Temat: Pospolita uroda, czyli jaka?

pospolita uroda czyli taka nierzucająca się w oczy, aczkolwiek nie oznacza to kogoś brzydkiego. Np. wchodzisz do sklepu a tam same czerwone sukienki; jedna ładniejsza inna brzydsza, ale wszystkie czerwone. A gdzieś w kącie charbrowa i to jest właśnie niepospolita uroda 

Guzik tak, ale bardziej gdy miała kilka kilogramów na plusie i nie była taka "zrobiona", Jabłczyńska obenie ma ciemne włosy i mocno podkreślone oczy, przy czym twarz dziecka - raczej mało pospolite.

jabłczyńska nie jest pospolita. ma dziwną twarz.

z takich typowych polek: arciuch, socha, agnieszka kaczorowska, liszowska, wachowicz, kasia tusk, cihopek...

W naszym regionie można w sumie zamiennie uzywać pospolita i słowiańska, przy czym w skali globalnej jest to uroda absolutnie wyjatkowa. Nigdzie włosy nie mają takich naturalnych refleksów, jasne oczy takiej głębi a cera nie jest tak lalkowo przejrzysta (przyznam, że ja sama mocno od tego odbiegam, takoż i zazdraszczam ;)). Natomiast tej pospolicie kojarzacej sie urody to już coraz mnie widać bo dziewczyny się silnie tuningują.

Ja ostatnio od kolegi Portugalczyka usłyszałam, że mam typową polską twarz. Trochę przypominam Joannę Jabłczynską (chyba chodzi o baby face), z tym, że mam blond włosy. Przy tym jasnozielone oczy z jasną oprawą, dość jasne brwi.

hmmm. to chyba dawno nie widziałam Jabłczynskiej. kojarzę ją jako pyzatą, niebieskooką szatynkę

Cała ja! Czyli wszystko się zgadza xD

Tez mi to wrażenie nieobce i nawet zastanawiałam się dlaczego. Wydaje mi się, ze z wiekiem, kiedy rysy sie wyostrzają przestaja współgrać z tą słowiańską przezroczystością. Dla odmiany w przypadku również jasnych ale matowych Angielek czy pań z północy Europy to sie dobrze komponuje. Z Włoszkami, Greczynkami czy europejskimi Żydówkami, które maja bardzo kontrastowy typ urody to zaczyna wyglądac troche po mesku, i zgadzam się, że "brzydną".

tutaj jest ciekawe zestawienie. Ja wyglądam w 90% jak przedstawicielka kraju