Temat: Studia zdrowie publiczne

Co mysliscie o tych studiach ? Jakies opinie od absolwentow ? Interesuje mnie specjalizacja : wellness i spa. 

Skonczyłam licencjat ze zdrowia publicznego na WUM. Pracuję w branży farmaceutycznej i jestem bardzo zadowolona z tej drogi życiowej bo jest, że tak powiem, bardzo opłacalna.

Same studia są łatwe, nie uczą niczego konkretnego, dają żadnego zawodu i  trzeba byc ogarniętym, żeby znaleźć po nich pracę w zawodzie a większość absolwentów jednak jej nie znajduje.

A specjalizacja, którą wybrałaś to moim zdaniem tragedia. Jako kto chciałabyć po niej pracować? bo studia żadnych uprawnien ci nie dadzą. Na recepcji?

Gdzie są takie specjalizacje - cudaki?. Szeroko pojęta branża medyczna ma to do siebie, że tu bardzo punktowane są studia na państwowych uczelniach, w przypadku ZP to WUM i UJ ze szczegolnym naciskiem na tą drugą. Niestety ale prywatne uczelnie zamykają wiele drzwi - widzę to gdy towarzyszę czasem kierownictwu przy rekrutacjach.

Eva1990 napisał(a):

Skonczyłam licencjat ze zdrowia publicznego na WUM. Pracuję w branży farmaceutycznej i jestem bardzo zadowolona z tej drogi życiowej bo jest, że tak powiem, bardzo opłacalna.Same studia są łatwe, nie uczą niczego konkretnego, dają żadnego zawodu i  trzeba byc ogarniętym, żeby znaleźć po nich pracę w zawodzie a większość absolwentów jednak jej nie znajduje.A specjalizacja, którą wybrałaś to moim zdaniem tragedia. Jako kto chciałabyć po niej pracować? bo studia żadnych uprawnien ci nie dadzą. Na recepcji?Gdzie są takie specjalizacje - cudaki?. Szeroko pojęta branża medyczna ma to do siebie, że tu bardzo punktowane są studia na państwowych uczelniach, w przypadku ZP to WUM i UJ ze szczegolnym naciskiem na tą drugą. Niestety ale prywatne uczelnie zamykają wiele drzwi - widzę to gdy towarzyszę czasem kierownictwu przy rekrutacjach.

Sama nie wiem.. narazie sie zastanawiam a ty jaka specjalizacje wybralas ?

Ja skończyłam. Pracuje w branży farmaceutycznej, a  w tej na zarobki się raczej nie narzeka.:) Teraz już na swoim, i większość moich pracowników to osoby bo matematyce albo po zdrowiu publicznym właśnie. 

Eva1990 napisał(a):

Skonczyłam licencjat ze zdrowia publicznego na WUM. Pracuję w branży farmaceutycznej i jestem bardzo zadowolona z tej drogi życiowej bo jest, że tak powiem, bardzo opłacalna.Same studia są łatwe, nie uczą niczego konkretnego, dają żadnego zawodu i  trzeba byc ogarniętym, żeby znaleźć po nich pracę w zawodzie a większość absolwentów jednak jej nie znajduje.A specjalizacja, którą wybrałaś to moim zdaniem tragedia. Jako kto chciałabyć po niej pracować? bo studia żadnych uprawnien ci nie dadzą. Na recepcji?Gdzie są takie specjalizacje - cudaki?. Szeroko pojęta branża medyczna ma to do siebie, że tu bardzo punktowane są studia na państwowych uczelniach, w przypadku ZP to WUM i UJ ze szczegolnym naciskiem na tą drugą. Niestety ale prywatne uczelnie zamykają wiele drzwi - widzę to gdy towarzyszę czasem kierownictwu przy rekrutacjach.

robiłaś ZP dodatkowo czy było Twoją podstawą, bo piszesz, że tylko licencjat z tego :) ?

Z tego kierunku mam tylko licencjat, w tamtym okresie była to moja podstawa gdy zaczełam pracę. Skonczyłam pozniej zarządzanie na UW ale to bardziej dla papierka mgr i tego akurat żałuje bo to lipny kierunek.

Specjalizacje są na studiach magisterski więc żadnej nie miałam. Za moich czasów na WUM do wyboru było zarządzanie w ochronie zdrowia i epidemiologia.

dziewczyny, co to znaczy, że pracujecie w branży farmaceutycznej? w jakich firmach, co robicie?

Studia - banał, trzeba prosić, żeby wywalili, ale - praca w zawodzie tylko dla ogarniętych, jak ktoś wyżej napisał. Najczęściej po tym znajdziesz robotę jako przedstawiciel handlowy, czasem w miejskich jednostkach zajmujących się promocją zdrowia (ale tam wakaty zajęte do emerytury). Czasem są ogłoszenia dla rejestratorek, czasem dla ludzi od kontaktów  z nfz, ale tu już trzeba mieć kilka konkretnych przymiotów, bo to nie zabawa. Ale zdarza się też zostać jakimś wice szpitala powiatowego, albo wykładowcą (po doktoracie) wszystko zależy od człowieka. Jednak nie nastawiaj się, że same studia zrobią Ci super zarobki, a pracodawcy będę się o Ciebie bili. A specjalizacja słaba - też kojarzy mi się tylko z recepcjonistką.

bu1234 napisał(a):

dziewczyny, co to znaczy, że pracujecie w branży farmaceutycznej? w jakich firmach, co robicie?

Nie wdając się w szczegóły, zajmuje się kliniczną i ekonomiczną oceną leków. 

Zaczynałam od pracy w budżetówce - pracowałam tam 3 lata a niedawno przeniosłam się do sektora prywatnego

wybierasz coraz to głupsze kierunki

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.