- Dołączył: 2010-10-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1801
17 lutego 2011, 14:48
Pamiętacie jakieś ulubione dania, przekąski, słodycze kiedy byliście dziećmi ??
U mnie numer jeden był tak zwany blok czekoladowy mmm taki z mleka w proszku z ciastkami, bakaliami pycha :) Mega BOMBA KALORYCZNA :)
17 lutego 2011, 22:18
mlekopan-mleko w proszku dla cieląt,pychaaaaaaa...:)
przepraszam jesli wyjdę na ignoranta ale CO TO???!!???
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Leshoto
- Liczba postów: 2191
17 lutego 2011, 22:23
...jak pisałam mleko dla cieląt,naprawdę! Zalewało się wodą i poiło młode.Dla ludzi w tej formie nie do przyjęcia,ale na sucho super :)
17 lutego 2011, 22:24
Ja rozpływam sie na sama mysl o paczkach na Mikołajki
Zawsze była to paczka pełna słodyczy i mandarynek
Do dzis zapach mandarynek to zapach mikołajkowych paczek.
Musowo musialy byc tam gwiazdki Magic Star- ze tez do cholery tzadna z ówczesnych czekolad nie siega jej do piet
![]()
do dzis kojarze ich smak!!
były tez batoniki Dove-dzis tez sa ale jakies ,,inne", ,,gorsze"
- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 6339
17 lutego 2011, 23:13
woda z syfonu z sokiem malinowym!
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 6483
17 lutego 2011, 23:16
Guma Huba Buba :)
Kogel mogel ;P
I takie cukierki z cukru, chyba tam był sam cukier rozpuszczała ten cukier na patelce i z czyms mieszała wiem, że jako dziecko bardzo to lubiłam, cukierki z cukru :P
Edytowany przez Slonko1987 17 lutego 2011, 23:29
17 lutego 2011, 23:19
Smaki z dzieciństwa.. oj duże tego ale tak wkrócie..
oponki, sernik na żelatynie, kogel-mogel, chleb smażony na płycie pieca, lody domowej roboty, żelki myszki, pomidorowa mojej babci, vibovit w proszku rzecz jasna wcinany na sucho :))
Edytowany przez 9magda6 17 lutego 2011, 23:22
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 6483
17 lutego 2011, 23:31
A i jeszcze żelki malinki i chleb ze śmietaną i cukrem :) Chleb smażony na oleju :)
- Dołączył: 2008-07-18
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 2505
17 lutego 2011, 23:31
ale sobie poczytałam i przypomniałam co nieco
kluski na parze i budyń z soczkiem - w przedszkolu
kromki chleba z masłem, i szczypiorkiem albo z cukrem, kapuśniak - od babci
jajecznica ze swojską kiełbasą (która suszyła się tygodniami na strychu)
serek homogenizowany waniliowy i rogale z pobliskiej piekarni
maca pieczona na blasze z resztek ciasta na makaron i "talarki" - plasterki ziemniaka też pieczone na blasze kuchni węglowej
"niedzielne danie" - makaron ze śmietaną i cukrem
żelki Haribo przywożone raz w roku z NRD przez moją ciocię
soczki w kartoniku fanta - pomarańczowe i wiśniowe
mleko w proszku, mleko w tubce, napoje gazowane Fanta i Ptyś
gofry z cukrem pudrem....
mogłabym tak wymieniać i wymieniać....
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 6483
17 lutego 2011, 23:31
No i wspomniany przez pare vitalijek vibovit na sucho
- Dołączył: 2008-07-18
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 2505
17 lutego 2011, 23:34
na sucho Visolvit, a napoje w woreczku można było kupić tylko w cyrku
i draże kakaowe takie duże
frytki (bez keczupu, bo w tedy w Polsce nie było)
Edytowany przez Malakandra 17 lutego 2011, 23:36