Temat: najgorsze historie po alkoholu

W jaki sposób będąc nietrzeźwe narobiłyście sobie największego wstydu? anonimowe forum więc i ja się wypowiem heh: latałam jak durna za byłym, strasznie mi wstyd, bywały też inne przykre historie, a Wasze?

Pasek wagi

.

odswiezam.

2 tyg temu bylam na imprezie. nie zalowalysmy sobie z siorka shotow i moj stan wraz z kazdym kolejnym, stawal sie coraz gorszy. w pewnym momencie urwal mi sie film.(kreci) ponoc postanowilam urwac sie z imprezy i nie informujac o niczym siostry, wyszlam z klubu. ale nie sama .. prowadzili mnie jacys obcy kolesie, bo o wlasnych silach ciezko byloby mi isc. nasza rozweselona, idaca chwiejnym krokiem ekipa, przykula wzrok policji. podjechali do nas radiowozem i spytali czy mamy jakis problem. w czasie rozmowy i po sprawdzeniu dokumentow, wyszlo ze idacy ze mna faceci sa mi calkowicie obcy. policjanci zdecydowali ze biora mnie do radiowozu. tak sie cudownie zlozylo, ze po krotkim czasie przechodzila obok moja siostra. wypatrzyla mnie w tym radiowozie, wsrod policjantow rozpoznala swojego kumpla i odbila mnie od nich. wsiadlymy w taksowke, ktora slono nas kosztowala (chyba extra oplata za specjalna usluge -wniesienie zwlok do domu i ulokowanie ich tuz przy sofie na dywanie -bo tak wlasnie potraktowal mnie pan taksowkarz:PP). nazajutrz jak juz doszlam do siebie (na szczescie szybko sie regeneruje), zorientowalam sie, ze nie mam pieniedzy iii .. telefonu !(strach) zalamka totalna. ryk, krzyk, placz. no histeria. siostra postanowila napisac do tego swojego znajomego-policjanta, zeby zernkeli czy moze u nich w radiowozie nie lezy gdzies na tylach iphone. i lezal. znalazl sie. caly i zdrowy. i ja cala i zdrowa. kolejna pijacka historia z happy endem. a juz bylam prowadzona na handel ludzmi. nawet nie chce myslec co byloby dalej, gdyby ci policjanci mnie wtedy nie przechwyili. 

podobnych sytuacji w moim zyciu mialam mnostwo. za kazdym razem los mi sprzyjal i wszystko zawsze dobrze sie konczylo.

Wiele razy byłam pijana, nawet bardzo, ale nigdy nie zrobiłam po alkoholu czegoś, czego bym nie zrobiła na trzeźwo.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.