- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 czerwca 2016, 15:45
Bez zbędnych wstępów - mam dość swojego przeciętnego do bólu wyglądu i chciałabym się jakoś "upiększyć" kolorem włosów. Wrzucam zdjęcie w moim naturalnym i delikatnej wersji makijażu (na co dzień maluję się dużo mocniej). Pasowałby mi któryś z tych kolorów, czy też są zbyt "myszowate"? Obawiam się że do takich kolorów trzeba mieć ładną twarz która sama obroni ten kolor. Może powinnam iść w innym kierunku? Doradźcie proszę, muszę coś w sobie zmienić
Edytowany przez c0c4in3 9 lipca 2016, 13:48
30 czerwca 2016, 17:33
Włosy się farbuje!!!!!!!!!!!!!!! Maluje się np. paznokcie ;D
do autorki: masz super kolor ale jak chcesz coś zmienić to może jakieś ożywiające sombre? P.S. Masz świetny kształt grzywki :D
30 czerwca 2016, 17:36
Ja bym na Twoim miejscu zapuściła grzywkę, nie farbuj, masz bardzo ładne włosy i pasują Ci do karnacji. Jako, że masz jasne oczy to spróbowałabym je trochę podkreślić grafitową kredką albo cieniem.
30 czerwca 2016, 17:51
jesteś śliczna :) nie farbuj, ale może zmień fryzurę? i w takim makijażu jest Ci idealnie
30 czerwca 2016, 18:35
Ehh widzę że w większości jesteście za naturalnymi :P Ale mi się one naprawdę nie podobają, jestem już zdecydowana na koloryzację, tylko nie wiem czy robić jaśniejsze czy ciemniejsze :P
30 czerwca 2016, 20:03
Masz bardzo ładny kolor włosów. Farbowałaś kiedyś? Od farbowania potem "mysieją" i nie będę już takie ładne.
Ja nie farbowałam (oprócz roku pasemek) i bardzo nad tym ubolewałam. Ale w wieku 33 lat (rok temu) musiałam zacząć farbować przez siwiznę i już mnie ten przymus wkurza. Za jakieś 10 lat czeka cię farbowanie do końca życia, więc przy tak ładnym kolorze włosów może warto się przemęczyć
30 czerwca 2016, 20:22
naprawdę malujesz się duzo mocniej na co dzień? twoj wybor, ale wedlug mnie tak jest dobrze i malowanie sie bardziej moze ci tylko zaszkodzic. A co do włosow - a moze lepiej jakis szampon podrkeslajacy kolor wlosow? Zeby troche go uwydatnic, ale nie niszczyc ich farba?
A i pytanie: masz naturalnie krecace sie wlosy czy na zdjeciu je sama krecilas? Bo jesli ta pierwsza opcja - farbowanie sprawi, ze beda sie o mniej krecily lub nawet wcale. Tak mowila mi fryzjerka i faktycznie mi z falowanych naturalnie wlosow zrobily sie proste. Miej to na uwadze.
30 czerwca 2016, 20:29
jak zaczniesz cudować i poczujesz róznice w fakturze włosa. zaczniesz tesknic i LUBIĆ ich i kolor, a przede wszystkim stan.
30 czerwca 2016, 20:36
naprawdę malujesz się duzo mocniej na co dzień? twoj wybor, ale wedlug mnie tak jest dobrze i malowanie sie bardziej moze ci tylko zaszkodzic. A co do włosow - a moze lepiej jakis szampon podrkeslajacy kolor wlosow? Zeby troche go uwydatnic, ale nie niszczyc ich farba?A i pytanie: masz naturalnie krecace sie wlosy czy na zdjeciu je sama krecilas? Bo jesli ta pierwsza opcja - farbowanie sprawi, ze beda sie o mniej krecily lub nawet wcale. Tak mowila mi fryzjerka i faktycznie mi z falowanych naturalnie wlosow zrobily sie proste. Miej to na uwadze.
to na mnie to nie działa ;) mam bardzo kręcone włosy, farbowałam przez ładnych parę lat i nic a nic mi się nie wyprostowały :(
30 czerwca 2016, 23:51
naprawdę malujesz się duzo mocniej na co dzień? twoj wybor, ale wedlug mnie tak jest dobrze i malowanie sie bardziej moze ci tylko zaszkodzic. A co do włosow - a moze lepiej jakis szampon podrkeslajacy kolor wlosow? Zeby troche go uwydatnic, ale nie niszczyc ich farba?A i pytanie: masz naturalnie krecace sie wlosy czy na zdjeciu je sama krecilas? Bo jesli ta pierwsza opcja - farbowanie sprawi, ze beda sie o mniej krecily lub nawet wcale. Tak mowila mi fryzjerka i faktycznie mi z falowanych naturalnie wlosow zrobily sie proste. Miej to na uwadze.
Jeśli się prostują to super :) I tak codziennie prostuję je prostownicą. I tak, maluję się mocniej, bo mam wrażenie że jak mocniej się pomaluję to mój duży nos nie rzuca się tak w oczy.