- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 stycznia 2017, 06:06
Miałybyście coś przeciwko? Taki męski wypad
Wiadomo że do Tajlandii, jeszcze grupką mężczyzn jedzie się w wiadomym celu :( Z jednej strony zaufanie, a z drugiej... nie wydaje mi się, żeby jakikolwiek facet przepuścił taką okazję. Zgodziłybyście się na coś takiego?
21 stycznia 2017, 06:33
Gdybym miała stuprocentową pewność, że mój facet jedzie z grupką innych facetów do Tajlandii, by spróbować seksu z jeszcze innym facetem, ale wyglądającym jak kobieta, to tak . Miałabym coś przeciwko. Nie tylko przeciwko wyjazdowi, ale ogólnie byłoby to czynnikiem związkobójczym, ponieważ ukazałoby nasze różnice poglądowe na związek . Ja samodzielnych przygód nie szukam..Ogólnie przygód nie lubię i z funflami tysiące kilometrów od domu odpoczywać od związku nie muszę.
21 stycznia 2017, 07:19
mi się Tajlandia kojarzy z chorobami wenerycznymi więc już w ogóle pod każdym względem masakra :/ miałabym duużo przeciwko
21 stycznia 2017, 07:46
Jeśli tak nisko myślisz o swoim facecie to już dawno powinniście ze sobą zerwać , bo być może każdy jego weekendowy wypad gdziekolwiek z kumplami może skończyć się zdradą ...I wcale nie potrzeba do tego Tajlandii.
21 stycznia 2017, 08:27
zalezy gdzie dokladnie jedzie i w jakim celu. ty go znasz nie my
uwielbiam podroze sama bym chetnie wybrala sie do tajlandii
21 stycznia 2017, 08:41
Dla mnie to nie bylby Problem . Wiem dokladnie gdzie by pojechal ,ktora plaze wybral,ze by plcil 5$ i caly dzien mial serwowane piwko i tequile . Obczajal chinskie podrobki , i godzinne masarze za dolca .
Natomiast wiem, ze Lady Boy by nie dotknal ;) anni innej dziwki, natomiast by w pelni skorzystalby z wypadu - nurkowanie - Kit Surfing i picie
Choc przyznam ,ze Pewnie tak zazdroscilabym tego wyjazdu ( Teraz jeszcze taka pogoda tam ;)) ze namlwilabyn Kogo moge i pojechala rowniez w podobne klimaty.
21 stycznia 2017, 08:46
tak, miałabym przeciwko, bo dlaczego nie z tobą? z kolegami można wyskoczyć na piwko, spotkać się po pracy itp, ale takie wyjazdy - tylko razem. Serio, nawet bym nie pomyślała, że mogę bez mojego M. pojechać na egzotyczna wycieczkę, lubimy być razem po prostu.
21 stycznia 2017, 08:50
Mojego to bym puściła, bo wiem że nic by nie odwinął. Wyspałby się i odpoczął na plaży. Jedyny problem, to że żal by mi dupsko ścisnął, że ja nie pojadę, bo też chętnie bym się wybrała.
Jeśli miałabym podejrzenia, że się będzie puszczał jak tylko spuszczę go z oka, to w sumie nie miałabym problemu pt. "czy mieć coś przeciwko wyjazdowi", bo taki człowiek nie byłby moim partnerem.
21 stycznia 2017, 10:07
Miałybyście coś przeciwko? Taki męski wypadWiadomo że do Tajlandii, jeszcze grupką mężczyzn jedzie się w wiadomym celu :( Z jednej strony zaufanie, a z drugiej... nie wydaje mi się, żeby jakikolwiek facet przepuścił taką okazję. Zgodziłybyście się na coś takiego?
Czyli przyznali sie albo nie ukrywali sie w jakim celu tam jada? Taki facet nie bylby moim facetem :D Nie jestem puszczalska i puszczalskiego nie potrzebuje :d