- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 lutego 2011, 09:55
14 lutego 2011, 14:14
14 lutego 2011, 14:28
14 lutego 2011, 14:34
14 lutego 2011, 15:10
Ja dzisiaj zdałam, za pierwszym razem, teoria + praktyka (chwalipięta xD). Niesamowicie się cieszę. Jak ze stresem? Hm... zaczęłam się stresować wczoraj w nocy, dzisiaj też strasznie się bałam, jeszcze czekając na egzamin. Ale zaczęłam myśleć zupełnie o czym innym, strasznie się wyluzowałam ;D Generalnie szłam z przeświadczeniem, że i tak nie zdam i z kasą w kieszeni na kolejny termin. Moja rada? Nie daj się zdenerwować i wyprowadzić z równowagi nawet jeśli popełnisz jakiś błąd. Skup się na sobie, samochodzie i drodze jak jedziesz. Nie myśl o niczym innym, jeśli trafi ci się niemiły egzaminator postaraj się opanować i nie dać się zdenerwować przez niego/ nią.
Spróbuj pić melisę, na niektórych działa. Mój brat tak się denerwował, że przed egzaminem brał tabletki na uspokojenie... Raz wziął 2 i aż za bardzo się uspokoił xD
Co do teorii to naprawdę banał, chociaż ja i tak się stresowałam. Nie spiesz się czasu jest mnóstwo. Nie przejmuj się jeśli większość osób już skończy. I rzeczywiście radzę sprawdzić wszystkie pytania po skończonym teście i dopiero zatwierdzić, że kończysz :)
Powodzenia!
Edytowany przez cynammmonem 14 lutego 2011, 15:14
14 lutego 2011, 15:58
14 lutego 2011, 15:59
14 lutego 2011, 16:08
Właśnie myślę, że trzeba miec zdrowe podejście i nie wmawiać sobie "muszę zdać!" :) 4 raz wg mnie nie jest źle, naprawdę, są osoby, które przez nerwy potrafią zdawać kilkanaście razy...
14 lutego 2011, 16:31
14 lutego 2011, 16:50
14 lutego 2011, 16:56
zdałam za drugim razem, za pierwszym strasznie się stresowałam cały czas tylko papieros i .. czekolada;P (wtedy nie bylam na diecie)
i ten stres to byl mój błąd;P
babka wskoczyła mi na pasy i byłam tak rozkojarzona, że jej nie zauważyłam, egzaminator się zatrzymał i nie zdałam:)
za drugim razem nie denerwowałam sie wcale;) pomyslalam: co bedzie to bedzie:)
i zdałam:P
takze polecam myslec sobie- jak nie zdam to zdam za2,3,4,5 razem:) przeciez to nic strasznego.