia poleci na randke z gosciem z ewidentna otyloscia? wyglada nie jest najwazniejszy, ale  otylosc to nie tylko kwestia estetyczna, ale tez zdrowie. i jak sie myslisz o takim mezczyznie?> pewnie len, spedzajacy dnie na kanapie z jedzeniem z fast foodu - okrutne, ale takie sie wlacza myslenie. 
Masz racje. I swietny argument. Nigdy wczesniej sie nad tym nie zastanawualam, ale rzeczywiscie nie umowilabym sie z grubym facetem, poniewaz podswiadomie zakladam ze:- pewnie smierdzi miedzy zwalkami- seks bylby ograniczony ( no, brzych by go blokowal) i nudny- mialby wiecznie zroszone potem czolo co mnie obrzydza- nie moglabym z nim chodzic na gorskie wycieczki bo by sie zasapal na amen. No i kto by mi poniosl plecak, gdybym jako dama jego serca tego potrzebowala?- otyli faceci nie pociagaja mnie. Po prostu. No i to samo xhyba mysla faceci o otylych babeczkach ( moze z wyjatkiem plecaka). 

Ja mam wujka ,ktory krotko miwac jest gruby ale wcaleni nie ma slabej kondycji :p bo sie rusza na silce etc - ale nie wykonuje cwiczen na odchudzanie a na kondycje zorbil sie bardziej ubity ( ale nadal jest gruby) a potrafi calkiem duzo biegac, lazi po gorach etc :p wiec jednak gryby nie zawsze = malo sprawny taki wyjatek moze hmm :P 

ja Sama mala 2 grubszych facetow - bo mieli cos w sobe z takiego Misia i mnei to jakos przycigalao :p no ale finalnie mam dosc wysportoanego Meza hehe

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.