- Dołączył: 2011-01-24
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 437
12 lutego 2011, 16:41
podzielmy się naszymi pupilami :) oto mój maluch - shih-tzu :)
- Dołączył: 2011-01-24
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 437
12 lutego 2011, 18:14
> ja niestety nie mam psa, mieszkam w mieszkaniu,
> nie mam ogrodu ani lasu obok domu, więc nie mam
> warunków, ale bardzo chciałabym mieć wyżła,
> huskyego albo labradora a z mniejszych to beagla
> albo takiego marszczonego, nie wiem jak one się
> nazywają ;p za to nienawidzę jamników i tych
> małych piesków "sarenek" :)
hehe nie martw się, przyjdzie i czas na Ciebie :))) jak się bardzo chce to wszytko można...
PS ja mieszkam w bloku :) i mam :) jestem uczulona na sierść to mam psa z wlosem... jak sie chce to mozna wszytko :)
- Dołączył: 2010-06-13
- Miasto: Malbork
- Liczba postów: 628
12 lutego 2011, 18:29
Czy rozrabiał? Na początku oczywiście ;). Rozrzucał śmieci na przedpokoju oraz zjadał masło (stoi obok lodówki, aby nie było twarde) i chleb. Bardziej ode mnie kocha masło
MonikaChuda dziękuję :). Każdy piesek jest śliczny i niepowtarzalny
![]()
Edytowany przez Stasienka 12 lutego 2011, 18:30
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Wyspy Szczęścia
- Liczba postów: 3826
12 lutego 2011, 18:29
pekińczyk - heh - moim zdaniem wariat :D Ale i tak go kocham :P
Zdjęcia na komp, raczej nie mam ;/
Pozdrawiam :*
- Dołączył: 2010-12-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 239
12 lutego 2011, 18:31
(anonimowość)
Edytowany przez alicjaw21 16 lutego 2011, 20:37
- Dołączył: 2009-11-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 349
12 lutego 2011, 18:49
Cześć dziewczyny,
Macie piekne pieski:) dlatego nie chciałabym byc zle zrozumiana, ale zauważyłyście że większość waszych pupili to psy rasowe? Podkreślam większość a nie wszystkie. Zauważyłam to dlatego, że sama mam psa i 2 koty wzięte ze schroniska. Są to zwykłe dachowce i kundelek. Wybierając zwierzątko nigdy nie kierowałam się względami estetycznymi. Stad moje pytanie- czy to nie jest nie fair wobec tylu nieszczęśliwych, porzuconych zwierząt w schroniskach "snobować się" na posiadaniu drogiego rasowego psa? Napewno bardzo kochacie swoje psy ale czy psy do kochania to tylko schitzu, yorki czy owczarki? Naprawdę kupując psa dbałyście tylko o to by był rasowy( mam na mysli atrakcyjny wizualnie)? Nie zrozumcie mnie źle to tylko mój osobisty apel w obronie brzydkich, czasem chorych, czasem trudnych do ułożenia ale jakże kochanych psów ze schroniska. Pozdrawiam Marta
- Dołączył: 2007-06-12
- Miasto: Wyspy Owcze
- Liczba postów: 293
12 lutego 2011, 18:52
Lulek :)
![](https://filesrr.vitalia.pl/gfxpaski_wagi/6/0/0/8/9/600893/zdj_37083808e6e1e224f1eb675a6e271362.jpg)
mam jeszcze drugiego - teriera walijskiego, jak znajdę fotki to wstawię.
Są kochane, ale żaden ze mną nie mieszka. Jeden u rodziców, drugi u teściów :)
12 lutego 2011, 18:58
Marta ja miałam psa z ulicy, był ze mną, aż do swojej śmierci.
Teraz mam yorka...pies jak pies, jest fajny, więcej roboty dla mnie ale to ciągle tylko pies.
aaaa i mam kota dachowca, miał być uśpiony ale uratowałam i siedzi ze mną. Przerósł mojego psa