- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 września 2016, 17:03
Robie prawo jazdy. Jestem dopiero na 13h. Moj instruktor zlosliwie jednak komentuje jak cos mi nie wyjdzie. Twierdzi ze po tylu godzinach mozna juz jezdzic. Mowi to takim tonem jakbym jezdzila juz tyle co on... Fakt nie jestem urodzonym kierowca ale przeciez po to przyszlam na kurs zeby sie nauczyc. Przykro ni sie dzisiaj zrobilo bo nie zrobilam waznego manewru mimo wielu powtorek...i on zlosliwie skomentowal ze z tej maki chleba nie bedzie. Czuje sie bezbadziejnie i odechciewa mi sie. Po tym co powiedzial pojechalismy za miasto 20 km. Prosta droga czego tam mialam sie nauczyc? Dodawac gazu i hamowac? Pojechalismy tam po by zapewne zabic czas...
Juz raz zmienialam instruktora. Tamten byl jeszcze zlosliwszy....moze to we mnie jest problem? Moze rzeczywiscie jestem takim beztalenciem.
Dodam ze jestem w 26tyg ciazy. Jest mj ciezko, zwlaszcza ze musze jechac przez cale miasto zatloczonym tramwajem...zwlaszcza ze sa upaly.
Nie chce zmieniac instruktora bo chcialabym wyjezdzic godziny poki dobrze sie czuje....pozniej sobie dokupie u kogos innego. Mam dosc:( niewiem jak sobie radzic
7 września 2016, 19:09
Mam bardzo podobne doświadczenie moj instruktor w Polsce tak mnie zniechecil do jazdy że zrezygnowałam na 6 lat. Wyjechalam do UK i zdałam prawko za pierwszym razem mimo że uraz pozostał .Oni chyba wszyscy jacyś dziwni są.
7 września 2016, 19:11
To mój instruktor potrafił po mnie na jazdy przyjechać pod dom (i po innych swoich kursantów też) i odwozić, jak miałam problem z komunikacją, a musiał pół miasta przejechać - zmień tego dziada na jakiegoś normalnego.
7 września 2016, 19:37
nie kazdy ma talent do jazdy, ludzie chodza na kurs bo presja, bo chca sobie cos udowodnic, bo chca byc niezalezni i jezdzic samemu, sprobuj pocwiczyc ten manewr z kims. moze ta osoba oceni czy potrafisz czy nie
7 września 2016, 19:42
Dziekuje za wssystkie odpowiedzi. Sa dla mnie budujace. Niechce sie poddawac tak jak zawsze. Niestety nie mam talentu do jazdy a przy nim czuje sie jakbym byla jeszcze glupsza. Ale po to jest kurs zeby sie nauczyc. Ciekawe czy wszyscy ktorzy lrzychodza odrazu umieja jezdzic...
Jedni potrzebuja 30h a inni wiecej. Nie ma w tym nic zlego.
Jutro mam jazdy i pojutrze tez jak mnie wywiezie znow poza miasto to mu powiem co o tym mysle.
Nie chce po raz kolejny zmieniac instruktora :) dam rade
7 września 2016, 19:46
Dziekuje za wssystkie odpowiedzi. Sa dla mnie budujace. Niechce sie poddawac tak jak zawsze. Niestety nie mam talentu do jazdy a przy nim czuje sie jakbym byla jeszcze glupsza. Ale po to jest kurs zeby sie nauczyc. Ciekawe czy wszyscy ktorzy lrzychodza odrazu umieja jezdzic...Jedni potrzebuja 30h a inni wiecej. Nie ma w tym nic zlego. Jutro mam jazdy i pojutrze tez jak mnie wywiezie znow poza miasto to mu powiem co o tym mysle. Nie chce po raz kolejny zmieniac instruktora :) dam rade
to teraz napisz, jak wygladaja egzaminy u was gdzie sa trasy najczesciej. ja mieszkam w duzym miescie wiec wiadomo ze jezdzilam po miescie, na najbardziej uczeszczanych trasach + jakies jazdy ogolne po miescie.
7 września 2016, 19:51
Ja dzis jedzilam po miescie pol godziny a poltorej wyjechalismy za miasto i wrocilismy. Znam trase egzaminow itd.
Latwiej mi by bylo jezdzic po miescie...bo co ja sie naucze na drodze ekspresowej? I jutro jesli znow bedzie mi kazal marnowac czas podziekuje mu.
7 września 2016, 19:58
ale jakie marnowanie czasu ? Uczy Cie obycia z autem , jazdy poza miastem , przecież to tez musisz umieć .
7 września 2016, 19:58
Ja nie znoszę jeździć po autostradach i drogach ekspresowych.
7 września 2016, 20:20
ale jakie marnowanie czasu ? Uczy Cie obycia z autem , jazdy poza miastem , przecież to tez musisz umieć .
7 września 2016, 20:25
A mi się wydaje, że jednak ty przesadzasz, skoro już kolejnego uważasz za złośliwego. ten tekst o chlebie to wcale nie jest aż taka straszna złośliwość. Może to przez ciąże zbyt mocno reagujesz na jego uwagi? postaraj się nie brac wszystkiego do siebie i zwróc mu uwagę, ze takimi komenatrzami ci nie pomaga.