Temat: trądzik - gronkowiec

Cześć ! 

Zaczynając od początku,

Będąc dzieckiem wykryto w moim gardle gronkowca złocistego. Moja mama jest pielęgniarką anestezjologii, gronkowiec się w naszej rodzinie uaktywnił niestety. Razem z tatą często chorowaliśmy na anginę. Po wymazie i celowanym antybiotyku, potem też wycięciu 3 migdała i podcięciu dwóch bocznych  - problem  zniknął! 

Albo tak mi się wydawało... gronkowca nie da się wyleczyć, jedynie da się go uśpić. Mój się właśnie obudził... 

Niestety gronkowiec nie został w środku, pojawił się na żuchwie w postaci ogromnych, czerwonych, bardzo bolących RAN i grud, wypełnionych dosłownie ropą (przepraszam za opis). 

Obudzi się, kiedy moja odporność gwałtownie spadła (ostre zapalenie ucha, leczone źle dobranym antybiotykiem w za małej dawce). Organizm się wyjałowił a antybiotyk nie pomógł. Zapalenie ucha przerodziło się w ostre zapalenie krtani, tchawicy i zatok. Ogólnie rzecz biorąc - z choroby się wykaraskam, ale co z moim nowym- starym towarzyszem?

Przechodząc do sedna,

czy któraś z Was miała problem z gronkowcem w postaci "trądziku"? Na twarzy znajduje sobie miejsce zawsze na skroniach i żuchwie... typowe dla gronkowca białego. Jak sobie z tym poradzić? Boję się eksperymentalnego leczenia. Czekam na wyniki antybiogramu, żeby wiedzieć na co gronek jest oporny a na co wrażliwy. Ale za nim do tego, może znacie jakieś DOMOWE - Naturalne sposoby? Antybiotyk jest konieczny jeśli chodzi o skórę twarzy? 

Albo! Szamańskie metody? Duzo się zaczytałam o inhalacji z drzewa herbacianego i wdychaniu dymu z mokrej brzozy... 

jeśli macie doświadczenie w tej kwestii, błagam podzielcie się! 

Pozdrawiam!

Tabletki z liściem oliwnym na to pomagają.

Pasek wagi

poczytajbloga alinarose i aniamaluje, piszą jak siepozbyc gronkowca 

Autoszczepionka z wymazu. Nie wiem, gdzie się to teraz robi. Wytłukła gronkiego u mamy i siostry, ale siedział w gardle. Myśle zreszta, że to bez różnicy, gdzie sie usadowił.

Skoro mama jest pielegniarką, będzie go do domu znosić regularnie. Antybiotyk najprawdopodobniej pomoże na jakiś czas a potem zabawa zacznie sie od nowa. Bakcyle uwielbiają cukry proste (równiez te z owoców), jeśli chcesz im utrudnić życie, wywal je z jadłsopisu.

U mnie było to początkowo leczenie antybiotykiem, zgodnie z wymazem. Później 28 dni Luivac, 30 dni liść oliwny, 28 dni znów Luivac i 30 dni liść oliwny. Pomogło. Domowe sposoby nie zdawały egzaminu. Owszem, bywały lepsze i gorsze momenty, ale dopiero leczenie farmakologiczne pomogło zauważalnie.

Musisz zmienic tez styl zycia i zadbac o odpornosc. Zero alkoholu, papierosow , slodyczy, wiecej spu , odpoczynek itp . Pij czystek, duzo witaminy C.

Dobre opinie ma tez Para ProteX. 

Antybiotyk miejscowo na 100%, terapia doustna do rozważenia i przedyskutowania z lekarzem, w zależności od nasilenia zmian i podatności na leczenie :).

dzięki dziewczyny! Wczoraj większość dnia spędziłam na szukaniu ratunku. 

HurricaneA - leczył Cię Dermatolog? Czy lekarz rodzinny? 

Liść oliwny kupię jutro, zaopatrzę się w ksylitol, całkowicie zrezygnuje z cukru. No i poczekam cierpliwie na wizytę u lekarza. Jeśli znacie kogoś godnego polecenia po wschodniej stronie Polski to dajcie znać :P 

DZIĘKI JESZCZE RAZ !

Dermatolog.

Rulid.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.