15 lutego 2011, 20:52
Mam 2 pytanka.
1. Nie wiem czy to prawda, ale słyszałam, że przed maturą są podawane przykładowe tematy na zadanie otwarte na cz. pisemnej z polskiego, wśród których są tematy, które faktycznie pojawią się na maturze. Czy to prawda, czy ktoś sobie ze mnie żartował ?
2. Jakich lektur spodziewacie się w tym roku? Mi po głowie chodzi Makbet i jakaś lektura z romantyzmu.
proszę o odpowiedzi
Edytowany przez trifleee 15 lutego 2011, 20:54
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
15 lutego 2011, 23:15
Aa no własnie - mój facet od polskiego, który był egzaminatorem mówił, że ferdydurke ani wesela raczej na pewno nigdy nie dadza, chyb, że na roszerzeniu bo to sa zbyt trudne lektury. mówił tez, że z reguły dają polskie ksiązki, albo przynjamniej jedną, więc radził by sie na nich skupiac (ale np makbet czy swietoszek polskie nie były).
- Dołączył: 2011-02-02
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 2151
15 lutego 2011, 23:29
ja przeczytalam w LO tylko Lalke i Lalke mialam na maturze:D pisemnej ; D taki fart...
- Dołączył: 2010-11-01
- Miasto: Oranjestad
- Liczba postów: 111
16 lutego 2011, 00:39
1. Bzdura
2. A podziewam się "Ludzi bezdomnych" albo "Lalki" ;).
Albo może inaczej - modlę się o te lektury ;) haha.
Ale swoją drogą mówiłam, że na pierwszej próbie będzie "Zbrodnia i kara"? I co było? ;>
Słuchajcie mnie a nie zginiecie ;)
- Dołączył: 2011-01-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1560
16 lutego 2011, 08:29
Ja maturę zdawałam w 2006 roku, a wtedy jakos modni byli Chlopi, ktorzy nie dość ze byli rok wczesniej, na próbnej maturze to jeszcze na właściwej. Jako, że Chłopów juz się nie spodziewalam musialam pisac o Makbecie :)
Polecam Ci udac się do czytelni/biblioteki i zaopatrzyc sie w takie czasopismo Cogito. Ja tak wlasnie zrobiłam. Były tam strony poświęcone wypracowaniom i przykładowe wypracowania z jakimis oznaczeniami, wyjaśnieniami. Mnie to duzo pomogło. Czytając dziesiatki takich wypracwań poznalam schemat oceniania i o ile pamietam probnej matury z polskiego nie zdalam a tę wlasciwą na ponad 70% :)
Edytowany przez Migdal0606 16 lutego 2011, 08:34
16 lutego 2011, 08:32
nie mam pojecia
ja naszczescie mature mam za rok ..albo i nieszczescie bo podobno za rok matura z polskiego ma sie zmienic ;/ wkurzaja mnie Ci z ministererstwa edukacji ;/ daza do tego zeby coraz mniej ludzi w Polsce mialo mature
- Dołączył: 2011-01-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1560
16 lutego 2011, 08:35
Z perspektywy kilku lat uwazam, że zdanie matury to pikuś... teraz piszę prace mgr i to dopiero jest "wypracowanie".
- Dołączył: 2008-01-27
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 6502
16 lutego 2011, 08:41
poczytaj opracowania ze wszystkich lektur to bedziesz przygotowana, tylko czytaj ze zrozumieniem :)
co do pierwszego pytania to ktos sobie zartowal :)
- Dołączył: 2010-03-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 833
16 lutego 2011, 10:00
Makbet byl 2 lata temu :)) wiec raczej nie bedzie :p
- Dołączył: 2009-02-13
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1755
16 lutego 2011, 11:45
maturę mam już za sobą, bodajże 2009? przyznam się, że do matury z polskiego przejrzałam tylko tytuły lektur ze wszystkich epok, powtórzyłam tylko te utwory, w których nie pamiętałam bohaterów. I miałam b.dużo %. Ale czułam się pewnie, bo czytałam lektury przez całe liceum. I to bardzo pomaga. Jeśli czytałaś, to nie masz się co martwić, jeśli nie, przeczytaj co krótsze. Zauważyłam, że pan tadeusz jest chętnie wykorzystywany na maturze.
Poza tym, do wypracowania będzie podany jakiś fragment, uwierz, że nawet nie znając treści lektury można coś napisać :) Bo nie chodzi o włąsciwą interpretację, ale o wstrzelenie się w klucz;/ Na próbnej chłopak kompletnie nie znał treści, ale pisał w stylu: w pierwszej linijce mowa jest o..., w drugiej o... itd, i zdobył trochę punktów :)
Treść całości przydaje się, gdy chcesz zdobyć dodatkowe punkty za jakieś tam walory, wtedy otrzymasz więcej niż max.
A co do całości matury, to z perspektywy czasu nie jest to takie straszne, ale warto mieć dobre wyniki, by dostać się na fajną uczelnię :)