- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
31 maja 2016, 15:15
Tak się zastanawiałam... Dużo ostatnio słuchałam o siłowni, budowaniu mięśni itd. Wywnioskowałam, że bez zdrowego odżywiania i mega niskiego poziomu tłuszczu to i tak to wszystko na nic (piszę o kwestiach czysto wizualnych). Zastanawiam się też, jak to wszystko przekłada się na zdrowie. Ważę 47 kg, czuję swoje mięśnie, ale są pod kołdrą z tłuszczu. Przy ograniczeniu węgli i spożywaniu większej ilości białka już po pierwszym miesiącu okres mi się rozregulował. Jak więc szczupła osoba ma pozbyć się tej tkanki tłuszczowej nie schodząc już za bardzo z wagi i pozostając przy tym zdrową?
1 czerwca 2016, 15:15
Jeśli się wstydzisz iść na siłownię, to najlepiej żebyś poszła z kimś. Najlepiej do tego z kimś, kto coś ogarnia w temacie. Bo Ci trenerzy na siłowniach, po weekendowych kursach często, nie zawsze mają odpowiednią wiedzę niestety. Ale da się trafić na dobrego.
Właśnie nie mam z kim :/
1 czerwca 2016, 23:43
Właśnie nie mam z kim :/Jeśli się wstydzisz iść na siłownię, to najlepiej żebyś poszła z kimś. Najlepiej do tego z kimś, kto coś ogarnia w temacie. Bo Ci trenerzy na siłowniach, po weekendowych kursach często, nie zawsze mają odpowiednią wiedzę niestety. Ale da się trafić na dobrego.
Nie wiem jak tam Twój stan cywilny, ale może pójdź sama i męża poznasz? Ja tak poszłam sama i tak żałośnie ćwiczyłam (nie twierdzę że Ty będziesz
), że zlitował się jeden na nade mną i TAK to się zaczęło.