Temat: Koniec kursu a brak umiejętności.

Zostały mi 4h jazd na kursie prawa jazdy. Od początku szło mi kiepsko. W pewnym momencie myślałam już że jest lepiej ale pojechalam do miasta egzaminacyjnego, dostalam inny samochód i po mnie. Inny w sensie od tego do którego jeżdżąc przez pół kursu się przyzwyczaiłam. Nadal czasem zgasnie mi silnik albo wrzucę dwójkę zamiast czwórki. Mam problemy z pierwszeństem i samodzielnym myśleniem na drodze. Duża część kursu ogarnialam podstawy. Szłam na kurs nigdy nie trzymając kierownicy. Ale bardzo chcę się nauczyć. Myślę o wykupieniu dodatkowych 10h ale czy w tej samej szkole jazdy jest warto nie wiem. Dopiero teraz mam parkowania, zawracanie itd nie wiem na co poszło tyle h. Co prawda jest lepiej niż na początku no ale jednak jazda do egzaminu to to nie jest. Czy myślicie że twte 14h mi coś da ? A może się zwyczajnie nie nadaje do jazdy samochodem? Miała któras z was tak że potrzebowała więcej czasu niz podstawowe 30h kursu żeby wszystko ogarnac? Chociaż teorię państwową mam już z głowy bo zdałam za 1.

nieztegoswiata napisał(a):

Matylda111 napisał(a):

ZmotywowanaMama - ja nie udaję kogoś najmądrzejszego. Nie rozumiem o co Ci chodzi. Może trochę mniej nerwów, co? A linki, które wstawiłaś nie działają.
Bez sprzeczek proszę

Jest spoko :)

ja moje pierwsze prawko zdawalam w UK, zdalam za drugim razem, po ok 40h jazdy.

Pozniej musialam zdawac od poczatku tu w US jako, ze moje brytyjskie sie tu "nie liczylo", zdalam za pierwszym razem, bez jazd wykupionych (jezdzilam tylko z mezem), ale tu jest duuuzo latwiej zdac niz w w PL czy UK, bez porownania, dlatego 80% kierowcow na tych drogach to niebezpieczni idioci.

Wyluzuj i wez wiecej godzin, jeden lapie po 20h inny potrzebuje 60h. Moja mama 2 lata zdawala i zdac nie mogla, ale w koncu sie udalo, a kolezanka do teorii 6 razy podchodzila.

Matylda111 miała rację to co ja pisałam to brednie, ja jestem niedoinformowana. Sorry za wprowadzanie w błąd i zamieszanie :)

moja siostra dokupila godziny w malopolskim ośrodku ruchu drogowego. Jezdzila z prawdziwym egzaminatorem

Jak najbardziej możesz dokupić lekcje, nie ma też znaczenia czy dokupisz je w szkole, do której chodzisz czy u kogoś innego.

Wykup dodatkowe jazdy i tyle, a czy to będzie 10 czy 20 to się okaże w praniu. Moja koleżanka chyba ze 30 godzin jeszcze miała wykupionych zanim poszła na egzamin, tak że nie masz się czym stresować. Ważne abyś doprowadziła do tego żebyś czuła się pewnie na drodze.

ja kurs skonczyłam w zeszłym roku a do egzaminu nie podeszłam bo tez wogole sie na siłach nie czułam , olałam to bo wlasciwie prawko mi do niczego nie potrzebne ale teraz chce skonczyc wszystko co zaczełam i tez dokupie dodatkowe jazdy a chocby ich musiało byc i ze 100

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.