Temat: popularnosc disco polo

skad ostatnio wzial sie taki bum na ten "rodzaj muzyki"? ja osobiscie po prostu go nienawidze, nawet jak sie uchleje to mam ochote wstac i wyjsc (a genealnie po % mam super humor i checi do zabawy). przeraza mnie np popularnosc tego zenka ktory spiewal na sylwestrze - ile ludzi na niego czekalo, do tego podobno mial najwieksza ogladalnosc podczas swojego ekhm...wystepu. ja naprawde toleruje rozne rodzaje muzyki bo wiadomo- gusta sa rozne. niech sobie bedzie hip hop, death metal, jakies dziwne odmiany elektronicznych brzmien itp itd- ok. ale disco polo to jest....no nawet niewiem jak to nazwac :D 

i sie serio zastanawiam, skad w naszym narodzie wziela sie taka milosc do tego strasznego czegos? ;)

Ja na weselach najlepiej bawię się przy disco polo i latach 80/90 ;) Mój hit to "Oczy zielone" Zenka <3

Pasek wagi

pannalimonka napisał(a):

BigJimmy napisał(a):

Ja bym jeszcze dorzucił FEEL, które jest niczym innym tylko disco-polo z gitarami, a który wypełnił lukę pomiędzy Ich3 a renesansem Zenków ;) A to, że Ich3 czy Kupicha brzmi przyjaźniej dla ucha to jest moim zdaniem kwestia po prostu lepszych aranży i brzmienia które w mniejszym stopniu opiera się na możliwościach keyboardu Casio a w większym na żywych instrumentach. W strukturach utworów i tekstach tak wielkich różnic już nie ma ;) 
Boże, Feel dla mnie to jest masakra. To jest zespół którego nie jestem w stanie słuchać, Kupicha śpiewa jakby połknął kluche i ta utknęła mu w gardle. Jak on śpiewa to ja sie męczę razem z nim, takie same odczucia mam jak słucham wokalisty zespołu Lemon. Feel i Kombi nie znosze, dla mnie przy tych zespołach disco polo to bajka ;p

tez mnie zawsze meczyl glos kupichy, i mam o jego muzyce takie samo zdanie. pamietam jak sie wszyscy zachwycali tym aniola glosem, a mi to wogole nie podchodzilo. ale nie przeszkadzalo mi to tez jakos specjalnie- bylo mi to totalnie obojetne. w kazdym razie wole juz to niz typowe disco polo

Balonkaa napisał(a):

Ja na weselach najlepiej bawię się przy disco polo i latach 80/90  Mój hit to "Oczy zielone" Zenka 

wlasnie z powodu tych oczu musialam przeniesc sie na sylwestra z zakopanego do sopotu :D

jak na osoby,które nie lubia disco polo, to zadziwiająco duzo o nim wiecie :) a ja nie wiem kto to Zenek, mimo, ze milon lat temu słuchałam disco polo/ Teraz rzygac mi sie chce na samą nazwę, ale kirdys, przyznaję, bawiłam sie przy tym swietnie i kupowałam wszystkie kasety jakie sie pojawiały :) Jedni stoja w miejscu w upodobaniach , innym gust sie zdecydowanie zmienia z wiekiem

Pasek wagi

eszaa napisał(a):

jak na osoby,które nie lubia disco polo, to zadziwiająco duzo o nim wiecie :) a ja nie wiem kto to Zenek, mimo, ze milon lat temu słuchałam disco polo/ Teraz rzygac mi sie chce na samą nazwę, ale kirdys, przyznaję, bawiłam sie przy tym swietnie i kupowałam wszystkie kasety jakie sie pojawiały :) Jedni stoja w miejscu w upodobaniach , innym gust sie zdecydowanie zmienia z wiekiem

ja sie dowiedzialam o nim w sylwestra wlasnie:) a o komputerowych glosach i syntezatorach to chyba wie kazdy; w sensie jak brzmi ta muzyka 8)

JaTezBedeFit napisał(a):

Balonkaa napisał(a):

Ja na weselach najlepiej bawię się przy disco polo i latach 80/90  Mój hit to "Oczy zielone" Zenka 
wlasnie z powodu tych oczu musialam przeniesc sie na sylwestra z zakopanego do sopotu :D

Oj nie, zakopiańska wersja oczu była DO BANI (smiech)

Pasek wagi

Balonkaa napisał(a):

JaTezBedeFit napisał(a):

Balonkaa napisał(a):

Ja na weselach najlepiej bawię się przy disco polo i latach 80/90  Mój hit to "Oczy zielone" Zenka 
wlasnie z powodu tych oczu musialam przeniesc sie na sylwestra z zakopanego do sopotu :D
Oj nie, zakopiańska wersja oczu była DO BANI 

akurat tu sie musze zgodzic :D:D 

Dlaczego est popularne? Bo jest to muzyka bardzo taneczna, polska, ma nieskomplikowane teksty i każdy zna podstawowe utwory, a wiadomo- lepiej bawimy sięprzy znajomych kawałkach. Ja tam wolę disco polo, niż hiphop. Czasem włączam sobie "stare przeboje" typu "gwiazda", "promienie" Tarzam Boya :D, coś w sobie mają te stare utowry, a moze to sentyment, na co dzień ich nie słucham. Pozatym uważam, że wiele popowych piosenek znanych polskich artystów" niewiele się od disco-polo różni.

Balonkaa napisał(a):

Ja na weselach najlepiej bawię się przy disco polo i latach 80/90  Mój hit to "Oczy zielone" Zenka 
 

Mam tak samo, może niekoniecznie jeżeli chodzi o tą część z Zenkiem :D ale na weselach najlepiej bawię się właśnie przy disco polo i lata 80/90 chociaż na co dzień w ogóle tego nie słucham, a jak niekiedy mam okazję wsłuchać się w tekst to po prostu mam z tego niezły ubaw :P

ja ostatnio skakałam po kanałach i trafiłam na dicso-polo 24/7.... zastanawiałam się nad zostaniem "artystą" ;D śpiewać nie trzeba "umić", wyglądać też niekoniecznie, napisać piosenkę o d*pie i mamy hit.... nie rozumiem tego zupełnie. ostatnio się nad tym zastanawiałam i ja to widzę tak, daleko, daleko od miasta, na zapyziałych wsiach, ludzie nie mają gdzie iść na imprezę i powstają kluby do tego przeznaczone...ile razy słyszę w radiu "w Somoninie koło Kartuz", albo jakiś Blue Star czy coś.  nie chcę nikogo obrazić, ale zaobserwowałam, że raczej osoby bez wykształcenia i ogólnie, no, niezbyt inteligentne, przepadają za taką muzyką. wśród moich bliskich znajomych nie mam miłośników, ale już dalsi znajomi ze szkoły, na fejsie szaleją (zdjęcia z imprez itp.). straszne to.(wiem, że pewnie nie tylko takie osoby za nią przepadają, ale w moim otoczeniu tak to wygląda.na szczęście nie znam żadnego lekarza czy profesora, który by chodził i nucił np. "weselny klimat" ;P). Miałam na studiach wielkiego,wielkiego miłośnika DP.

Kiedyś w Rozmowach w Toku był taki discopolowiec (nie pamiętam jak tam się nazywał, ale laski sikają)...wklepałam sobie jego utwór na youtube....OJEZUZMARIA... piałam chyba z 30 minut. tekst coś o 4 osiemnastkach, a jak gościu tańczy....polecam ;D 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.