- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 czerwca 2016, 18:18
Dlaczego w związku homoseksualistek jedna z nich zwykle ubiera się jak facet? Nie mam z tym problemu, ale to zachowanie zawsze było dla mnie nielogiczne
26 czerwca 2016, 21:34
Znam sporo par lesbijskich i wszystkie ubierają się jak mężczyźni, mają krótko ścięte włosy, poruszają się "po męsku". Niektóre z nich do tego są przy kości i niezbyt atrakcyjne. Gejów znam kilku i wszyscy są zniewieściali.
26 czerwca 2016, 21:38
Ellen NIE GRA FACETA w związku, tylko taki ma styl. Serio trzeba wam tłumaczyc ze moze niektore kobiety lepiej się czują w takim wydaniu?
Nie chodzi o to, że udaje, tylko właśnie o to, że często kobiety lesbijki wolą męskie ubrania i fryzury. I właśnie dziwne, że kobieta lesbijka tworzy związek z kobietą, która lepiej czuje się w 'męskiej' odsłonie, nie nosi sukienek i obcina się na krótko. I nie żeby było w tym coś złego, po prostu jest to zastanawiające ;)
Podobnie geje są często zniewieściali.
Edytowany przez 26 czerwca 2016, 21:39
26 czerwca 2016, 21:38
serio?Ellen NIE GRA FACETA w związku, tylko taki ma styl. Serio trzeba wam tłumaczyc ze moze niektore kobiety lepiej się czują w takim wydaniu?
Serio. To, że ubiera się po męsku nie znaczy, że udaje faceta na boga. Jest kobietą, która tak się ubiera.
26 czerwca 2016, 21:42
Serio. To, że ubiera się po męsku nie znaczy, że udaje faceta na boga. Jest kobietą, która tak się ubiera.serio?Ellen NIE GRA FACETA w związku, tylko taki ma styl. Serio trzeba wam tłumaczyc ze moze niektore kobiety lepiej się czują w takim wydaniu?
Zawsze w związku homo jest jedna osoba zniewieściała i jedna bardziej męska. Ona jest męska czyli na standardy hetero jest jako facet = gra faceta w związku.
No chyba, że z nią o tym rozmawiałaś i dlatego negujesz nasze obserwacje.
26 czerwca 2016, 21:45
Nie chodzi o to, że udaje, tylko właśnie o to, że często kobiety lesbijki wolą męskie ubrania i fryzury. I właśnie dziwne, że kobieta lesbijka tworzy związek z kobietą, która lepiej czuje się w 'męskiej' odsłonie, nie nosi sukienek i obcina się na krótko. I nie żeby było w tym coś złego, po prostu jest to zastanawiające ;)Podobnie geje są często zniewieściali.Ellen NIE GRA FACETA w związku, tylko taki ma styl. Serio trzeba wam tłumaczyc ze moze niektore kobiety lepiej się czują w takim wydaniu?
ludzie są rózni i tyle. Hetero laski też się różnią- niektóre się nie malują, nie uzywają kosmetykow, a inne bez perfekcyjnego makijażu nie wyjdą z domu. Są hetero faceci, którzy żyją solarium, siłownią i kupują tony kosmetyków, a sa tacy, którym wystarczy dezodorant i piwo do życia.
Znam rózne lesbijki, niektóre butche, niektóre bardzo kobiece. Z gejami tak samo, chociaż znam więcej młodych i oni rzeczywiście w większości są badziej "miękcy"
26 czerwca 2016, 21:46
Zawsze w związku homo jest jedna osoba zniewieściała i jedna bardziej męska. Ona jest męska czyli na standardy hetero jest jako facet = gra faceta w związku.No chyba, że z nią o tym rozmawiałaś i dlatego negujesz nasze obserwacje.Serio. To, że ubiera się po męsku nie znaczy, że udaje faceta na boga. Jest kobietą, która tak się ubiera.serio?Ellen NIE GRA FACETA w związku, tylko taki ma styl. Serio trzeba wam tłumaczyc ze moze niektore kobiety lepiej się czują w takim wydaniu?
NIE, NIE ZAWSZE. Nie rozumiesz, ze określanie kobiety jako "grającej faceta" jest obraźliwe i krzywdzące? Już po pierwszym zdaniu widac, ze homoseksualistów znasz co najwyżej z paru obrazków w internecie. Trochę się trzeba zastanowić zanim się coś napisze.
26 czerwca 2016, 21:47
Znam z widzenia jedną lesbijską parę. Jedna z pań... krótkie włosy z taką męską fryzurą, zero jakiejś pielęgnacji czy makeupu, kolczyków kilka w uchu, w brwi, niesympatyczyny wyraz twarzy (taki: "zaraz ci przyj*bię), luźny tshirt (jakieś 3 rozmiary za duże) i spodnie dresowe do połowy uda- taki prosty krój.
Natomiast więcej lesbijek nie znam (z tego co mi wiadomo) więc nie wiem jak wygląda większość
26 czerwca 2016, 21:53
ludzie są rózni i tyle. Hetero laski też się różnią- niektóre się nie malują, nie uzywają kosmetykow, a inne bez perfekcyjnego makijażu nie wyjdą z domu. Są hetero faceci, którzy żyją solarium, siłownią i kupują tony kosmetyków, a sa tacy, którym wystarczy dezodorant i piwo do życia. Znam rózne lesbijki, niektóre butche, niektóre bardzo kobiece. Z gejami tak samo, chociaż znam więcej młodych i oni rzeczywiście w większości są badziej "miękcy"Nie chodzi o to, że udaje, tylko właśnie o to, że często kobiety lesbijki wolą męskie ubrania i fryzury. I właśnie dziwne, że kobieta lesbijka tworzy związek z kobietą, która lepiej czuje się w 'męskiej' odsłonie, nie nosi sukienek i obcina się na krótko. I nie żeby było w tym coś złego, po prostu jest to zastanawiające ;)Podobnie geje są często zniewieściali.Ellen NIE GRA FACETA w związku, tylko taki ma styl. Serio trzeba wam tłumaczyc ze moze niektore kobiety lepiej się czują w takim wydaniu?
Pewnie, że wszyscy jesteśmy różni, ale jak widać wiele z nas, jak już zna kogoś o odmiennej orientacji, to ta osoba jest właśnie albo zniewieściałym mężczyzną, albo 'męską' kobietą ;) i to takie dziwne w sumie :)
26 czerwca 2016, 21:55
NIE, NIE ZAWSZE. Nie rozumiesz, ze określanie kobiety jako "grającej faceta" jest obraźliwe i krzywdzące? Już po pierwszym zdaniu widac, ze homoseksualistów znasz co najwyżej z paru obrazków w internecie. Trochę się trzeba zastanowić zanim się coś napisze.Zawsze w związku homo jest jedna osoba zniewieściała i jedna bardziej męska. Ona jest męska czyli na standardy hetero jest jako facet = gra faceta w związku.No chyba, że z nią o tym rozmawiałaś i dlatego negujesz nasze obserwacje.Serio. To, że ubiera się po męsku nie znaczy, że udaje faceta na boga. Jest kobietą, która tak się ubiera.serio?Ellen NIE GRA FACETA w związku, tylko taki ma styl. Serio trzeba wam tłumaczyc ze moze niektore kobiety lepiej się czują w takim wydaniu?
Dlaczego jest to obraźliwe?
Znam 2 pary gejów - w każdej z nich jeden jest zniewieściały (gra kobietę) a drugi jest jak typowy facet.
Znam parę lesbijek - jedna jest jak typowa dziewczyna, a druga wygląda jak facet (w dodatku ohydny facet) - gra w związku faceta. Nawet one same tak o sobie mówią: "Ja w związku jestem jako kobieta a ona jako facet".
Dziwne, że ich to nie obraża, a Ciebie tak to ruszyło. Chcesz nam coś wyznać?
26 czerwca 2016, 22:00
ale dziewczyny, błagam, co to znaczy "gra faceta"? to byłby heteroseksualizm, a przynajmniej ze strony tej, która dla odmiany "gra kobietę". Heteroseksualnym ludziom naturalne wydaje się tak generalizować, że ma być ktoś kto jest mężczyna i ktoś kto jest kobietą, to jest postawa hetero, a nie homoseksualna. Tam sa dwie kobiety, koniec. Jedna jest kobietą i druga jest kobietą i pocągaja je kobiety. Ze często lesbijki są bardziej "meskie" fizjonomicznie i sa lesbijkami to nie oznacza, że są udawanymi facetami. Jako nastolatka znałam kilka dziewczyn takich własnie z krótkimi włosami, chodzacymi jak chłopaki o męskich zainteresowaniach, no właśnie.... poza zainteresowaniem kolezankami. Dziś są żonami i matkami.