- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 maja 2016, 11:38
Hej. Szukałam tematu na forum, ale niestety nie udało mi się nic sensownego odszukać więc zapytam raz jeszcze. Czy bieganie może być szkodliwe dla otyłej osoby? Obecnie ważę 125kg (proszę nie wnikajcie dlaczego), zanim przytyłam bardzo lubiłam biegać ale obecnie boję się, że będzie to zbyt duże obciążenie dla moich kolan. Macie jakieś doświadczenie w bieganiu z tak dużą nadwagą? Ma to sens czy lepiej nie?
16 maja 2016, 12:59
Nie biegaj, ja sobie rozwaliłam kolano przez truchtanie przy nadwadze i od grudnia nie mogę ćwiczyć - przez to już jest na plusie kilka kg... Ortopeda zaproponował mi kijki. To na prawdę fajna sprawa. Biorę kije do biura, dresy do plecaka i po pracy wracam na piechotę zaliczając trening na miarę swoich możliwości. Polecono mi również basen i rower, może też skorzystasz:)
16 maja 2016, 13:35
Szkoda stawów. Polecam spacer, nie jest gorszy od biegania, tylko musi trwać odpowiednio długo. Sama spacerowałam zamiast biegać.
16 maja 2016, 13:48
Nie biegaj, ja sobie rozwaliłam kolano przez truchtanie przy nadwadze i od grudnia nie mogę ćwiczyć - przez to już jest na plusie kilka kg... Ortopeda zaproponował mi kijki. To na prawdę fajna sprawa. Biorę kije do biura, dresy do plecaka i po pracy wracam na piechotę zaliczając trening na miarę swoich możliwości. Polecono mi również basen i rower, może też skorzystasz:)
Już jestem na stronie decathlon'a i zamawiam nowe buty sportowe :)
16 maja 2016, 14:37
Dzięki, na pewno w wolnej chwili przeczytam :)http://vitalia.pl/index.php/mid/49/fid/341/diety/o... poczytaj sobie
nie wiem czy to jest dobry przykład...maratony są dla naprawdę wysportowanych osób. a przy otyłości rower basen marsze jak najbardziej.
16 maja 2016, 15:12
Raczej odradzam. Sama porwałam się na początku na bieganie z dość dużą wagą i źle to się skończyło. Zaczęło się od zwykłego bólu w kolanie i skończyło na okropnym żylaku :/ Lekarz zalecił mi jedynie spacery lub lekkie truchtanie, na miękkiej powierzchni. Uwierz mi, że lepiej nie ryzykować :)
16 maja 2016, 15:19
Z taką wagą to zapomnij na razie o bieganiu, wyjdzie z tego wiecej szkody niz pozytku dla Twojego zdrowia! ja wazylam kiedys 80kg i tez wpadlam na pomysl z bieganiem i niestety - problem z jednym kolanem mam do dzis i chociaz waze juz duuuzo mniej niz wtedy, to kolano czesto daje mi znac o sobie:(
16 maja 2016, 15:38
Naucz się techniki nordic walking i chodź z kijkami. Jest jeszcze opcja biegania z kijami, stawy są odciążone, kije do tego są dłuższe niż do chodzenia i inna jest technika (inaczej się trzyma kije i inna jest praca rąk), ale to jak trochę schudniesz.
16 maja 2016, 16:20
NIe rob tego.. zrszta przy Twojej wadze w zupelnoci wystarcza marsze , tak wiec spacer z pracy 1,5 h to super trening na poczatek:) o bieganiu pomyslisz jak troche zrzucisz;)