Temat: parówki

Dziewczyny, pomocy! Jestem w ciąży i od jakiegoś tygodnia chodzą za mną parówki...Wiem, że to niezdrowe ale podejrzewam, ze zjem raz i mi przejdzie, bo juz tak miałam z niektórymi rzeczami. Problem w tym, że normalnie nie jadam parówek, ostatnio chyba z 10 lat temu miałam tę przyjemność. Chcę kupić jakieś w miarę dobre i z dużą zawartością mięsa, możecie coś polecić? Liczę na to, że ktoś choć troche sie orientuje, jakoś nie widzę siebie stojącej przed stoiskiem mięsnym i wertującej etykietki...

najlepiej  chyba cielęce . 

Jeśli masz w pobliżu sklep żywnością ekologiczną poszukaj parówek firmy Wasąg . Mają wieprzowe i drobiowe , Mięso i przyprawy. Zero świństw :)

Pasek wagi

Parówki z szynki z Krakusa, mają 97% mięsa. :)

Pasek wagi

A  ja polecam sokoliki ;) parówki dla dzieci drobiowo-cielęce

Berlinki albo parówki z szynki, jesteś w ciąży to sobie nie odmawiaj 

BlackRaven napisał(a):

Berlinki albo parówki z szynki, jesteś w ciąży to sobie nie odmawiaj 
dosyć zgubna praktyka niestety. Poza tym myślę, że chodziło raczej o zdrowie niż kalorie :) w parowkach jest mnóstwo syfu. Natomiast wydaje mi się, że jeśli nie jesz ich z reguły i chodzi o jednorazową akcje, to nie ma to aż takiego znaczenia czy będą one super naturalne i zdrowe. I tu zgodzę się z BlackRaven, berlinki są spoko, skład jak to parówki ale bywają o wiele gorsze. 

Nie, nie chodzi o kalorie :) chce po prostu sobie zjeść, bo męczą mnie już od tygodnia, taka na ciepło, mniammm...zaskakujące, jak kobita w ciąży reaguje na zachcianki...a rybki takie zdrowe i normalnie je uwielbiam, a w ciąży na kilometr nie moge patrzeć...eh.

Sandra292 napisał(a):

Parówki z szynki z Krakusa, mają 97% mięsa. :)

Chyba też te z firmy Tarczyński mają 97 % mięsa. Są też w Biedronce parówki z szynki (93%), ale one mają już azotyn sodu jako konserwant, a wiadomo, że należy unikać tego typu dodatków, zwłaszcza w ciąży :) Sokoliki mają chyba tylko 87 %, ogólnie uważaj z tymi parówkami dla dzieci, bo nieraz jest więcej syfu niż w "dorosłych " parówkach.

Jak wiadomo parówki nie są jakimś super wyborem, ale jak już musisz to szukaj właśnie tych z jak największą ilością mięsa, a jak najmniejszą - substancji dodatkowych. Mówi się, niby, że w ciąży wszystko wolno, że wolno sobie dogadzać - nie jest to do końca prawdą, jednak czasem można sobie pozwolić na coś "zakazanego", ale w małych ilościach i nie za często, bo umiar jest w tym wszystkim najważniejszy :)

haha ja nie jestem w ciąży a mam dokładnie to samo! wczoraj cały dzień marzyłam o parówkach, mimo że nie jadłam ich od kilku lat i nigdy za nimi jakoś nie przepadałam :P 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.