- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Gdzieś Tam
- Liczba postów: 2740
13 lutego 2011, 18:44
dziewczyny chcemy sobie zafundować jakieś stworzonko, tylko nie bardzo wiemy co...od razu mówię że piesek, kotek i fretka i inne tego typu wymagające niczym dziecko muszą jeszcze poczekać ;)
co byście doradziły dziewczyny, które mają jakieś małe klatkowe zwierzątka?
14 lutego 2011, 03:11
mam w domu dwa chomiki ...raczej dzieci ...niezajmuja sie nimi wogole tylko maz i chce sie ich pozbyc ...bedziemy chcieli oddac je do adopci prawdopodobnie w tym tygodniu ...chomiki bardzo smierdza moczem jak sie im nie czysci klatki co 3-4 dni...ogolnie sa to slodkie zwierzatka i mozna sie z nimi bawic ...
14 lutego 2011, 06:26
Ja mam chomika dżungarskiego Stefana. Jest świetny, kochany i przywiązuje się do rodziny. Zawsze gdy wstaję rano to on siedzi u góry klatki i czeka aż mu coś dam do jedzenia. Gdy otworzę klatkę i wystawię rękę, to wchodzi na nią. Klatka w ogóle nie śmierdzi i czasami 2-3 tygodnie nie sprzątam. Jeśli chodzi o hałas, to pierwsze co naoliwiłam kółko i wyniosłam klatkę do kuchni, więc Stefan jest zawsze w centrum zainteresowania ;)
- Dołączył: 2010-03-11
- Miasto: Inowrocław
- Liczba postów: 5467
14 lutego 2011, 08:48
Ja mam chomika dżungarskiego i jest naprawde bardzo kochany:)
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Zakliczyn
- Liczba postów: 2
14 lutego 2011, 09:07
2 myszoskoczki dziewczynki
- Dołączył: 2010-10-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 228
14 lutego 2011, 09:28
szczurki podobno bardzo mądre są
- Dołączył: 2010-10-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 228
14 lutego 2011, 09:29
> 2 myszoskoczki dziewczynki
tylko nie dziewczynki ja kiedys dostałam chomiczka w ciązy, jak urodziła nie wiedziałam co to bo wyglądajło jak glista więc wyniosłam je z akwarium za tapczan, a ona się zestresowała i je zjadła,
- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2125
14 lutego 2011, 09:32
a ja Ci powiem ze fajnym malo wymagajacym zwierzakiem jest waz... mam weza zbozowego :) mozna sie z nim pobawic, nie gryzie, jest mily w dotyku i karmie go raz na dwa tygodnie. fajnie sie prezentuje w terrarium. moj Eustachy ma ok 110cm i jest gruby takze duzy jak na weza zbozowego :)
- Dołączył: 2006-11-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3979
14 lutego 2011, 10:50
Ja polecam świnkę morską :)
Kiedyś miałam chomiczka, chyba trafił mi się zwariowany osobnik;) Gryzł mnie po rękach cały czas, nie chciał się bawić i był strasznie nerwowy.
Teraz mam dwie świnki morskie, najcudowniejsze zwierzątka na świecie. Są mądre, uwielbiają się przytulać, głaskać, słuchają ;D Odzywają się jak chcą jakiś przysmak, wydają piękne dźwięki i tańczą, jakby próbowały uwieść siebie nawzajem (a mam dwie samiczki;)
Tylko niestety mam wrażenie, że jedna świnka, gdy jest sama - jest nieszczęśliwa i smutna. Póki moja Pipi była sama, cały czas siedziała biedna osowiała. Dopiero gdy kupiliśmy jej przyjaciółkę - ożywiła się:) Dlatego jeśli kupować - to najlepiej od razu dwie:)
- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 3844
14 lutego 2011, 11:00
szok, tylko 2 osoby poleciły świnki morskie. więc ja jestem trzecia. :)
miałam w życiu 2 świnki morskie, 6 myszek, chłopak ma koszatniczkę, ze szczurem też miałam do czynienia.. więc z czystym sumieniem polecam świnki morskie. dlaczego? bo żyją najdłużej ze wszystkich tutaj wymienionych (1 moja miała 8, jak zmarła.. żyłaby dłużej, może nawet do 10-11 lat, gdyby nie choroba :( )
bo jak ugryzą, to nie boli (a po koszatniczkach mam uraz - krew tryskała że hej.. :)). są kochane, reagują na imię ( i kto wie, na co jeszcze - ja swoich nie trenowałam, ale jak mi brakuje ich pisków, gdy się wchodziło do domu - piszczały, bo wiedziały, że dostaną trawkę :D ), można puszczać je po pokoju. a no i jak słodko liżą! :D (zlizują naszą sól :D)
tylko wiadomo: jak masz kupić zwierzątko, by siedziało ciągle w klatce (polecam terrarium, bo klatkę czasem mogą gryźć w nocy.. :)) , to lepiej w ogóle nie kupować :) bo potem będzie dzika, branie na ręce będzie dla zwierzątka męczarnią.. nie będzie żadnej więzi.. więc po co to komu :)