- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 grudnia 2016, 19:51
Czy w haha mozna zwrócić towar? Kupiłam u nich perfum wczoraj, jest nie naruszone, w folii tak jak był. Chciałam Ci dzisiaj zwrócić, Pani w sklepie poinformowała mnie, ze mają już tak "z gory" narzucone ze zwrotów nie przyjmują. Druga Pani mnie poinformowała, ze przed swietami nie przyjmują. Czy tak może być? Na ich stronie jest podane, ze jest 7 dni.
20 grudnia 2016, 17:13
Też nie dałabym się zbyć tak łatwo.
Czesto jak zawolają kierownika to on jest sam niewiele wiedzący, więc od razu o szefa domagać się i zagrozić, że zgłosi się do biura konsumenta (jakos tak to szlo), bo to jest niezgodne z prawem.
Poza tym, w wielu sklepach nie chcą przyjmować reklamacji, mimo, ze też piszą, ze mogą, ale wiem z pewnych zrodel, ze jesli powiesz, ze przyczyną reklamacji jest nietrafiony prezent, częściej uznają.
Wr, nie cierpię takiej polityki sklepow, takich sprzedawców. To chyba ciemnota, by wtych czasach robic problem z nieuzywanym, zafoliowanym perfumem z paragonem.. Nic, tylko niech trafią na taką osobę, której się chce dobrać im do tylka, a będą w podkokach przepraszać.
Czasami może to być wina eksoedientki, bo nie chce się jje robić zwrotu,a czasami moze miec to narzucone (neizgodnie z prawem) prezz kierownika i to tez buractwo, bo obrywa się klientom i ekspedientce, czasami nic nie winnej.
Edytowany przez martaxyz 20 grudnia 2016, 17:15
20 grudnia 2016, 19:05
Też nie dałabym się zbyć tak łatwo.Czesto jak zawolają kierownika to on jest sam niewiele wiedzący, więc od razu o szefa domagać się i zagrozić, że zgłosi się do biura konsumenta (jakos tak to szlo), bo to jest niezgodne z prawem.Poza tym, w wielu sklepach nie chcą przyjmować reklamacji, mimo, ze też piszą, ze mogą, ale wiem z pewnych zrodel, ze jesli powiesz, ze przyczyną reklamacji jest nietrafiony prezent, częściej uznają.Wr, nie cierpię takiej polityki sklepow, takich sprzedawców. To chyba ciemnota, by wtych czasach robic problem z nieuzywanym, zafoliowanym perfumem z paragonem.. Nic, tylko niech trafią na taką osobę, której się chce dobrać im do tylka, a będą w podkokach przepraszać.Czasami może to być wina eksoedientki, bo nie chce się jje robić zwrotu,a czasami moze miec to narzucone (neizgodnie z prawem) prezz kierownika i to tez buractwo, bo obrywa się klientom i ekspedientce, czasami nic nie winnej.
Bzdury. Sklep nie musi przyjąć zwrotu, może, ale nie ma takiego obowiązku wynikającego z prawa, nie wiem gdzie to wyczytałaś.
20 grudnia 2016, 21:19
Też nie dałabym się zbyć tak łatwo.Czesto jak zawolają kierownika to on jest sam niewiele wiedzący, więc od razu o szefa domagać się i zagrozić, że zgłosi się do biura konsumenta (jakos tak to szlo), bo to jest niezgodne z prawem.Poza tym, w wielu sklepach nie chcą przyjmować reklamacji, mimo, ze też piszą, ze mogą, ale wiem z pewnych zrodel, ze jesli powiesz, ze przyczyną reklamacji jest nietrafiony prezent, częściej uznają.Wr, nie cierpię takiej polityki sklepow, takich sprzedawców. To chyba ciemnota, by wtych czasach robic problem z nieuzywanym, zafoliowanym perfumem z paragonem.. Nic, tylko niech trafią na taką osobę, której się chce dobrać im do tylka, a będą w podkokach przepraszać.Czasami może to być wina eksoedientki, bo nie chce się jje robić zwrotu,a czasami moze miec to narzucone (neizgodnie z prawem) prezz kierownika i to tez buractwo, bo obrywa się klientom i ekspedientce, czasami nic nie winnej.
To nie jest żadne buractwo, tylko takie jest prawo. Sklep nie ma obowiązku przyjmowania zwrotów. I tyle. Straszenie szefem, biurem konsumenta, sądem itp. nic tutaj nie da.
Ekspedientkom obrywa się właśnie najczęściej przez takich klientów, którzy nie znają prawa i domagają się czegoś, co im się nie należy.
Edytowany przez 20 grudnia 2016, 21:22