- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 listopada 2016, 06:03
Zostały mi 4h jazd na kursie prawa jazdy. Od początku szło mi kiepsko. W pewnym momencie myślałam już że jest lepiej ale pojechalam do miasta egzaminacyjnego, dostalam inny samochód i po mnie. Inny w sensie od tego do którego jeżdżąc przez pół kursu się przyzwyczaiłam. Nadal czasem zgasnie mi silnik albo wrzucę dwójkę zamiast czwórki. Mam problemy z pierwszeństem i samodzielnym myśleniem na drodze. Duża część kursu ogarnialam podstawy. Szłam na kurs nigdy nie trzymając kierownicy. Ale bardzo chcę się nauczyć. Myślę o wykupieniu dodatkowych 10h ale czy w tej samej szkole jazdy jest warto nie wiem. Dopiero teraz mam parkowania, zawracanie itd nie wiem na co poszło tyle h. Co prawda jest lepiej niż na początku no ale jednak jazda do egzaminu to to nie jest. Czy myślicie że twte 14h mi coś da ? A może się zwyczajnie nie nadaje do jazdy samochodem? Miała któras z was tak że potrzebowała więcej czasu niz podstawowe 30h kursu żeby wszystko ogarnac? Chociaż teorię państwową mam już z głowy bo zdałam za 1.
22 listopada 2016, 09:35
Ja odnoszę wrażenie, że szkoły nauki jazdy są tak skonstruowane, żeby wyciągnąć z kursanta jak najwięcej pieniędzy. Idziesz tam, płacisz pieniądze i oczekujesz, że w zamian za to, dostaniesz taki kurs, na którym zdążysz wszystko przerobić na tyle aby zdać ten egzamin, bo wiadomo, że właściwej jazdy uczy się już jeżdżąc samemu. A rzeczywistość często jest taka, że instruktor z góry zakłada, że będziesz u niego wykupywała jazdy, więc co nieco zostawia do przerobienia na dodatkowych jazdach, za które dodatkowo trzeba zapłacić. Cwaniaki jakich mało... Miałam podobnie, tyle że mi akurat jazda szła bardzo dobrze, ale i tak odniosłam wrażenie, że na sam koniec zostałam przytłoczona nowymi "rzeczami", tylko po to aby ze stresu i nerwów dokupić jak najwięcej jazd u nich. Jeleniem nie jestem, więc jazd u nich nie wykupię, a kursu nie polecę nikomu w tej szkole.
Do autorki- jeżeli czujesz się niepewnie, a stać Cię na dokupienie tych dodatkowych 10 h jazd, to je dokup i podejdź do nich na luzie. To nie fizyka kwantowa i wierz mi, że tylu faktycznych przygłupów jeździ po drogach, że dlaczego Ty miałabyś się nie nauczyć i nie zdać? ;)
Edytowany przez Mohiito 22 listopada 2016, 09:36
22 listopada 2016, 09:45
Faktycznie, poszukaj innej szkoły nauki jazdy. Moja piękniejsza połówka dzięki temu zdała (wcześniej nie mogła opanować stresu, pierwszy instruktor nie potrafił jej nauczyć).
22 listopada 2016, 10:02
instruktor jest kluczowy.
Ja przed kursem nigdy nie siedziałam za kierownicą i moi rodzice też nie mieli samochodu więc byłam kompletnie zielona. A instruktor juz podczas pierwszej godziny jazdy zabrał mnie na jazdę po ulicy. Druga godzina to juz w ogóle była jazda poza ośrodkiem. Ale wszystko na spokojnie, powoli. Cierpliwie wszystko tłumaczył, podpowiadał, tak wszystko opowiadał, żebym zapamiętała. Miałam super instruktora. Natomiast wykupiłam też jazdy dodatkowe w innym ośrodku i to był dramat, facet krzyczał, nic nie tłumaczył, wprowadzał strasznie nerwową atmosferę.
22 listopada 2016, 10:21
Tez sie tak czulam, a teraz jestem bardzo dobrym kierowca. Te 30 godzin to malo, a najwiecej tak naprawde czlowiek uczy sie jak sam jezdzi i nikt nie siedzi obok.
Wykupilabym lekcje dodatkowe w innej szkole- ja po swoim kursie czulam ze nic nie ptorafie, nie zdalkam egzaminu, wyprowadzilam sie do innego miasta, tam wykupilam 12 godzin i zrobilam taki przeskok ze zdalam od razu i poczulam sie za kierownica naprawde pewnie, wiec ta opcje polecam;)
22 listopada 2016, 10:50
Tez sie tak czulam, a teraz jestem bardzo dobrym kierowca. Te 30 godzin to malo, a najwiecej tak naprawde czlowiek uczy sie jak sam jezdzi i nikt nie siedzi obok.Wykupilabym lekcje dodatkowe w innej szkole- ja po swoim kursie czulam ze nic nie ptorafie, nie zdalkam egzaminu, wyprowadzilam sie do innego miasta, tam wykupilam 12 godzin i zrobilam taki przeskok ze zdalam od razu i poczulam sie za kierownica naprawde pewnie, wiec ta opcje polecam;)
Właśnie tak się czuję że kompletnie nic nie umiem i istruktorzy tez to widzą tylko mydla oczy że nie jest tak źle. Mam nadzieję że te 10h coś mi da i zdam kiedyś ten egzamin bo bardzo mi na tym zależy.
22 listopada 2016, 11:37
W ośrodkach WORD można wykupić jazdy doszkalające jak się posiada prawo jazdy. Nigdy przed egzaminem. Teraz zrób wszystko żeby zdać egzamin wewnętrzny w swoim ośrodku. A potem szukaj innego żeby wykupić jazdy dodatkowe. Oczywiście dodatkowe tylko w mieście, w którym będziesz zdawała egzamin.
Kuzynka dwa tyg.przed egzaminem wykupowała w WORDzie godziny, więc nie wprowadzaj w błąd, że nie można. Można, ale tylko plac.
22 listopada 2016, 11:38
Wykup dodatkowe jazdy, najlepiej u innego instruktora :) Spokojnie, ja dopiero ponad po 20h nauczyłam się ładnie ruszać :)
22 listopada 2016, 11:51
Mi tez nauka szla strasznie opornie. Instruktor byl bardzo dobry tylko mi brakowalo podzielnosci uwagi i nie bylam w stanie pamietac naraz o wszystkim. Tez nie poszlam od razu na egzamin - nie ma co sie stresowac jezeli jestes za slaba. Dokupilam lekcje u tego samego instruktora. Chyba z 10 dodatkowych godzin. Na egzaminie pelna koncentracja i zdalam za pierwszym razem :D Aczkolwiek jezdze juz pare ladnych lat i dalej nie jestem super - czesto potrzebuje pare podejsc do parkowania + przesiadlam sie do automatu aby choc sprzeglo i biegi mnie nie mylily... Juz taki los niektorych osob lol
22 listopada 2016, 12:01
Mi tez nauka szla strasznie opornie. Instruktor byl bardzo dobry tylko mi brakowalo podzielnosci uwagi i nie bylam w stanie pamietac naraz o wszystkim. Tez nie poszlam od razu na egzamin - nie ma co sie stresowac jezeli jestes za slaba. Dokupilam lekcje u tego samego instruktora. Chyba z 10 dodatkowych godzin. Na egzaminie pelna koncentracja i zdalam za pierwszym razem :D Aczkolwiek jezdze juz pare ladnych lat i dalej nie jestem super - czesto potrzebuje pare podejsc do parkowania + przesiadlam sie do automatu aby choc sprzeglo i biegi mnie nie mylily... Juz taki los niektorych osob lol
Właśnie taki mam plan :-) dobrym kierowcą nie jest się od razu po egzaminie do tego potrzeba lata praktyki. Ja również mam dobrych instruktorów nie powiem może wy kupię te 10h u tego samego. Wczoraj właściciel stwierdzil, że te 10h powinno wystarczyć. Mnie również brakuje podzielnosci uwagi właśnie ale muszę to ogarnąć. Co zaczęłam to muszę skończyć:-)