Temat: denerwujące słowa

Czy tylko mnie denerwuje słowo, które używa teraz prawie każdy w przedziale wiekowym 10-20 lat jakim jest SZTOS i jeszcze bardziej denerwujace jego odmiany jak sztosik? Nie wiem czemu, po prostu jedna osoba zarzuci i potem wszyscy piszą gdzie tylko się da. Widze ładne zdjęcie na fb, insta czy innym tego typu a pod nim komentarze o tej samej treści "ale sztos".

Innym denerwujacym zwrotem jest "w opór" np. nijaka Maffeszyn go cały czas używa. No białej gorączki dostaję jak to słyszę. Poza tym denerwuje mnie jak ktoś mówi "po lewo" zamiast "po lewej".

Macie jakieś znienawidzone popularne dzisiaj zwroty czy powiedzonka albo konkretne słowa? Oprócz standardowego "wziąść" czy "poszłem" :P

Pasek wagi

Anguz napisał(a):

Lana_Banana napisał(a):

Dostaję białej gorączki od tej głupiej mody na "brawo ty" i "brawo ja"  

też mnie to wkur*** niesamowicie

Pasek wagi

Anduin napisał(a):

ZebraWPaski napisał(a):

"krecic beke"  i zwroty typu : "idz, daj DLA mamy buziaka/itp" wysypki dostaje -.-
serio tak ludzie mowia???  nigdy tego nie slyszalam

serio!!! słyszę to nagminnie

Pasek wagi

i jeszcze od siebie dodam - ale słowo pisane. skąd się wzięły takie durne skróty jak np. CB zamiast ciebie..., SB, NW, WGL... (mysli)(wymiotuje)

Pasek wagi

Olesslaw napisał(a):

 WARIATKI, WARIATECZKA - komentarze do zdjęć. I wszelkie komentarze "weselenie", "grillowo", "spacerkowo z moim Misiem". Aż mi żyła wychodzi na czole jak coś takiego czytam. 

O, te wszystkie "-owo" też mnie wkurzają. Albo też z mediów społecznościowych: "pobiegane", "poćwiczone".

Jeśli chodzi o głupie komentarze pod zdjęciami, to nie rozumiem komplementów (?) w stylu "chudzinka <3", "jaka chudzinka!" itp. 

schudne21 napisał(a):

Tak bynajmniej zamiast przynajmniej i "perfum"
 Bynajmniej nie jest synonimem przynajmniej i nie jest żadnym słówkiem ze slangu. 

Mnie ten cały sztos też denerwuje, ale wśród moich znajomych nikt tak na szczęście nie mówi. 'W opór' - nie wiem co to znaczy i jakoś nie zauważyłam, aby Maffashion tak mówiła. 

Pasek wagi

Dobrze, że wy nikogo nie irytujecie, drogie panie :D

Pasek wagi

ooo ja mam kilka takich np w/w perfum, czy zjadłabym "jogurta", beka, pacze i brawo Ty....

Pasek wagi

hahah dokładnie "takie tam na spacerze" "takie tam z mężem" 

Pasek wagi

aniab2205 napisał(a):

Ja jestem polonistką, ale przymykam oko na taki językowe wpadki, bo większym nietaktem byłoby moje zwracanie komuś uwagi. Bardziej denerwuje mnie używanie wulgaryzmów przez kobiety albo używanie przekleństw zamiast przecinków. Mój mąż też tego nie cierpi.


A cóż to za koślawa konsekwencja? Jak denerwuje, niech denerwuje, ale niech denerwuje używanie wulgaryzmów, a nie to, że używa ich kobieta.

Jeszcze mi się przypomniało co mnie drażni: "półtorej roku", "półtora godziny" 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.