- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 sierpnia 2016, 22:34
Nie wiem, skąd przekonanie wśród kobiet, że wyglądają lepiej w krótkich włosach. Nie wyglądają. Długie włosy to atrybut kobiety. Kobieta lepiej w nich wygląda. Tak samo, jak lepiej wygląda w kobiecych ubraniach. Z cyckami. Z krągłymi pośladkami. Z delikatnym głosem. Nie wiem, czemu młode kobiety oszpecają się krótkimi włosami. I nie mówię o włosach do ramion, bo to nie są krótkie włosy.
Wklejajcie swoje
Nie wiem, kto to, ale tutaj MEEEEGA niekorzystna zmiana.
Edytowany przez 6c237234f8bb9b8a52fadb05840448c0 18 sierpnia 2016, 16:42
18 sierpnia 2016, 23:57
O czym niby swiadcza:)? Ze sie ciebie czepiam? Czepiam sie bo mam taki kaprys:p Moje dziecko ma sie swietnie:) Lepiej siebie pozałuj:pNie, nie napiszę, sorry, że Cię zawiodę. Cieszę się, że jesteś zadowolona, jednak Twoje wypowiedzi świadczą o czym innym, ale co ja tam wiem. Dzieciaka tylko żal.Haha. Dyskusje z toba sa takie przewidywalne:) Jutro pewnie napiszesz do mnie na priv zeby mi nawrzucac a pozniej zalozysz na vitalii watek jak zablokowac uzytkowniczke która cie neka:p? Czy sie myle:)?Ja jestem bardzo zadowolona ze swojego zycia i wyglądu:) Ale dzieki z troske:pA kobieta, która jest niezadowolona ze swojego życia/wyglądu wytyka innym wady na forum i to w mało kulturalny sposób, żeby się dowartościować. Chybaże jesteś po prostu prostaczką. Gabinety medycyny estetycznej to nie gabinet chirurgii plastycznej. Skoro są nowe możliwości dbania o urodę to dlaczego z nich nie korzystać? edit: niby dlaczego szukam potwiedzenia atrakcyjności? Z jakich tematów to wynika?Już ci kiedys pisałam ze kiepski był by z ciebie psycholog:)O kompleksach innych mówi kobieta która co chwile szuka potwierdzenia swojej atrakcyjnosci czy to na forum czy w gabinetach medycyny estetycznej:PNo z Twoich wypowiedzi jasno to wynika :)Tak. tak:) Ty wszystko widzisz ekspertko od siedmiu boleści:pMyślałam, ze tylko ja to widzę ;)Chyba w ogóle niewielu ludzi znasz... ;D Masz straszne kompleksy, one aż kipią, ogarnij się nim zgnijesz od środka ;)A ja nie znam faceta ktory lubi chude kobiety- to znaczy ze tacy nie istnieja? Nie znam faceta ktory lubi rude kobiety- to znaczy ze tacy nie istnieja?Niektore kobiety maja jedynie do zaoferowania zgrabny tylek, dlugie wlosy, tp. Smutne to:) A patrzac na to jakie ekspertki siedza na vitalii, znawczynie gustu wszystkich facetow mozna jedynie z ich glupoty sie ponabijac:)Ps. I nie znam zadnego faceta ktory by lubil pelny makijaz u kobiety (tzn.podklad, puder, roz, rozswietlacz, korektor, itp). Ale na vitalii "ekspertki" napisza ze tylko z pelna szpachla na buzi mozna sie podobac- ot ekspertki meskich gustow:-)Zgadzam sie z twoja wypowiedzią. Mi tez nie podobaja sie krotkie wlosy u kobiet. Moj mąż tez tak uwaza. Nie znam ani jednego faceta, ktoremu podobaly by sie krotkie wlosy u dziewczyny.
Żal dziecka, że ma taką matkę bez kultury i od małego się tego uczy. Masz kaprys być prostacką i chamską wobec ludzi, którzy nic ci nie zawinili? To nie dziw się jak cię kiedyś nauczycielka wezwie, bo twoje dziecko takie będzie wobec innych dzieci. Takie matki nie powinny rodzić. Aaaa... no tak, ty nie zaplanowałaś imasz teraz żal do całego świata, stąd "kaprysy". Bo jakoś trzeba poprawić sobie humor, co nie?
Edytowany przez 6c237234f8bb9b8a52fadb05840448c0 18 sierpnia 2016, 23:58
19 sierpnia 2016, 00:02
Żal dziecka, że ma taką matkę bez kultury i od małego się tego uczy. Masz kaprys być prostacką i chamską wobec ludzi, którzy nic ci nie zawinili? To nie dziw się jak cię kiedyś nauczycielka wezwie, bo twoje dziecko takie będzie wobec innych dzieci. Takie matki nie powinny rodzić. Aaaa... no tak, ty nie zaplanowałaś imasz teraz żal do całego świata.O czym niby swiadcza:)? Ze sie ciebie czepiam? Czepiam sie bo mam taki kaprys:p Moje dziecko ma sie swietnie:) Lepiej siebie pozałuj:pNie, nie napiszę, sorry, że Cię zawiodę. Cieszę się, że jesteś zadowolona, jednak Twoje wypowiedzi świadczą o czym innym, ale co ja tam wiem. Dzieciaka tylko żal.Haha. Dyskusje z toba sa takie przewidywalne:) Jutro pewnie napiszesz do mnie na priv zeby mi nawrzucac a pozniej zalozysz na vitalii watek jak zablokowac uzytkowniczke która cie neka:p? Czy sie myle:)?Ja jestem bardzo zadowolona ze swojego zycia i wyglądu:) Ale dzieki z troske:pA kobieta, która jest niezadowolona ze swojego życia/wyglądu wytyka innym wady na forum i to w mało kulturalny sposób, żeby się dowartościować. Chybaże jesteś po prostu prostaczką. Gabinety medycyny estetycznej to nie gabinet chirurgii plastycznej. Skoro są nowe możliwości dbania o urodę to dlaczego z nich nie korzystać? edit: niby dlaczego szukam potwiedzenia atrakcyjności? Z jakich tematów to wynika?Już ci kiedys pisałam ze kiepski był by z ciebie psycholog:)O kompleksach innych mówi kobieta która co chwile szuka potwierdzenia swojej atrakcyjnosci czy to na forum czy w gabinetach medycyny estetycznej:PNo z Twoich wypowiedzi jasno to wynika :)Tak. tak:) Ty wszystko widzisz ekspertko od siedmiu boleści:pMyślałam, ze tylko ja to widzę ;)Chyba w ogóle niewielu ludzi znasz... ;D Masz straszne kompleksy, one aż kipią, ogarnij się nim zgnijesz od środka ;)A ja nie znam faceta ktory lubi chude kobiety- to znaczy ze tacy nie istnieja? Nie znam faceta ktory lubi rude kobiety- to znaczy ze tacy nie istnieja?Niektore kobiety maja jedynie do zaoferowania zgrabny tylek, dlugie wlosy, tp. Smutne to:) A patrzac na to jakie ekspertki siedza na vitalii, znawczynie gustu wszystkich facetow mozna jedynie z ich glupoty sie ponabijac:)Ps. I nie znam zadnego faceta ktory by lubil pelny makijaz u kobiety (tzn.podklad, puder, roz, rozswietlacz, korektor, itp). Ale na vitalii "ekspertki" napisza ze tylko z pelna szpachla na buzi mozna sie podobac- ot ekspertki meskich gustow:-)Zgadzam sie z twoja wypowiedzią. Mi tez nie podobaja sie krotkie wlosy u kobiet. Moj mąż tez tak uwaza. Nie znam ani jednego faceta, ktoremu podobaly by sie krotkie wlosy u dziewczyny.
Haha. Wiesz ze ciebie nikt nie zaplanowal to nie znaczy ze kazdy tak robi:) To ze tutaj sie ciebie czepiam to nie znaczy ze tak robie wobec ludzi w realu. Jakby ciebie okreslic tylko po twoich postach na forum to by wyszla pusta, zakompleksiona kobieta ktora daje soba pomiatac swojemu :misiaczkowi" ;p O moje dziecko sie nie martw:) Ucze go tylko dobrych rzeczy:) A zalu zadnego nie mam tylko niezly ubaw z ciebie:) Zreszta jak zwykle:)
19 sierpnia 2016, 00:17
No to dobrze, że masz taki ubaw, gratuluję poczucia humoru, a mnie w żaden sposób nie dotyka to, co piszesz.Nawet się nie dałam sprowokować. Jesteś, jak nawalona lala z dyskoteki, co chodzi i szuka zaczepki. SashaSwift przynajmniej nie szukała tak namolnie i stała w tej dyskotece pijąc drogiego drinka ;)
Edytowany przez 6c237234f8bb9b8a52fadb05840448c0 19 sierpnia 2016, 00:29
19 sierpnia 2016, 00:33
No to dobrze, że masz taki ubaw, gratuluję poczucia humoru, a mnie w żaden sposób nie dotyka to, co piszesz.Nawet się nie dałam sprowokować. Jesteś, jak nawalona lala z dyskoteki, co chodzi i szuka zaczepki. SashaSwift przynajmniej nie szukała tak namolnie i stała w tej dyskotece pijąc drogiego drinka ;)
Ja tam nie latam po dyskotekach ale widze ze to twoje klimaty:p
A z tego co widzialam (i nie tylko ja:) to ty lubisz sie nawalic i wstawiac pozniej swoje zdjecia na vitalie:p
19 sierpnia 2016, 00:44
Ja tam nie latam po dyskotekach ale widze ze to twoje klimaty:pA z tego co widzialam (i nie tylko ja:) to ty lubisz sie nawalic i wstawiac pozniej swoje zdjecia na vitalie:pNo to dobrze, że masz taki ubaw, gratuluję poczucia humoru, a mnie w żaden sposób nie dotyka to, co piszesz.Nawet się nie dałam sprowokować. Jesteś, jak nawalona lala z dyskoteki, co chodzi i szuka zaczepki. SashaSwift przynajmniej nie szukała tak namolnie i stała w tej dyskotece pijąc drogiego drinka ;)
19 sierpnia 2016, 02:00
oj slawa mnie w dupe kopnela,ktos mi wlasnie na privie dal znac,ze tu o moi wzmianka hehe ja chleje 1907 Heidseicka i pakuje sie pierwszemu lepszemu do bryki,byle byl czarny wystylizowany na Kanye west i jedzil Maserati ze skorzanymi siedzeniami koniecznie:)) a ze mam juz calkiem dlugie wlosy, to mnie biora:)
Edytowany przez 19 sierpnia 2016, 02:53
19 sierpnia 2016, 08:34
No mi jest najwygodniej w kitce, bez makijażu, w dresach i trampkach. Facetom jest wygodnie się nie golić, nie myć i nie prasować koszul ;)Mojej siostrze facet z wypożyczalni powiedział: "Taka Pani jest ładna, czemu się Pani tak oszpeca tymi krótkimi włosami"... a jej dopiero włosy odrastają po chemioterapii i jest bardzo wrażliwa na tym punkcie. Więc zanim ocenicie kogoś negatywnie pomyślcie, że za tymi krótkimi włosami może kryć się jakaś smutniejsza historia.Co do aktorek, to niektóre z nich (np. Portman, Moore), ogoliły głowę do roli i logiczne, że później przez jakiś czas nosiły krótkie włosy. Ponadto niektórzy lubią mieć krótkie włosy. Ja na przykład lepiej czuję się w krótkich, bo łatwiej mi się je układa, z natury są gęste i kręcone i jest mi wygodniej.
Każdy sobie ceni w życiu coś innego. Ty cenisz wygląd zapewniający powodzenie u płci przeciwnej i budzący zazdrość u kobiet (długie pięknie ułożone włosy, idealny makijaż). Dla mnie wygoda i naturalność jest ważniejsza od tego żeby zrobić na innych wrażenie, jestem typem osoby, która woli poświęcić swój czas na inne rzeczy niż na stanie w łazience kilka godzin. Na co dzień zakładam zwykłe dżinsy i T-shirt/bokserkę + trampki i lekko podkreślam oczy, mocniej maluję się tylko na jakieś większe okazje. Teraz akurat mam długie włosy, więc jak to ujęłaś noszę w kitkę (gdybym miała je codziennie prostować musiałabym wstawać o 4 rano, bo na 7:00 chodzę do pracy), ale paradoksalnie na brak powodzenia również nie narzekam, mimo iż w Twoim mniemaniu kwalifikuję się już pewnie do kategorii skrajnie zaniedbanych.
Nie wiem jak inni mężczyźni, mój mąż faktycznie się nie goli (od kilku lat nosi brodę), ale z myciem i wyprasowaniem sobie koszul od czasu do czasu nie ma problemu, bo to chyba podstawy, ale stawiam, że gdyby faceci byli kobietami i musieli się codziennie malować i nosić stringi, żeby przypodobać się przeciwnej płci to właśnie byłoby dla nich niewygodne i większość z nich by to zwyczajnie olała...
A tak na poważnie, to przecież każdy ma prawo żyć tak jak chce, nie oceniam Ciebie negatywnie, pewnie gdybym Cię zobaczyła pomyślałabym, że jesteś świetnie ubrana i pomalowana, ogólnie, że bardzo o siebie dbasz, ale to nie znaczy, że ja bym tak potrafiła, po prostu każdy w życiu ceni sobie co innego i należy to uszanować. Jeśli ktoś dobrze czuje się w krótkich/długich/czarnych/blond/różowych to niech sobie takie nosi. Wszystkiego można się czepiać, pytanie tylko po co?
Edytowany przez 3272c3d54f3f2cad2044ed38800f2cf9 19 sierpnia 2016, 08:43
19 sierpnia 2016, 09:00
Każdy sobie ceni w życiu coś innego. Ty cenisz wygląd zapewniający powodzenie u płci przeciwnej i budzący zazdrość u kobiet (długie pięknie ułożone włosy, idealny makijaż). Dla mnie wygoda i naturalność jest ważniejsza od tego żeby zrobić na innych wrażenie, jestem typem osoby, która woli poświęcić swój czas na inne rzeczy niż na stanie w łazience kilka godzin. Na co dzień zakładam zwykłe dżinsy i T-shirt/bokserkę + trampki i lekko podkreślam oczy, mocniej maluję się tylko na jakieś większe okazje. Teraz akurat mam długie włosy, więc jak to ujęłaś noszę w kitkę (gdybym miała je codziennie prostować musiałabym wstawać o 4 rano, bo na 7:00 chodzę do pracy), ale paradoksalnie na brak powodzenia również nie narzekam, mimo iż w Twoim mniemaniu kwalifikuję się już pewnie do kategorii skrajnie zaniedbanych.Nie wiem jak inni mężczyźni, mój mąż faktycznie się nie goli (od kilku lat nosi brodę), ale z myciem i wyprasowaniem sobie koszul od czasu do czasu nie ma problemu, bo to chyba podstawy, ale stawiam, że gdyby faceci byli kobietami i musieli się codziennie malować i nosić stringi, żeby przypodobać się przeciwnej płci to właśnie byłoby dla nich niewygodne i większość z nich by to zwyczajnie olała... A tak na poważnie, to przecież każdy ma prawo żyć tak jak chce, nie oceniam Ciebie negatywnie, pewnie gdybym Cię zobaczyła pomyślałabym, że jesteś świetnie ubrana i pomalowana, ogólnie, że bardzo o siebie dbasz, ale to nie znaczy, że ja bym tak potrafiła, po prostu każdy w życiu ceni sobie co innego i należy to uszanować. Jeśli ktoś dobrze czuje się w krótkich/długich/czarnych/blond/różowych to niech sobie takie nosi. Wszystkiego można się czepiać, pytanie tylko po co?No mi jest najwygodniej w kitce, bez makijażu, w dresach i trampkach. Facetom jest wygodnie się nie golić, nie myć i nie prasować koszul ;)Mojej siostrze facet z wypożyczalni powiedział: "Taka Pani jest ładna, czemu się Pani tak oszpeca tymi krótkimi włosami"... a jej dopiero włosy odrastają po chemioterapii i jest bardzo wrażliwa na tym punkcie. Więc zanim ocenicie kogoś negatywnie pomyślcie, że za tymi krótkimi włosami może kryć się jakaś smutniejsza historia.Co do aktorek, to niektóre z nich (np. Portman, Moore), ogoliły głowę do roli i logiczne, że później przez jakiś czas nosiły krótkie włosy. Ponadto niektórzy lubią mieć krótkie włosy. Ja na przykład lepiej czuję się w krótkich, bo łatwiej mi się je układa, z natury są gęste i kręcone i jest mi wygodniej.
Ej, ja nikomu nie każę chodzić w mejkapie 24h i stylizować włosy pół dnia, chyaba coś źle mnie zrozumiano
Ty cenisz wygląd zapewniający powodzenie u płci przeciwnej i budzący zazdrość u kobiet - NIE!!! Lubię dobrze wyglądać, ale nie po to, żeby się podobać facetom, czy kobietom, no sorry. I nic wielkiego z nie robię, aby się podobać. Spódnica, bluzka, obcas, umyte włsy i mejkap to nie jest jakieś wielkie poświęcenie
jestem typem osoby, która woli poświęcić swój czas na inne rzeczy niż na stanie w łazience kilka godzin- nigdy w życiu nie stałam kilka godzin w łazience. Ba, nawet godziny, chybaże przed weselem. Na co dzień zajmuje mi to 20 min.
Na co dzień zakładam zwykłe dżinsy i T-shirt/bokserkę + trampki- ja też
Teraz akurat mam długie włosy, więc jak to ujęłaś noszę w kitkę - ja też, a jak mi się nudzi to rozpuszczam
gdybym miała je codziennie prostować musiałabym wstawać o 4 rano- to nie wiem, jak długie są twoje włosy. Ja mam przed połowę pasa i prostuję je ok 10 min.
stawiam, że gdyby faceci byli kobietami i musieli się codziennie malować i nosić stringi, żeby przypodobać się przeciwnej płci- "muszę się codziennie malować, taki mój krzyż"...."muszę codziennie się myć, muszę codziennie robić śniadanie, muszę pościelić łóżko..." dla mnie to mniej więcej jednakowe czynności. Nie przyszło ci do głowy, ze ktoś po prostu lubi się malować? Dla mnie to jedne z najprzyjemniejszych minut rankiem. Pozatym, co to za porównanie? Gdyby faceci musieli? I to jeszcze, żeby się przypodobać? Myślisz, że maluję się i fajnie czasemu ubieram, żeby się przypodobać? To jesteś w dużym błędzie. A stringi? Nie wiem, jak Ty, ale ja żadnych nie posiadam i też współczuję tym dziewczynom, które "muszą" je nosić...
pewnie gdybym Cię zobaczyła pomyślałabym, że jesteś świetnie ubrana i pomalowana, ogólnie, że bardzo o siebie dbasz- nie wiem, co byś pomyślała, bo na co dzień wyglądam normalnie
każdy ma prawo żyć tak jak chce - ale czyja gdzieś komuś kazałam te włosy zapuszczać
Edytowany przez 6c237234f8bb9b8a52fadb05840448c0 19 sierpnia 2016, 09:02
19 sierpnia 2016, 09:03
Każdy sobie ceni w życiu coś innego. Ty cenisz wygląd zapewniający powodzenie u płci przeciwnej i budzący zazdrość u kobiet (długie pięknie ułożone włosy, idealny makijaż). Dla mnie wygoda i naturalność jest ważniejsza od tego żeby zrobić na innych wrażenie, jestem typem osoby, która woli poświęcić swój czas na inne rzeczy niż na stanie w łazience kilka godzin. Na co dzień zakładam zwykłe dżinsy i T-shirt/bokserkę + trampki i lekko podkreślam oczy, mocniej maluję się tylko na jakieś większe okazje. Teraz akurat mam długie włosy, więc jak to ujęłaś noszę w kitkę (gdybym miała je codziennie prostować musiałabym wstawać o 4 rano, bo na 7:00 chodzę do pracy), ale paradoksalnie na brak powodzenia również nie narzekam, mimo iż w Twoim mniemaniu kwalifikuję się już pewnie do kategorii skrajnie zaniedbanych.Nie wiem jak inni mężczyźni, mój mąż faktycznie się nie goli (od kilku lat nosi brodę), ale z myciem i wyprasowaniem sobie koszul od czasu do czasu nie ma problemu, bo to chyba podstawy, ale stawiam, że gdyby faceci byli kobietami i musieli się codziennie malować i nosić stringi, żeby przypodobać się przeciwnej płci to właśnie byłoby dla nich niewygodne i większość z nich by to zwyczajnie olała... A tak na poważnie, to przecież każdy ma prawo żyć tak jak chce, nie oceniam Ciebie negatywnie, pewnie gdybym Cię zobaczyła pomyślałabym, że jesteś świetnie ubrana i pomalowana, ogólnie, że bardzo o siebie dbasz, ale to nie znaczy, że ja bym tak potrafiła, po prostu każdy w życiu ceni sobie co innego i należy to uszanować. Jeśli ktoś dobrze czuje się w krótkich/długich/czarnych/blond/różowych to niech sobie takie nosi. Wszystkiego można się czepiać, pytanie tylko po co?No mi jest najwygodniej w kitce, bez makijażu, w dresach i trampkach. Facetom jest wygodnie się nie golić, nie myć i nie prasować koszul ;)Mojej siostrze facet z wypożyczalni powiedział: "Taka Pani jest ładna, czemu się Pani tak oszpeca tymi krótkimi włosami"... a jej dopiero włosy odrastają po chemioterapii i jest bardzo wrażliwa na tym punkcie. Więc zanim ocenicie kogoś negatywnie pomyślcie, że za tymi krótkimi włosami może kryć się jakaś smutniejsza historia.Co do aktorek, to niektóre z nich (np. Portman, Moore), ogoliły głowę do roli i logiczne, że później przez jakiś czas nosiły krótkie włosy. Ponadto niektórzy lubią mieć krótkie włosy. Ja na przykład lepiej czuję się w krótkich, bo łatwiej mi się je układa, z natury są gęste i kręcone i jest mi wygodniej.
Tak jak zauwazylas sa kobiety dla ktorych wyglad jest najwazniejszy a ktore poprzez. wytykanie brakow w wygladzie innych kobiet (oczywiscie brakow wedlug nich- krotkie wlosy, niepelny makijaz) probuja sobie udowodnic ze sa lepsze. Tym zrobionym ciezko tez uwierzyc ze inna kobieta moze miec krotkie wlosy, nie pomalowac sie, ubrac zwykly t-shirt i dzinsy i wygladac ladnie i seksownie gdzie one musza swoje odstac w lazience zeby tak wygladac:)
19 sierpnia 2016, 09:07
oj slawa mnie w dupe kopnela,ktos mi wlasnie na privie dal znac,ze tu o moi wzmianka hehe ja chleje 1907 Heidseicka i pakuje sie pierwszemu lepszemu do bryki,byle byl czarny wystylizowany na Kanye west i jedzil Maserati ze skorzanymi siedzeniami koniecznie:)) a ze mam juz calkiem dlugie wlosy, to mnie biora:)
Wiem, widziałam cię, jak wracałam z Golfem dwójką. Ty też musiałaś mnie widzieć, bo blask od cekinów szedł no i golf bez tłumika i z niebieskimi ksenonami to pewnie zauważyłaś.