- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 sierpnia 2016, 17:58
Ile wówczas średnio spożywacie kcal i co jecie?
17 sierpnia 2016, 18:26
Ja kiedy czuję,że nadchodzi ten ogromny napad obzarstwa kupuje cos mega słodkiego ( przesłodzonego na maksa ) - zjadam ostatni kęs ledwo co przełyjkając z przesłodzenia, zapijam tą słodycz wodą i już mi się odechciewa obżarstwa przez reszte dnia jest mi niedobrze, więc sama siebie karzę za te zachcianki i zamiast 3 tys zjadam 400 kalorii :) Dobry sposób polecam!
Oj, u mnie to by nie przeszło... w moim słowniku nie istnieje pojęcie "zasłodzenie"... serio. Myślę, że spokojnie dałabym radę wsunąć na raz słoik Nutelli, zagryźć chałwą i popić sokiem pomarańczowym No, ale teraz przerzuciłam się bardziej na produkty zbożowe, zjadam np. bagietkę czosnkową, bułkę razową, mnóstwo tostów zapiekanych z żółtym serem i szynką, połówkę ciemnego chleba, a do tego kilka miseczek płatków śniadaniowych typu granola/musli.
Na szczęście teraz moje napady trochę się osłabiły. Odkąd przeszłam na zbilansowaną dietę, jakoś nie nachodzi mnie ta ochota. A kiedy już, to wsłuchuję się w swój organizm i nie pożeram wszystkiego, jak leci, tylko myślę, na co mam aktualnie ochotę i idę po tą konkretną rzecz. I tak za każdym razem, po każdym zjedzonym produkcie. Pochłaniam coraz mniej.