Temat: Gdy rozmowa już nie pomaga?

Potrzebuje Waszej opinii i rady, postaram się zwięźle. 

Późny wieczór, kładziemy się do łóżka i co robi mój facet? Odwraca się do mnie dupą, i odpala fejsa lub swoją ukochaną grę w telefonie, dupą dlatego że bliżej mu do ładowarki. No i oczywiście tylko na "chwilkę" która trwa 15-30 min albo dłużej. Szlak mnie trafia!  Dostaje po prostu białej gorączki, nie pomogły rozmowy tłumaczenia. Jest to dla mnie po prostu przykre i lekceważące że on kładąc się ze mną do łóżka zajmuje się telefonem odwrócony sraką w moją stronęę!. Ogólnie jest maniakiem wszelakiej elektryczności! I nie chodzi mi o sex bo na to znajdujemy czas i miejsce. Dziewczyny macie jakieś sprytne sposoby żeby go tego oduczyć? To jest wyjątkowo uparty egzemplarz. Były już rozmowy na ten temat. Awantury po położeniu się do łóżka.Nic nie pomaga, no debil chyba. Nie mam już pomysłu co z nim zrobić, a jeśli czegoś nie zrobię to go któregoś razu zamorduje! :D  Gdy zacznę robić to samo to nic nie pomożę dla niego to będzie idealna sytuacja, także nie wiem co radzicie? Potrzebuje drastycznych sposobów. Spać w salonie dopóki nie oduczy się tego? Tylko to może potrwać z rok :D 

Może nie jestem jedyna na tej ziemi z takim przypadkiem ? Musi być jakieś rozwiązanie jak podejść faceta żeby zaprzestał tego niechlubnego przyzwyczajenia :D  Poradźcie.....faceci też mogą się wypowiadać tylko z sensem proszę. 

Pasek wagi

Za bardzo nie rozumiem problemu. Każdy ma swój sposób na zasypianie. Dla jednego to jest książka, dla innego przeglądanie czegoś w necie, dla innego granie, a dla jeszcze innego słuchanie muzyki czy liczenie baranów. Życie to nie film, na którym pary zasypiają w objęciach. Ja tam nawet nie lubię, bo mi zaraz gorąco :P 

Akurat w tym przypadku nie ma się co wściekać jeśli sama mówisz, że nie ma to wpływu na seks itp.

Może znajdź swój sposób na zasypianie, to nie będzie CI tak przeszkadzać, że on gra, a Ty się nudzisz?

to może w czasie kiedy on gra ty poucz się właśnie ortografii?  Będzie bardzo szlachetne. 

PrzyszlaZona napisał(a):

Za bardzo nie rozumiem problemu. Każdy ma swój sposób na zasypianie. Dla jednego to jest książka, dla innego przeglądanie czegoś w necie, dla innego granie, a dla jeszcze innego słuchanie muzyki czy liczenie baranów. Życie to nie film, na którym pary zasypiają w objęciach. Ja tam nawet nie lubię, bo mi zaraz gorąco :P Akurat w tym przypadku nie ma się co wściekać jeśli sama mówisz, że nie ma to wpływu na seks itp.Może znajdź swój sposób na zasypianie, to nie będzie CI tak przeszkadzać, że on gra, a Ty się nudzisz?

No okej ale jeśli miałoby to wpływ na sex to już byłoby źle z jego strony? Hmm nie rozumiem nic :(

Pasek wagi

Delikatnie rzecz ujmujac -  przesadzasz. Gdy slucham o bzdurach, ktore sa podniesione do n-tej potegi, to raczej domyslam sie, ze chcesz go olac i szukasz pretekstu. W sumie przez 15 minut facet w lozku odpala neta i w tym samm czasie moglabys przeczytac jakas gazete, ksiazke, ale nie masz czym sie zajac i zazdroscisz, ze ktos ma cos ulubionego. Wybacz, ale abys byla centrum swiata dla faceta musialabys byc troche bardziej atrakcyjna, a nie takie zrzedzace babsko - jak sie bez zenady przedstawiasz.

drops332 napisał(a):

to może w czasie kiedy on gra ty poucz się właśnie ortografii?  Będzie bardzo szlachetne. 
 dobre :d tak zrobię ! 

Pasek wagi

nikimona napisał(a):

PrzyszlaZona napisał(a):

Za bardzo nie rozumiem problemu. Każdy ma swój sposób na zasypianie. Dla jednego to jest książka, dla innego przeglądanie czegoś w necie, dla innego granie, a dla jeszcze innego słuchanie muzyki czy liczenie baranów. Życie to nie film, na którym pary zasypiają w objęciach. Ja tam nawet nie lubię, bo mi zaraz gorąco :P Akurat w tym przypadku nie ma się co wściekać jeśli sama mówisz, że nie ma to wpływu na seks itp.Może znajdź swój sposób na zasypianie, to nie będzie CI tak przeszkadzać, że on gra, a Ty się nudzisz?
No okej ale jeśli miałoby to wpływ na sex to już byłoby źle z jego strony? Hmm nie rozumiem nic :(
Jeżeli miałoby wpływ na sex i jakość związku to wtedy już jest coś nie tak. To, że sobie popyka w telefonie przed snem nie jest niczym złym. 

sofro napisał(a):

Delikatnie rzecz ujmujac -  przesadzasz. Gdy slucham o bzdurach, ktore sa podniesione do n-tej potegi, to raczej domyslam sie, ze chcesz go olac i szukasz pretekstu. W sumie przez 15 minut facet w lozku odpala neta i w tym samm czasie moglabys przeczytac jakas gazete, ksiazke, ale nie masz czym sie zajac i zazdroscisz, ze ktos ma cos ulubionego. Wybacz, ale abys byla centrum swiata dla faceta musialabys byc troche bardziej atrakcyjna, a nie takie zrzedzace babsko - jak sie bez zenady przedstawiasz.
 

Hmm...chociaż jedna osoba która delikatnie rzecz ujęła. Okej niech będzie że przesadzam. Ale to co mam zrobić udawać że to mi odpowiada. Skoro każdy mój wieczór wygląda tak że kładę się do łóżka z facetem a on bierze telefon do ręki i ma mnie w dupie? To jest związek? Dwoje ludzi w łóżku z czego jeden zajęty telefonem czy graniem na 100 % ? 

Pasek wagi

PrzyszlaZona napisał(a):

nikimona napisał(a):

PrzyszlaZona napisał(a):

Za bardzo nie rozumiem problemu. Każdy ma swój sposób na zasypianie. Dla jednego to jest książka, dla innego przeglądanie czegoś w necie, dla innego granie, a dla jeszcze innego słuchanie muzyki czy liczenie baranów. Życie to nie film, na którym pary zasypiają w objęciach. Ja tam nawet nie lubię, bo mi zaraz gorąco :P Akurat w tym przypadku nie ma się co wściekać jeśli sama mówisz, że nie ma to wpływu na seks itp.Może znajdź swój sposób na zasypianie, to nie będzie CI tak przeszkadzać, że on gra, a Ty się nudzisz?
No okej ale jeśli miałoby to wpływ na sex to już byłoby źle z jego strony? Hmm nie rozumiem nic :(
Jeżeli miałoby wpływ na sex i jakość związku to wtedy już jest coś nie tak. To, że sobie popyka w telefonie przed snem nie jest niczym złym. 

Na jakość związku ma to wpływ, ponieważ mi to nie odpowiada i nie jestem zadowolona przez to są kłótnie. Na sex może też, bo jeśli każdego wieczoru nie byłby zajęty telefonem to sexu byłoby więcej co przełożyło by się na lepszą jakość związku. 

Pasek wagi

Szczerze to ja zasypiam z laptopem na brzuchu :-) Tak mi jest najszybciej, jak już powieki opadają to odkładam na krzesło obok i śpię.

Pasek wagi

olać i iść spać a jak przeszkadza to kulturalnie poprosić żeby wyszedł i przyszedl jak skończy bo nie możesz zasnac

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.