© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 stycznia 2017, 14:58
Jako że jestem chora i już od piątku leżę, przypomniało mi się po wieeeelu latach, że jako dziecko uwielbiałam wyjadać na sucho Visolvit i poprosiłam męża żeby mi kupił. Co za wspomnienie dzieciństwa! Nie wiedziałam nawet czy go jeszcze produkują, no i jednak, mam! Natchnęło mnie to, żeby założyć taki temat. A jakie Wy macie niezapomniane smaki dzieciństwa? 
30 stycznia 2017, 15:53
Visolvitu nie pamietam, ale oranzada w proszku taka w saszetkach -na sucho, mleko w tubce -tez prosto z tubki
, poza tym wspomniane juz wczesniej gumy Donald, kwasne Shock, albo byly tez takie mini gumy do zucia Mino, chrupki Star Foods, mrozone danonki w tubkach .. i jeszcze byly takie soczki w foliowych workach:
Edytowany przez jablkowa 30 stycznia 2017, 15:54
30 stycznia 2017, 16:13
jablkowa - widziałam je chyba w supermarketach Piotr i Paweł :)
30 stycznia 2017, 16:19
Tang do picia, albo takie lizaki stopy, które się maczało w strzelającym proszku!
30 stycznia 2017, 16:19
oranżada w woreczkach na plaży nad Bałtykiem
woda sodowa z sokiem malinowym,te długie cukierki wieszane na choince, wyrób czekoladopodobny z paczki świątecznej, guma donald i gumy kulki przywożone z Węgier, no i niestety mam już tyle lat, że pamiętam smak tego cholerstwa które piliśmy po Czarnobylu..
no i oczywiście mleko z miodem, czosnkiem i masłem na przeziębienie:)
30 stycznia 2017, 16:20
Tang do picia, albo takie lizaki stopy, które się maczało w strzelającym proszku!
30 stycznia 2017, 16:34
baton no name :D
30 stycznia 2017, 16:46
Oranżada w woreczkach ze słomką to było to :)))
30 stycznia 2017, 17:21
Kakao ja powyżej: łyżka suchego + na to odrobina wody :D
Czasami też takie:
Chałwa na wagę :)
Edytowany przez LoginAla 30 stycznia 2017, 17:23
30 stycznia 2017, 17:28
sla mnie to makaron z twargiem i mleko zageszczone z tuby :)))
30 stycznia 2017, 17:32
Biovital w żelu, nesquik na sucho, chleb smażony w jajku.
Od kilku lat co jakiś czas w moich pytaniach do mamy powraca temat: a pamiętasz jak nam dawałaś takie witaminy w tubce? Takie to dobre było... Ale mama nie pamiętała, a tu chyba w końcu moja ciekawość została zaspokojona. Produkują to jeszcze? Bo jak tak to lecę do apteki sprawdzić czy to to 
