Temat: jacy sa wasi mezczyzni?

Tylko prosze bez odpowiedzi w stylu "jedyny w swoim rodzaju" "niezastapiony" itd bo to oczywiste i prosilabym o zdjeciu rozowych okularow i obiektywna ocene

interesuje mnie najbardziej czy sa oni asertywni, walcza o swoje i zapewniaja wam poczucie stabilnosci i bezpieczenstwa(ale nie ze pasożytujecie na nich)

bo spotkalam sie z opiniami ze jestem zbyt wymagajaca i oczekuje od faceta Bóg wie jakiego zachowania ale ja chce po prostu zeby facet byl pewny siebie i zaradny nic bardziej nie zniecheca niz ciapowatosc, dlatego kazdy moj zwiazek konczyl sie kicha bo po pewnym czasie szydlo wychodzi z worka i okazuje sie ze facet wcale nie jest taki super mężny zawsze

a moze tak zawsze jest i takie jest zycie a ja jeszcze nie dojrzalam??? ale ja mam 20 lat juz

też oczekiwałam od mojego faceta żeby był odpowiedzialny i zaradny - ale rzucił mnie twierdząc, że za dużo wymagam.

nie wiem, może żyję w innym świecie ale ja uważam że mężczyzna powinien radzić sobie w pracy,w domu, dbać o siebie i najbliższych, szanować i podzielać moje poglądy i nie jęczeć jak ciota gdy musi pracować.

ale po tym jak potraktował mnie mój były boję się że nie ma facetów, którzy spełniają moje oczekiwania..

tak szczerze mój jest bardzo ambitny i pracowity, również  domem potrafi się zająć i sam lubi mieć porządek więc sprząta i gotuje. Zaradny praktycznie w każdej sytuacji, aż czasem boje się, że jak już znajdzie stałą pracę w zawodzie (za rok kończy wymagające studia) zejdę na 2 plan a on stanie się pracoholikiem... 

Pasek wagi

Pewny siebie, asertywny, bardzo zaradny. Czuje sie przy nim bezpieczna. Bywa, ze uwaza ze ma monopol na racje.

Pasek wagi

coś mi się wydaje, że nie wiesz czego sobie życzysz :D

zdajesz sobie sprawę, że jesli facet bedzie z natury "asertywny i walczący o swoje" to bedzie taki zawsze, w stosunku do Ciebie też? a co jesli Wam się poglądy na jakieś sprawy bedą rozchodzić? Wiesz, nie można od człowieka tez oczekiwać, że bedzie ulegać (Tobie), a potem będzie brał na klatę odpowiedzialnośc za w sumie nieswoje decyzje. 

Jaki jest mój? Niewyrózniający się, absolutnie drugie skrzypce, ale bardzo solidne. Nigdy się nie zdarzyło zeby, kiedy trzeba stanąc na wysokości zadania, zawiódł. Ale tego na co dzień tak po prostu nie widać, bo nie ma okazji.

Bardzo towarzyski , uprzejmy , zaradny . Jest bardzo dobrym czlowiekiem , nigdy nie odmowi nikomu pomocy ale przy tym jest niestety strasznym spiochem , leniem i jest dosc dziecinny :P

Ale co to znaczy, zapewniać poczucie bezpieczeństwa? Czy to oznacza, że musi przynosić do domu więcej pieniędzy, czy lepiej znać przepisy ruchu drogowego? Walczyć o swoje z kim? Z Tobą? Czy z szefem w pracy? Czy nie wiem, stawać do walki z dowolnym łebkiem na ulicy, który krzywo na Ciebie spojrzy? Co do poglądów, to raczej wolałabym, żeby człowiek był elastyczny, umiał zrozumieć moje, nie zaś ślepo podążać za jakimiś.

Facet to też człowiek, jakby nie patrzeć. Ja już dawno wyrosłam z postawy księżniczki, którą rycerz musi wybawiać z tarapatów, rozwiązywać problem wody na pustyni i stawiać zamek na bagnach. 

Jaki jest mój? Odważny, nieprawdopodobnie pracowity, otwarty na wyzwania, systematyczny, ciepły, rodzinny i niezbyt pamiętliwy. No i ciekawy świata oraz konsekwenty. Rozrzutny po holendersku:-) Poza tym, oczywiście martwiący się o przyszłość, robiący 5 rzeczy naraz, doskonale sprząta, wiąże mi buty i kocha moje koty. Mnie to wystarcza. Walczyć o nic nie musi, wojownikiem jestem ja.

Pasek wagi

Wiem, że mogę liczyć na swojego męża w razie niebezpieczeństwa, wiem, że mnie obroni. Poza tym zapewnia rodzinie stabilizację finansową - uzgodniliśmy, że lepiej jest kiedy dziecko do pewnego wieku jest z mamą w domu niż kiedy opiekują się nim obce osoby. Jeśli chcę oczywiście mogę wrócić do pracy wcześniej ale nie mam ciśnienia, że bez mojej pensji będziemy jeść suchy chleb. Nigdy też mi i dziecku niczego nie odmawia. Pamiętam, że kiedy studiowałam i nie pracowałam a nie byliśmy nawet jeszcze zaręczeni to wsuwał mi do kieszeni pieniądze na jakieś moje własne wydatki, książki na studia itp. kupił mi drukarkę.

Jestem z niego dumna bo jest cenionym fachowcem.

Potrafi wykonać wiele tzw. męskich prac chociaż nie zajmuje się tym zawodowo np. położyć panele, zrobić gładzie na ścianach.

Kiedyś był bardzo czuły, dzisiaj niestety czułość przegrywa trochę z pragmatyzmem.

Wie czego chce od życia. O ślubie rozmawiał ze mną po 3 mies znajomości. Nie upłynął jeszcze rok a ja już miałam na palcu pierścionek zaręczynowy. Wtedy miał 25 lat, teraz ma 33 lata więc trochę już razem jesteśmy.

Bardzo mnie zaskoczył kiedy miesiąc leżałam w szpitalu a on musiał zająć się sprzedażą naszego mieszkania i przeprowadzką oraz kiedy wróciłam z małym dzieckiem po cesarce do domu. Opiekował się mną i dzieckiem, zajmował domem chociaż wcześniej koniami musiałam zaciągać go do obowiązków domowych. 

Potrafi mi wiele wybaczyć i szybko zapomina złe rzeczy. Jest dla mnie bardzo wyrozumiały, nie wymaga też ode mnie cudów. Czasem jeśli trzeba potrafi też przywrócić mnie do porządku.

Mój mąż ma też wiele wad i myślę, że niewiele kobiet by je zniosło. Nie ma ludzi idealnych.

Ja po 20 latkach nie spodziewałabym się wiele zwłaszcza w dzisiejszych czasach.

Cyrcia

Ja się nie zgodzę mój mąż w wielu kwestiach mi ulega, a są kwestie, że broni swojego stanowiska i nie odpuści. Ludzie to nie kartonowe szablony w kolorze czarnym lub białym. 

Mój jest asertywny, bardzo pracowity i zaradny. Potrafi walczyć o swoje, czasami po trupach (czasami po moim, heheheh). Nie jest za to pewny siebie,  boi się zmian w niektórych sferach. Potrafi być cudowny, a potrafi też być okropny.

Moim zdaniem nigdy nie będzie tak, że twój mężczyzna zawsze i w każdej sytuacji będzie taki, jak ty chcesz. Może być sobie asertywny i pewny siebie na co dzień... ale co jak się zdarzy sytuacja, w której nie będzie potrafił? Czy to skreśla go już, według ciebie?

Jesteś młoda - 20 lat to jeszcze bardzo daleka droga do dojrzałości, uwierz mi. Dobrze, że masz wymagania. Ale mam nadziję, ze równie wiele masz do zaoferowania. Powodzenia w szukaniu swojego mężczyzny.

Pasek wagi

1. Pracowity, potrafi robić a dwa etaty a jeszcze zajmuje się budową domu. Dla niego leżenie i odpoczywanie w środku tygodnia to strata czasu. Niby fajnie ale w tym brakuje czasu dla nas,

2. Złota rączka. Potrafi zrobić i naprawić wszystko. Zna się prawie na wszystkim. Czasem mi głupio ze ja taka zielona. Akurat to jest mega fajne.

3. Mocno się wzrusza. Nawet na filmie młodzieżowym. Kiedyś łzy mi u faceta przeszkadzały, no ale teraz wiem że to nie oznaka ciapowatości tylko charakteru. Dobry człowiek z niego.

4. Nie powie nikomu złego słowa. Woli przemilczeć. Dlatego rzadko też sie kłócimy. Tzn ON. Bo ja jak rycze na niego to jakby grochem o ściane - nic do mnie nie wróci,

5. Oszczędny. To jest akurat mega mega wkurzające. Potrafi chodzić w jednych butach 7 lat, nigdy nic mu nie jest potrzebne nowego z ubrań, dziury ceruje, majtki porute, Ja znowu na odwrót dla mnie posadanie nowych rzeczy jest mega relakujące. A on potrafi mi tylko dogryzać ze wydaje za duzo pieniędzy.

6. Uczciwy, nie kłamie. Czasami niestety to jest wada bo w dzisiejszych czasach ludzie wychodzą lepiej na byciu nieszczerym a ci szczerzy dostają najwięcej po dupie.

7. Mało ryzykowny. Wszystko musi przemyślec pinset razy. Ja znowu wszystko robię pod emocje.

Dużo rzeczy mnie w nim drażni, na początku związku wydawał się być bez wad aczkolwiek dopiero z czasem to zobaczyłam. Mimo wszystko wiem że to najlepszy dla mnie partner, mam do niego zaufanie jak do nikogo, dba o mnie, szanuje.

Co najlepsze przy nim czuję się bezpiecznie, mam lęki i nerwice ale kiedy trzyma mnie za rękę automatycznie mnie to uspokaja.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.